”Compositions of Dependencies” Agaty Bogackiej w Glassyard Gallery
Patrząc z perspektywy dzisiejszych medytacyjnych abstrakcji, niemal trudno uwierzyć, że Agata Bogacka zaczynała od swego rodzaju post-popartowej obrazowości. Na jej wczesnych płótnach, zapełnionych przez zarysowane precyzyjnym konturem, uproszczone figury, rzeczywistość przemieniała się w fikcję. Metodologia formalnej redukcji i graficzność malarskich powierzchni nasuwać może luźne skojarzenia zarówno z klasyką pop artu, jak i Garym Humem, jednak w odróżnieniu od większości pop i post-popartystów ważnym i niezmiennym elementem sztuki Bogackiej jest jej osobista natura: zmagania z własnym ciałem i doświadczeniami, poszukiwania tożsamości wykraczające zarazem poza sprawy osobiste i zyskujące uniwersalne znaczenie. Kwestia kobiecej perspektywy łączy wczesne prace Bogackiej tak z pop artem artystek lat 60., jak i serią subwersywnych fotografii Tracey Emin, ukazujących jej ciało w szeregu sytuacji w przestrzeni pracowni. Fotografie, w których Bogacka się odsłania, mogą być odczytywane jako studia przygotowawcze do obrazów, co pokazuje jak już we wczesnych pracach artystka zestawiała z sobą różne poziomy i plany rzeczywistości oraz fikcji, projektując je na siebie. Malarka stopniowo odchodziła od fotograficzności przedstawień w kierunku abstrakcji, jednak odejście od mimesis nie tylko nie stłumiło jej egzystencjalnej badawczości, ale wręcz ją wzmocniło.
Obserwowanie nagłego zwrotu Bogackiej w okolicach 2007 roku dla wielu musiało być nie lada szokiem – proces redukcji i dyskretnego abstrahowania zastąpiła abstrakcja jako taka, czy może raczej półabstrakcyjny język wizualny, balansujący między możliwymi do odczytania znakami i abstrakcyjnymi powierzchniami. Na pierwszy rzut oka jej coraz bardziej abstrakcyjne obrazy zdają się wpisywać w długi ciąg artystycznych strategii zacierających granice pomiędzy abstrakcją i figuracją – w polskim kontekście sięga on od Andrzeja Wróblewskiego po Wilhelma Sasnala i Rafała Bujnowskiego – jednak prace Bogackiej różnią się radykalnie od wszystkich potencjalnych analogii przede wszystkim tym, że to co najbardziej intymne splatają z uniwersalnym. Stanowią projekcje płaszczyzn egzystencji, zmysłów i emocji, obiektywizują procesy mentalne.
W swoich najnowszych pracach Bogacka konfrontuje uniwersalne formy czystych wrażeń z indywidualizmem szerokich gestów pędzla. Podobnie jak Malewicz, w swoich abstrakcyjnych obrazach artystka poszukuje form dla uczuć, postrzegając malarstwo jako projekcję form emocji i relacji (oczekiwań, obietnic i nadziei), poszukując tym samym odpowiedzi na pytania podobne do tych, które stawiała przed laty w swoich wczesnych, figuratywnych obrazach, przyglądając się własnej tożsamości i swoim relacjom z ludźmi i przedmiotami. Jak mówi sama artystka, jej obrazy przestawiają „czyste sytuacje” – nadają formę egzystencjalnym sytuacjom, a sam akt kreacji jest procesem analogicznym do życia – sekwencją przewidywalnych i nieprzewidywalnych zdarzeń i interakcji.
Fragment tekstu Davida Fehera Between Spheres. On the recent works of Agata Bogacka towarzyszący wystawie.
Przypisy
Stopka
- Osoby artystyczne
- Agata Bogacka
- Wystawa
- Compositions of Dependencies
- Miejsce
- Glassyard Gallery, Budapeszt
- Czas trwania
- 7.02–28.03.2020
- Fotografie
- dzięki uprzejmości Glassyard Gallery i galerii Pola Magnetyczne
- Strona internetowa
- glassyard.hu
- Indeks
- Agata Bogacka Glassyard Gallery