NR 13/2023
19.04.2018

„SLAVICA” w Galerii Szara Kamienica

Redakcja
„SLAVICA”, widok wystawy, fot. Irena Kalicka
„SLAVICA” w Galerii Szara Kamienica
„SLAVICA”, widok wystawy, fot. Irena Kalicka

U nas na wiosnę zawsze jest tak samo. Trzeba zrobić trzy rzeczy, które zawsze, ale to zawsze na wiosnę robimy my, Słowianie. Po pierwsze adorować ziemię. Po drugie stoczyć walkę dwóch plemion. Po trzecie dokonać ofiary. Oczywiście jest to ofiara nie byle jaka, bo z dziewicy﹣Wybranej. Nie ma rady ﹣prymitywna natura rządzi się swoimi własnymi prawami. A jak komuś sięnie podoba, to niech wypierdala. My jesteśmy u siebie i to jest nasz słowiański zew. Każdy z nas wie, że to co nasze jest, najlepsze jest, bo nasze jest.

„SLAVICA”, widok wystawy, fot. Irena Kalicka
„SLAVICA”, widok wystawy, fot. Irena Kalicka
„SLAVICA”, widok wystawy, fot. Irena Kalicka
„SLAVICA”, widok wystawy, fot. Irena Kalicka
„SLAVICA”, widok wystawy, fot. Irena Kalicka
Irena Kalicka, „Czarownice” z cyklu „Smoka pokonać trudno, lecz starać się trzeba”
„SLAVICA”, widok wystawy, fot. Irena Kalicka
„SLAVICA”, widok wystawy, fot. Irena Kalicka

SLAVICA to działanie, które﹣cytując klasyka ﹣jest historią wesołą, ale ogromnie przez to smutną. To wzięcie słowiańskości z You Tube’a, która wie jak poruszać tym, co mama w genach dała. Nowa chłopomania, nie tak znowu bardzo różniąca się od swojej pierwotnej wersji. To też wzięcie słowiańskości, poddanej fetyszyzacji w jeszcze bardziej przerażający sposób. Obecnej w internecie, wiadomościach telewizyjnych czy radiowych, w codziennej prasie. Słowiańskośćprzez wielkie S, która dosłownie adoruje ziemię, toczy walki z obcymi plemionami i składa ofiary. W takim ujęciu Święto wiosny. Obrazy z życia dawnej Rusi w 2 częściach Igora Strawińskiego i Mikołaja Roericha, staje się punktem wyjścia dla mówienia o współczesnych barbarzyńcach.

Kacper Szalecki, „Wojskowy” z cyklu „Potopia”, 2017
Kacper Szalecki, „Nauczycielka” z cyklu „Potopia”, 2017
Performans Siksy, fot. Katarzyna Oczkowska
Performans Siksy, fot. Katarzyna Oczkowska
Irena Kalicka, „Krakowianka” z cyklu „Koń, jaki jest każdy widzi”, 2015
Irena Kalicka, „Husarka” z cyklu „Smoka pokonać trudno, ale starać się trzeba”, 2016

Muzyka Strawińskiego, razem z oburzającą choreografią Wacława Niżyńskiego, była jednym wielkim skandalem. Le Sacre du printemps zostało określone przez jednego z krytyków po paryskiej premierze baletu w 1913 roku, jako Le Massacre du printempswiosenna masakra. Teraz Święto wiosny jest raczej powracającym gestem, a nie rewolucją. I właśnie w taki sposób je potraktujemy. Stanie się ono pretekstem do opowieści o naszym własnym przedwiośniu i naszej własnej masakrze. Albośmy to jacy tacy. Może okaże się, że nie potrzeba już więcej ofiar, a wiosna i tak przyjdzie.

NEWSLETTER

Co piątek w Twojej skrzynce!


Stopka

Artystka / ArtystaTomasz Armada, Irena Kalicka, Marta Sala, Siksa, Justyna Stasiowska, Kacper Szalecki
WystawaSLAVICA
MiejsceGaleria Szara Kamienica, Kraków
Czas trwania23.03–22.04.2018
Kuratorka / KuratorKatarzyna Oczkowska
Strona internetowaszarakamienica.pl
Indeks

Zobacz też