
Dom. Bezpieczna ostoja czy kolebka obłudy?
To główne środowisko, które kształtuje nas jako ludzi i nadaje kierunek życiowej drodze. Co, gdy zamiast wspierającego ekosystemu okazuje się zagrożeniem? Atmosferą domu przesiąkamy wszyscy, bez wyjątku.
Wystawa Plain Vanilla Home* skupia się na trzech przestrzeniach, symbolizujących poszczególne struktury domu. To ogród-balkon, gdzie króluje odpoczynek na pokaz. Jest fasadą i zapowiedzią idealnego porządku w duchu dekoracji pozbawionej gustu. Za bielą wykrochmalonych firanek kryje się jadalnia-salon. Jest miejscem rodzinnych spotkań, sztampowych, niedzielnych obiadów i powierzchownych rozmów pozbawionych bliskości. W pokoju-sypialni wybrzmiewają zamiecione zamiecione pod dywan problemy. To miejsce na intymne spotkanie z własnym ja – niewysłuchanym, sfrustrowanym i zawstydzonym. Tu rodzą się marzenia, z góry pozbawione możliwości realizacji.








Wątkiem, jaki przewija się przez wystawę i łączy poszczególne prace, jest toksyczność środowiska domowego. Towarzyszy ona każdemu obszarowi z nim związanym i definiuje go jako przestrzeń pełną strachu, stresu i presji. Dom bywa miejscem niebezpiecznym i niespokojnym, pełnym niesprawiedliwości, nierówności, pychy. Na domowej scenie nierzadko rozgrywa się dramat.
Wystawa prezentuje prace czterech twórców. Każdy z nich ujął zagadnienie domu we własny sposób, filtrując je mniej lub bardziej świadomie przez osobiste doświadczenie. Podejmują próbę rozliczenia się z zagadnieniem domowej obłudy – zarówno w kontekście miejsca dorastania, własnej ojczyzny, jak i niewygodnych czy wręcz haniebnych faktów z kart historii.



Szczególnie dla artysty dom bywa miejscem pełnym niezrozumienia i presji. Pokolenia wychowane w filozofii braku i walki o przetrwanie, nie są w stanie wyposażyć młodych twórców w narzędzia niezbędne do kroczenia własną drogą – świadomej wrażliwości, zaufania we własne siły czy zgłębiania uzdolnień i predyspozycji.
Czy tworzenie pomaga uzdrowić ten obszar? Czy z jego pomocą możliwe jest zasianie nowych wartości rodzinnych i społecznych? Artyści nie udzielają jednoznacznej odpowiedzi. Ostrzegająco wskazują sztukę jako kolejne narzędzie, które – nieumiejętnie użyte – także posłużyć może obłudzie i budowaniu fałszywego wrażenia efektowności i statusu.
*plain vanilla to przymiotnik opisujący najprostszą wersję, bez żadnych opcjonalnych dodatków. Jest analogią do popularnego, waniliowego smaku lodów, który stał się szeroko i tanio dostępny wraz ze stworzeniem sztucznego aromatu wanilinowego.
Stopka
Artystka / Artysta | Sen o Końcu (Kinga Dobosz, Maja Janczar, Piotr Mlącki i Tomek Paszkowicz) |
Wystawa | Plain Vanilla Home |
Miejsce | galeria Nanazenit, Warszawa |
Czas trwania | 26.04–14.05.2022 |
Fotografie | Adam Gut |
Strona internetowa | nanazenit.pl/ |
Indeks | Kinga Dobosz Maja Janczar Nanazenit Piotr Mlącki Tomek Paszkowicz |