„Szkoła patrzenia” Zygmunta Rytki w Muzeum Współczesnym Wrocław
![](https://magazynszum.pl/wp-content/uploads/2023/02/atzr-blf-p-0018-1440x1136.jpg)
Początek lat 80. to dość paskudny czas w polskiej kulturze – po krótkim przebłysku liberalizacji i rozbudzonych nadziei na realizację emancypacyjnego modelu socjalizmu nastał reakcyjny zwrot w prawo, przyjęcie przez Solidarność narodowo-katolickiej narracji organizującej polską wyobraźnię do dziś, a w końcu też wynikające ze stanu wojennego uchodźstwo kultury do sfery prywatnych mieszkań, drugiego obiegu, a w przypadku sztuki także kościołów. Mimo że praktyka Zygmunta Rytki nie zawsze wprost wskazywała na ten szeroki kontekst, wrocławska wystawa wydobywa z realizowanych wówczas cyklów artysty właśnie to poczucie zamknięcia, izolacji, wszechogarniającego kłamstwa, a także kulturowego wyczerpania owocującego zarówno postawą wzmożonej czujności – żeby nie powiedzieć: paranoicznej podejrzliwości – wobec mediów, jak i fascynacją eskapistycznym surrealizmem codziennego życia. Brzmi znajomo? No właśnie. Kuratorujący wystawę Karol Hordziej miał niezłe wyczucie, bo choć w ograniczonym stopniu umieszcza twórczość artysty w kontekście współczesności – przeciwnie: pracom Rytki towarzyszy skromny komentarz dotyczący raczej czasu, z którego pochodzą – mimochodem konstruuje ekspozycję dokumentującą bardzo aktualne lęki związane z nieufnością wobec przekazów medialnych, poczuciem chorobliwej dziwności otoczenia i nieraz sprzecznymi narracjami na jego temat.
![DSC_0968](https://magazynszum.pl/wp-content/uploads/2023/02/dsc-0968-1440x960.jpg)
![](https://magazynszum.pl/wp-content/uploads/2023/02/dsc-0968-200x133.jpg)
![DSC_1057](https://magazynszum.pl/wp-content/uploads/2023/02/dsc-1057-1440x960.jpg)
![](https://magazynszum.pl/wp-content/uploads/2023/02/dsc-1057-200x133.jpg)
Raczej zapomniany przez lata Rytka nie wraca więc dziś przypadkowo. Nie znaczy to jednak, że jego artystyczny idiom się nie zestarzał, czego akurat Szkoła patrzenia wcale nie próbuje ukryć – poprzez zestawienie bardzo różnych tematycznie prac, od kontemplacyjnych, landartowych dzieł do swobodnych kolaży filmowych remiksujących telewizyjny materiał, w ciekawy sposób rysuje się napięcie między różnymi praktykami artysty i jego ewoluującymi zainteresowaniami. Na wystawie uchwycone zostały właśnie momenty różnych przesileń, kolejnych spotkań odciskających piętno na twórczości Rytki. Widać to zwłaszcza w przypadku inspiracji pracami Józefa Robakowskiego, do pewnego stopnia patrona wystawy, nad którą unosi się duch Warsztatu Formy Filmowej. W swoich najciekawszych pracach Rytka wyraźnie czerpie bowiem właśnie z doświadczeń kolegów z Łodzi. Widać to w filmie Fiat 126p, w którym sugestia romantycznej historii zostaje podważona formą opartą na ciągłej repetycji krótkich ujęć: postaci wsiadającej do samochodu, pociągnięcia za gałkę zmiany biegów, muśnięcia kolana pasażerki. Nachalne powtórzenia nie tylko ośmieszają fabularny potencjał filmu, lecz przede wszystkim zwracają uwagę na materialną obecność przedmiotu – zarówno taśmy filmowej jako medium poddawanego najrozmaitszym manipulacjom, jak i obecnego w każdym kadrze samochodu będącego spełnieniem aspiracyjnego marzenia mieszczaństwa doby Gierka.
![DSC_1114](https://magazynszum.pl/wp-content/uploads/2023/02/dsc-1114-1440x960.jpg)
![](https://magazynszum.pl/wp-content/uploads/2023/02/dsc-1114-200x133.jpg)
![ATZR_BLF_N_0012_040](https://magazynszum.pl/wp-content/uploads/2023/02/atzr-blf-n-0012-040-1440x1131.jpg)
![](https://magazynszum.pl/wp-content/uploads/2023/02/atzr-blf-n-0012-040-200x157.jpg)
![ATZR_BLF_N_0012_027](https://magazynszum.pl/wp-content/uploads/2023/02/atzr-blf-n-0012-027-1440x1131.jpg)
![](https://magazynszum.pl/wp-content/uploads/2023/02/atzr-blf-n-0012-027-200x157.jpg)
![ATZR_LAP_N_0001_006](https://magazynszum.pl/wp-content/uploads/2022/09/atzr-lap-n-0001-006-1440x947.jpg)
![](https://magazynszum.pl/wp-content/uploads/2022/09/atzr-lap-n-0001-006-200x132.jpg)
Nawet jeśli refleksja o utowarowieniu pożądania, którego obiektem jest zarówno człowiek, jak i przedmiot (granica między tymi dwiema kategoriami jest tutaj zresztą dość umowna), nie jest już dziś tak uderzająca, trudno w kontekście całej wystawy nie zauważyć, że parę lat po produkcji Fiata (1976) Rytka wykorzystał filmowe doświadczenia, by zadać poważniejsze pytania. Jest tak w przypadku najsłynniejszego chyba projektu artysty, czyli rozpoczętej w 1979 roku Retransmisji, cyklu prac wideo, w których artysta montuje zniekształcone materiały z Dziennika Telewizyjnego. Według dominującej wykładni, powtórzonej także na wystawie, zapętlone, przemontowane, pozbawione oryginalnego głosu filmy obrazują fałsz PRL-owskich mediów, fałsz zintensyfikowany akurat w czasie stanu wojennego, gdy Rytka pracował nad swoja realizacją. Dziś w geście artysty najciekawsze jest jednak coś innego: to, jak obrazując obrazy, wydobywa ich własne tajemnicze życie, ukazuje szybkość ich produkcji i cyrkulacji, krótką datę medialnej przydatności. Co prawda na wystawie przywołany zostaje Marshall McLuhan i jego nieśmiertelny slogan o tym, jak to przekaźnik jest przekazem, ale Rytka zdaje się mówić coś jeszcze innego i może nawet trochę ciekawszego: media jako współczesne fetysze żyją nie zawsze zrozumiałym, a na pewno niepoddającym się ludzkiej kontroli życiem i nawet próba ich zdominowania poprzez krytyczne ujęcie koniec końców tożsama jest z przejęciem i reprodukcją ich języka.
![DSC_1084](https://magazynszum.pl/wp-content/uploads/2023/02/dsc-1084-1440x960.jpg)
![](https://magazynszum.pl/wp-content/uploads/2023/02/dsc-1084-200x133.jpg)
![DSC_1149](https://magazynszum.pl/wp-content/uploads/2023/02/dsc-1149-1440x960.jpg)
![](https://magazynszum.pl/wp-content/uploads/2023/02/dsc-1149-200x133.jpg)
![DSC_1277](https://magazynszum.pl/wp-content/uploads/2023/02/dsc-1277-1440x960.jpg)
![](https://magazynszum.pl/wp-content/uploads/2023/02/dsc-1277-200x133.jpg)
![ATZR_TOY_N_0002_015](https://magazynszum.pl/wp-content/uploads/2023/02/atzr-toy-n-0002-015-1440x969.jpg)
![](https://magazynszum.pl/wp-content/uploads/2023/02/atzr-toy-n-0002-015-200x135.jpg)
Podobnie jest z rozwijanym przez kilka lat cyklem Bluff, w którym Rytka eksplorował mniej lub bardziej poważne medialne przekłamania. W tym mniej poważnym wydaniu było to fotografowanie się z tekturową atrapą aparatu, w bardziej – napisanie na ekranie telewizora słowa „BLUFF”, obecnego odtąd w każdym wyemitowanym obrazie. W tej prostej, nieco naiwnej próbie dyskusji z telewizorem kryje się jednak pewna profetyczna siła. W radykalizmie postawy artysty nieróżnicującego medialnych obrazów, lecz jednoznacznie określającego wszystkie jako blef, jest bowiem tyleż zdroworozsądkowego dystansu do systemu, co paranoicznego sceptycyzmu będącego dziś emblematem denialistów klimatycznych i antyszczepionkowców. Z perspektywy czasów, w których krótką, ale wartą wspomnienia karierę zrobiło pojęcie „postprawdy”, prace artysty wydają się w interesujący sposób przewidywać postawy i zapatrywania będące dzisiaj nie tylko elementem medialnego krajobrazu, lecz także jego paradoksalnym produktem.
O ile w działach podejmujących temat środowiska medialnego Rytka zaskakuje nieraz trafnością rozpoznań, o tyle druga noga wystawy, Rytka-filozof, żeby nie powiedzieć Rytka-buddysta, wyraźnie trąci źle starzejącą się landartową ezoteryką.
[…]
Pełna wersja tekstu jest dostępna w 39. numerze SZUMU.
Aleksander Kmak – filmoznawca, krytyk i redaktor. Jego zainteresowania ogniskują się na przecięciu kultury wizualnej, filozofii, historii sztuki i współczesnego kina. Stale współpracuje z „Szumem”, „Czasem Kultury” i „Kinem”, publikował także m.in. w „Kwartalniku Filmowym”, „Widoku” i „Ekranach”. Laureat II i III nagrody w Konkursie im. Krzysztofa Mętraka dla młodych krytyków filmowych (2022, 2023). Kocha Doktora Faustusa, język japoński i swojego psa.
WięcejPrzypisy
Stopka
- Osoby artystyczne
- Zygmunt Rytka
- Wystawa
- Zygmunt Rytka, Szkoła patrzenia
- Miejsce
- Muzeum Współczesne Wrocław
- Czas trwania
- 7.07.2022 – 3.10.2022
- Osoba kuratorska
- Karol Hordziej
- Strona internetowa
- muzeumwspolczesne.pl/mww/wystawy/zygmunt-rytka-szkola-patrzenia/