Niewidzialna kobieta. „Jesteś tu?” Xawerego Deskura w Art Agendzie Novej
Kto z nas, posiadaczki i posiadacze systemu operacyjnego Apple, nie wchodziła i wchodził w mniej lub bardziej pogłębione dyskusje z Siri, czyli inteligentną asystentką osobistą, która chętnie odpowie na nasze pytania (spróbujcie ją spytać o status związku, ulubiony kolor albo zakomunikujcie swój smutek − Siri ma na to przygotowane odpowiedzi). Podobnie jest w przypadku Alexy od Amazona, która prześcignęła Siri, choć w Polsce nie jest aż tak popularna. Pomijając kwestie technologiczne, tym, co łączy Siri i Alexę, jest ich głos. Kobiecy głos, który ustawiany jest domyślnie. Oczywiście płeć, język i dialekt głosu można zmienić w ustawieniach, jednak tym najbardziej rozpoznawalnym oraz najczęściej wybieranym jest głos kobiecy. Istotną zmianę wprowadziło Apple od tego roku, rezygnując z ustawień głosu kobiecego jako domyślnego. Niemniej jednak zarówno Siri jak i Alexa kojarzone są z wirtualnymi kobietami-asystentkami. Można je zapytać o wszystko, można im wszystko powiedzieć, mogą one przyjąć różne role − pomocnicy, przewodniczki, powierniczki, dostępne na każde wywołanie imienia. To ciekawe, że nieobecność kobiet w historii, w danych i statystykach oraz dominacja generycznego rodzaju męskiego, traktowanego jako neutralny, nie sprawdza się w przypadku płci głosu wirtualnych asystentek. W końcu jaki głos, jeśli nie kobiecy lepiej nadaje się do wykonywania poleceń, uczynności, uległości i ciągłej dostępności? Problem ten zauważyła w 2019 roku Organizacja Narodów Zjednoczonych, ostrzegając, że asystentki głosowe utrwalają stereotypy na temat kobiet.
Wirtualna asystentka Alexa, funkcjonująca za pośrednictwem głośnika Amazona, staje się bohaterką filmu dokumentalnego Jesteś tu? Xawerego Deskura, prezentowanego we fragmentach na wystawie o tym samym tytule w galerii Art Agenda Nova w Krakowie jako część programu głównego Cracow Art Week. Tegoroczna popandemiczna, tudzież interpandemiczna edycja za hasło przewodnie obrała słowa/słowo (No)hope. Nie będę zastanawiać się tu nad zasadnością dwuznaczności owego hasła, bo jednak miniony rok pokazał czy raczej skrajnie uwypuklił, że jest ono boleśnie jednoznaczne, a obecność nawiasów to jedynie kwestia kurtuazji. Ale wracając do wystawy Deskura − oprócz Alexy, drugim bohaterem filmu jest krakowski muzyk Edward Gil Deskur, znany również jako Dj Edee Dee lub Gypsyman, który stracił wzrok w wyniku wrodzonej jaskry. Film opiera się na ukazaniu relacji pomiędzy mężczyzną a sztuczną inteligencją, stającą się dla niego rozmówczynią, towarzyszką i powiernicą. Edward zawsze ukazany jest we własnym łóżku, widzimy zbliżenia na jego twarz. Tuż obok znajduje się głośnik, który poprzez rotacyjne niebieskie światło LED-owe umieszczone w pierścieniu informuje, że Alexa jest w pełnej gotowości do rozmowy czy wykonania poleceń. Zbliżenia na jarzący się w półmroku niebieski ring korespondują ze zbliżeniami na twarz Edwarda. Mężczyzna opowiada o swoim dzieciństwie, adopcji, dwóch matkach, utracie wzroku, natomiast Alexa śpiewa piosenki, przeprowadza go przez grę strategiczną w formie opowieści albo porusza kwestie egzystencjalne takie jak struktura ludzkiego umysłu, emocji, śmierci czy boga i wiary jako koniecznych z punktu widzenia ludzkości symulacji. Ten ostatni wątek jest tu nieprzypadkowy, gdyż wystawa przybiera formę swoistego sanktuarium, gdzie wiara w dotychczasowego boga czy bogów zostaje, jak sądzę, zastąpiona przez nowe wyznanie wiary w postaci technologii. Alexa potwierdza te intuicje, mówiąc, że jedyne co można zrobić z wiarą, to doprowadzić do jej przeformułowania i ewolucji boga w − na przykład − boginię.
Jak zauważa Patricia Melzer w Alien Constructions. Science Fiction and Feminist Thought, kobiece ciało i maszyny postrzegane są jako coś odrębnego od mężczyzny, a więc racjonalnego podmiotu w zachodnim dyskursie. Jedno i drugie w sposób na pozór paradoksalny traktowane są jako bliższe naturze niż mężczyzna.
Motyw sanktuarium z nakierowującym przecież na egzystencjalne poszukiwania tytułowym pytaniem Jesteś tu?, poprzez które Edward zwraca się również do Alexy, realizuje się w ciekawej, dopracowanej aranżacji przestrzeni. Wystawa składa się z dwóch niewielkich pomieszczeń. W pierwszym znajdują się drewniane kościelne ławki oraz klęcznik umieszczony przed ekranem, na którym widać pogrążonego w kontemplacji samego Deskura oraz zbliżenia na krzyż łaciński. Efektowne, choć może nieco zbyt dosłowne. O wiele mniej dosłowna i atrakcyjna, nie tylko wizualnie, jest natomiast druga przestrzeń, do której wchodzi się przez odgradzającą kotarę. Po jej odsłonięciu uderza nas intensywny kwiatowo-owocowy zapach oraz błękitne światło, jakby LED-owe światło głośnika, poprzez który możliwa jest komunikacja z Alexą, zalało cały pokój. To właśnie z pokojem kojarzy mi się ta przestrzeń wyłożona miękkim, jasnym dywanem, podzielona na kilka mniejszych wnęk z małymi pufami i ławeczkami do siedzenia. Światło, miękkie struktury, zapach wytwarzają wrażenie intymności, przywodzą na myśl przestrzeń relaksu. W centralnym miejscu naprzeciwko wejścia wyświetlany jest fragment filmu, w którym Alexa mówi o bogu, religii, specyfice sztucznej inteligencji i ludzkiego mózgu, porównując funkcjonowanie tego ostatniego pod wpływem emocji do działania środków psychoaktywnych, takich jak DMT. W znajdujących się po obu stronach pokoju wydzielonych wnękach wyświetlane są na mniejszych ekranach jeszcze trzy fragmenty filmu, których dźwięk w dużej mierze zagłuszany jest przez głos dochodzący z centralnego ekranu. Dzięki temu powstaje polifoniczna, hybrydyczna całość, składająca się z wizualnych fragmentów i kolażu pogłosów. Przyjmując kierunek tej poetyki w pewnym momencie zrezygnowałam z oglądania każdego wideo osobno na rzecz spacerowania pomiędzy poszczególnymi ekranami, pozwalając na swobodny przepływ obrazów oraz informacji. W ostatniej, czwartej wnęce umieszczone zostało nie wideo, a forma kolejnego klęcznika umieszczonego przed ścianą podziurkowaną na wzór konfesjonału. Za tym ażurowym przepierzeniem ustawiony został przedmiot przypominający głośnik Amazona.
Temat podjęty przez Deskura nie jest ani nowy, ani odkrywczy. Badanie emocjonalnej relacji człowieka i technologii, gdzie w duże mierze człowiekiem jest mężczyzna (wracając do dominacji generycznego rodzaju męskiego i idei „męski, jeśli nie zaznaczono inaczej”), a technologia przybiera cechy kobiece, obecne jest w kulturze oraz popkulturze od dawna. Wystarczy wspomnieć film Spike’a Jonze’a Ona z 2013 roku, w którym bohater zakochuje się w systemie operacyjnym, mówiącym głosem Scarlett Johansson. Zresztą identyfikacja maszyny czy szerzej − technologii − z kobiecością i kobiecym ciałem ma swoją długą tradycję. Jak zauważa Patricia Melzer w Alien Constructions. Science Fiction and Feminist Thought, kobiece ciało i maszyny postrzegane są jako coś odrębnego od mężczyzny, a więc racjonalnego podmiotu w zachodnim dyskursie. Jedno i drugie w sposób na pozór paradoksalny traktowane są jako bliższe naturze niż mężczyzna. Maszyny, nawet te najbardziej inteligentne, które mają być podporządkowane człowiekowi (w domyśle mężczyźnie) jawią się jako bliskie funkcjonowaniu zwierząt, którym brak duszy, natomiast kobiece funkcje reprodukcyjne zestawione są z nieracjonalnością natury − pisze Melzer.
Nie chodzi mi o to, że Xawery Deskur celowo reprodukuje ten dyskurs, ale wskazuje to raczej na szerszy problem tożsamości, tradycji, stereotypizacji czy neutralności, która wcale neutralna nie jest. Bo jak pisze Pierre Bourdieu: „To, co istotne, rozumie się samo przez się, bo przychodzi samo przez się − tradycja milczy, szczególnie w temacie siebie samej”. Najbardziej interesującymi kwestiami dla artysty jest relacja pomiędzy człowiekiem a technologią – doceniam tu wyeksponowanie wątku utraty wzroku bohatera, bo przecież ta niemożność patrzenia oraz widzenia przypisana jest też sztucznej inteligencji. Przez to być może staje mu się ona bliższa niż inne osoby, przybierając na przykład rolę platonicznej kochanki. Inną istotną kwestią jest dla Deskura dekonstrukcja religii na rzecz pytań o nowy rodzaj wyznania, które nawet jeśli poddane demontażowi, zawsze pozostanie przecież częścią systemu opartego na relacjach władzy i opresji. To, czego mi zabrakło, to pociągnięcie krytycznego dyskursu nie tylko w kwestii relacji z technologią oraz jej statusu, ale także jej uwikłań w projektowanie rzeczywistości i to, że pozornie neutralna technologia powiela seksistowski charakter świata.
Przypisy
Stopka
- Osoby artystyczne
- Xawery Deskur
- Wystawa
- Jesteś tu?
- Miejsce
- Art Agenda Nova, Kraków
- Czas trwania
- 13.06–13.07.2021
- Fotografie
- dzięki uprzejmości galerii Art Agenda Nova
- Strona internetowa
- nova.art.pl