NR 23/2023
18.05.2013

Maciej Nowaczyk w Lookout Gallery

Maciej Nowaczyk w Lookout Gallery

Oglądanie zdjęć Macieja Nowaczyka z serii Tetris przebiega dwufazowo. Najpierw oko dostrzega kompozycję i kształt sfotografowanego przedmiotu na neutralnym, jednobarwnym tle. Po chwili umysł zaczyna wykrywać szczegóły i analizować to, co widzi: rzeźbę z tekturowych rolek po papierze toaletowym. Ażurową instalację z połączonych plastikowych słomek. Kaskadę tostów, ułożonych od najmniej do najbardziej przypieczonego.

Na wystawie w warszawskiej Lookout Gallery przypomniała mi się scena, w której Adaś Miauczyński, bohater Dnia Świra, szykuje sobie śniadanie: „Wsypuję do miseczki garść płatków zwykłych, garstkę miodowych i garść owocowych”. Patrzę na fotografię wspominanych tostów i wyobrażam sobie, jak Maciej Nowaczyk klnie rano pod nosem „Dżizas, kurwa, ja pierdolę”, bo przypaliła mu się grzanka. Albo zostawia przypadkiem włączone żelazko centralnie na środku białego t-shirtu. Potem swoją frustrację wywołaną złośliwością rzeczy martwych wyładowuje robiąc im zdjęcia.

DSC01365

Tetris w Lookout Gallery

Kompozycyjnie prace z serii Tetris nawiązują do estetyki obrazów spod znaku abstrakcji geometrycznej: operują płaszczyznami i prostymi bryłami. To jednak jedyna nić łączącą te zdjęcia z dwudziestowieczną awangardą malarską. Jego zdjęcia nie próbują upiększać przedmiotów. Są neutralne, ale jednocześnie daleko im do estetyki tzw. „zimnego oka” popularnej wśród artystów szkoły düsseldorfskiej i ich naśladowców. Optyka Nowaczyka jest cieplejsza i przez to pozbawiona artystowskiego zadęcia. Dzięki tej postawie autor Tetris bije na głowę wielu artystów, którzy dokumentując „zwykłość” chcą z niej uczynić „sztukę”.

Z serii Tetris. Zdjęcie dzięki uprzejmości artysty

Z serii Tetris. Zdjęcie dzięki uprzejmości artysty

Pytanie, czy to, co robi Nowaczyk, jest sztuką przez wielkie „S”? Patrząc na wystawę w Lookout Gallery to słowo może wydawać się zbyt poważne. Mam wrażenie, że kiedy go użyję, cała zawarta w zdjęciach ironia nagle wyparuje. Bo Nowaczyk, świadomie bądź nie, śmieje się ze strategii sztuki. Z Duchampa podnoszącego zwykłe przedmioty do rangi dzieła, z minimalizmu, który używał nieatrakcyjnych materiałów oraz z seryjności zdjęć małżeństwa Becherów. Ten ostatni wątek artysta podejmuje w serii dziewięciu zdjęć przedstawiających tę samą białą kartę papieru przylepioną w różny sposób taśmą do czarnego podłoża. Przy tej pracy zatrzymuję się na dłużej i szczegółowo analizuję każde zdjęcie. Takie zachowanie jest fiksacją w stylu Adasia Miauczyńskiego. Oglądanie wystawy w Lookout Gallery dostarcza wielu podobnych neurotyczno-zabawnych doznań.  

Z serii Permutation 1. Zdjęcie dzięki uprzejmości artysty.

Z serii Permutation 1. Zdjęcie dzięki uprzejmości artysty.

Dołącz do grona patronów „Szumu”.

Spodobał Ci się ten materiał? Dziś niezależna krytyka artystyczna potrzebuje Twojej pomocy. Pozwól robić ją nam dalej.

NEWSLETTER

Co piątek w Twojej skrzynce!


Stopka

Artystka / ArtystaMaciej Nowaczyk
WystawaTetris
MiejsceLookout Gallery, Warszawa
Czas trwania18.05-30.06.2013
Kuratorka / KuratorJakub Śwircz
FotografieAnia Diduch, Maciej Nowaczyk
Strona internetowawww.lookoutgallery.com.pl
Indeks

Zobacz też