SZUM
SZUM Wspieraj nas!
  • Działy
    • News
    • Krytyka
    • Rozmowy
    • Do zobaczenia
    • Na dobry początek
    • Eseje
    • Kwartalnik
    • Patronite
  • Archiwum
  • Podcast
  • Redakcja
  • Sklep
Piszemy o sztuce z całej Polski. Komentujemy najważniejsze wydarzenia, dowartościowujemy marginesy, dajemy głos osobom twórczym i specjalistom. Pomóż nam w robieniu SZUMU.
Wspieraj nas!
Newsletter Szumu
co piątek w Twojej skrzynce!
NR 46/2023 Krytyka 17.11.2023 4 min

Szum, czyli sygnał. Na dziesięciolecie „Szumu”

Portret Wojciech Albiński
udostępnij — facebook   twitter/x   link
pobierz .pdf
„Szum” to „sygnał”, fantazyjnie podany nie wprost – i ta gazeta od początku jest tak pomyślana. Pismo o sztuce, które wyrosło z tradycji warszawskiego „Obiegu” pozornie musi odwoływać się do tamtej schedy: rejwachu, wielości opinii, polifoniczności, włączania, kręgu. Musi być szumem. Ale liczy się w nim tylko sygnał.
fot. Karolina Wojtas

Czasem nawet duże rzeczy przechodzą niezauważone. Nie ma dla nich miejsca, jest za ciemno, uwaga jest zwrócona w inną stronę, ale wystarczy sygnał syreny z mroku, by z jednostajnego szumu morza wyłonił się ogromny statek i jednym dźwiękiem narysował przestrzeń. Morze, brzeg, horyzont. Sygnał rozpraszający szum.

Tak samo i ja nigdy do końca nie wiedziałem o co chodzi z nazwą gazety, którą obecnie czytacie. Nazwa „Szum” kojarzyła mi się z czymś może marketingowo składnym, może o sztuce, może sztuce polskiej przez tę głoskę na początku, ale finalnie czymś bez znaczenia. Szum – a więc nic. Jakby właśnie to chcieli w redakcji wytwarzać. Jakieś ruchy, zamieszanie; żeby coś się działo, ale jednak nic. Bo też nigdy, przenigdy nie natknąłem się w „Szumie” na tę opozycję: szumu i sygnału.

W „Szumie” jak to w awangardzie, jak to w sztuce współczesnej. Nic nie jest powiedziane wprost, wszystkiego trzeba się domyśleć; znaczenia, o ile ich nie przeganiać – jak motyli – w końcu siadają na obiekcie.

Szum to przecież przeciwieństwo sygnału, co teraz wydaje mi się najważniejsze. Cóż. Może był kiedyś wstępniak o sygnałach, może go przeoczyłem. Na pewno jestem niedomyślny, bo kilka lat temu przeczytałem świetną książkę o tytule: Sygnał i szum. Sztuka prognozowania w świecie technologii Nate’a Turnera i też na to nie wpadłem. Że w „Szumie” nie chodzi o polskie głoski i chaos. Na okładce tej książki jest takie zdanie: „Sygnał jest prawdą. Szumem jest wszystko, co odciąga od niego naszą uwagę”.

Jak to się ma do gazety o sztuce?

Jak to w awangardzie, jak to w sztuce współczesnej. Nic nie jest powiedziane wprost, wszystkiego trzeba się domyśleć; znaczenia, o ile ich nie przeganiać – jak motyli – w końcu siadają na obiekcie.

Dziś, od godziny, odkąd na to wpadłem, rozumiem: „Szum” to „sygnał”, fantazyjnie podany nie wprost – i ta gazeta od początku jest tak pomyślana. Pismo o sztuce, które wyrosło z tradycji warszawskiego „Obiegu” pozornie musi odwoływać się do tamtej schedy: rejwachu, wielości opinii, polifoniczności, włączania, kręgu. Musi być szumem. Ale liczy się w nim tylko sygnał.

W sklepie

Mapę Sztuki Polskiej znajdziecie w SZUMIE 10/2015

To porządkowanie – wracając do początków „Szumu” – było widoczne w każdym z pierwszych numerów. Wszystkie miały na grzbiecie podany obszar tematyczny: „kuratorzy”, „artyści”, „galerie”, „muzea”, „kolekcjonerzy” (!). Już tu było widać „skalę szumu”, która dla pisma o sztuce, a wiec domyślnie, w potocznej wyobraźni, o artystach – mogłaby się wydawać nieistotna, ciemna, z tła. A jednak ktoś te rzeczy stamtąd wyodrębnił. To sygnały wysyłane w ciemności do wszystkich – widzimy się. Jesteśmy. Śmieję się – przecież oni wydawali całe mapy Polski dołączone do gazety z naniesionymi na kontur kraju najlepszymi galeriami: Zielona Góra, Białystok, Sopot, Bytom i tak dalej.

Na terapiach radzą: „Im więcej pan mówi, tym szybciej pan zdrowieje”. Sam szum, bez cudzysłowu – czyli to, co nas otacza w sztuce – może właśnie przez te zmienne polifonie cudzych sygnałów jest nieuchronny; i słychać w nim coraz to nowe rzeczy: pokolenia, konflikty, tematy, nawet nowe antropologie.

Jak jest dziś? Trochę jesteśmy przez nich znalezieni przez te lata i trochę obecnie sami w tym „Szumie” nadajemy. To już nie tylko zasługa redakcji i autorów, w tym czasie rosły też media społecznościowe, parę muzeów, zainteresowanie samą sztuką, szum przekształcił się we wspólnotę. To dlatego, że liczy się nie tylko odbieranie, ale i nadawanie sygnałów. Sygnały przecież porządkują nie tylko kontakt z innymi, ale i własne wnętrze. Na terapiach radzą: „Im więcej pan mówi, tym szybciej pan zdrowieje”. Sam szum, bez cudzysłowu – czyli to, co nas otacza w sztuce – może właśnie przez te zmienne polifonie cudzych sygnałów jest nieuchronny; i słychać w nim coraz to nowe rzeczy: pokolenia, konflikty, tematy, nawet nowe antropologie.

Jakie zatem będą dobywać się sygnały z „Szumu”, tego w cudzysłowie? Pisanie o sztuce, jej formach, przemianach i motywach, będzie musiało się zmienić – jak? Żebym to ja wiedział. Będę się przyglądał. Z nadzieją, że odróżnię teksty wrażliwych ludzi od sensownie wygenerowanych odpowiedzi na nadzwyczaj logiczne prompty, choć może i one będą fascynujące. Tu jeszcze raz pojawia się pojęcie szumu i sygnału – czyli znaczenia, motyla siadającego na niemal przypadkowym obiekcie. Sztuczna inteligencja tego nie zrobi.

Teraz moja wyobraźnia nie chce iść dalej. Staje na brzegu jakiegoś wielkiego oceanu z Solaris Lema, gdzie sygnały nadawane do myślącej przestrzeni wracają z niej kształtami, które rozpoznaję jako wspólne innym i tylko częściowo moje, nie do zatrzymania w swoim płynnym ruchu.

Wojciech Albiński – Miłośnik sztuki

Więcej

Przypisy

Najczęściej czytane

1
Na Dobry Początek 05.05.2025

5–11 maja

Redakcja
2
News 04.05.2025

Zmarł Mirosław Filonik (1958–2025)

Redakcja
3
Na Dobry Początek 12.05.2025

12–18 maja

Redakcja
4
Krytyka 09.05.2025

Wejście na scenę (własnej) sztuki. „Performanse plastyczne Władysława Hasiora” Magdaleny Figzał-Janikowskiej

Portret Marcelina Obarska
5
Do zobaczenia 13.05.2025

„Nie pytaj o Polskę. Z kolekcji Katarzyny Szafrańskiej i Wojciecha Szafrańskiego” w CSW „Znaki Czasu” w Toruniu

Redakcja
6
Eseje 09.05.2025

Miejskie instalacje – performowanie przestrzeni publicznej

Magdalena Figzał-Janikowska

Newsletter Szumu
co piątek w Twojej skrzynce!

REKLAMA
Piszemy o sztuce z całej Polski. Komentujemy najważniejsze wydarzenia, dowartościowujemy marginesy, dajemy głos osobom twórczym i specjalistom. Pomóż nam w robieniu SZUMU.
Szum, czyli sygnał. Na dziesięciolecie „Szumu” — SZUM
REKLAMA
Logo: SZUM

Magazyn SZUM

Fundacja Kultura Miejsca
Wydział Badań Artystycznych i Studiów Kuratorskich
Akademia Sztuk Pięknych w Warszawie
ul. Wybrzeże Kościuszkowskie 39
00-347 Warszawa

redakcja@magazynszum.pl

ISSN 2956-817X

Media społecznościowe

  • facebook
  • instagram
  • spotify
  • apple podcasts
  • podcast RSS

Wspieraj nas!

Polityka prywatności

Kontakt

Przeszukaj SZUM

‹ › ×

    ‹ › ×
      Nasz serwis korzysta z cookies w celu analizy odwiedzin.
      Zapoznaj się z naszą polityką prywatności