„Plakat wisi” w Galerii na Dziedzińcu Starego Browaru w Poznaniu
Plakat polityczny, filmowy, teatralny, muzyczny, turystyczny – wystawa w Galerii na Dziedzińcu przekrojowo pokazuje rozpiętość tematów, jakie mieszczą się pod hasłem „polska szkoła plakatu”. Na ekspozycji w Starym Browarze zaprezentowanych jest blisko 200 prac, w tym słynne grafiki: „Żeby Polska była Polską 2+2 musi być zawsze cztery” Tomaszewskiego, filmowe plakaty Wojciecha Fangora, „Salto Mortale” Cieślewicza, „Nocny Kowboj” Świerzego, „Kabaret” Wiktora Górki, „Cyrk” Jana Młodożeńca. Na wystawie znajduje się także obszerny przegląd polskiego plakatu politycznego i społecznego – od propagandowych druków epoki socrealizmu do grafik z kampanii wyborczej Solidarności w 1989 roku. W Galerii na Dziedzińcu będzie można zobaczyć jeden z najdroższych polskich plakatów w historii, czyli „Robotnicy – budowa” Wojciecha Fangora. W lutym 2021 r. dzieło sprzedano na aukcji za 121 tysięcy złotych. Większość prac, które znajdą się na ekspozycji, pochodzi z prywatnych zbiorów Piotra Dąbrowskiego – kolekcjonera i znawcy polskiego plakatu.
Szkoła bez adresu
„Podziękujmy PRL-owi za polską szkołę plakatu” – napisała Katarzyna Balicka w tygodniku Polityka. Rozkwit dyscypliny nierozłącznie związany jest z warunkami, w jakich funkcjonowali twórcy kultury w komunistycznej rzeczywistości. Starcia z cenzurą, ale też państwowe dotacje – lata 50. i 60. były czasem rozkwitu polskiego filmu czy opery. Na tym żyznym gruncie rosła inwencja twórców grafiki projektowej. Polska szkoła plakatu nie była zjawiskiem sformalizowanym. Plakaciści nie stworzyli programu ani manifestu. Każdy z twórców rozwijał charakterystyczny indywidualny styl. Nie estetyka była tutaj wspólnym mianownikiem – raczej sposób myślenia i język komunikacji. Do projektu podchodzili jak do płótna malarskiego – z podobną ekspresją i ambicją. Zapamiętale dążyli do syntezy przedstawień. Lapidarna stylistyka, soczysta paleta, wyrafinowana typografia polskiego plakatu z lat 50. i 60. nadal wydaje się nowoczesna i wysublimowana. Chociaż pojęcie „polskiej szkoły plakatu” zwyczajowo odnosi się do prac datowanych właśnie na te dwie dekady, podobnie scharakteryzować można grafiki plakacistów aktywnych w kolejnych dziesięcioleciach.
Czy o tak znanym zjawisku artystycznym można powiedzieć coś nowego? “Ekspozycję zbudowaliśmy używając perspektywy twórców – związanych z grafiką, modą, reklamą” – tłumaczy Wojciech Piotr Onak, kurator wystawy. “Wszystkie te dziedziny myśl i język wizualny polskiej szkoły plakatu nieustannie inspiruje. Dobrym wyrazem tej tezy będzie prezentacja na parterze Galerii, gdzie „głos” oddaliśmy młodym ilustratorkom i ilustratorom. Na fenomen polskiego plakatu nie patrzymy z perspektywy krytycznej czy historycznej, raczej ze spontanicznym zachwytem ulicznego przechodnia, urzeczonego aktualnością estetyki z kilkudziesięcioletnią metryką” – dodaje Onak.
Z ulicy do muzeum
Plakat jest medium naturalnie zrośniętym z przestrzenią miejską. W PRL-u plakaty filmowe, teatralne i operowe były jedyną plamą koloru w szarym miejskim krajobrazie. Chociaż to ulica jest plakatowym żywiołem, twórcy polskiej szkoły mieli ambicje, aby swoje prace pokazywać w galeryjnych salach. Z inicjatywy Józefa Mroszczaka w 1966 roku odbyło się w warszawskiej Zachęcie 1. Międzynarodowe Biennale Plakatu, a dwa lata później działalność rozpoczęło Muzeum Plakatu w Wilanowie, uznawane za pierwszą na świecie instytucję poświęconą dyscyplinie. Prace twórców polskiej szkoły plakatu pokazywane były w prestiżowych galeriach na całym świecie. MOMA w 2009 roku była gospodarzem ekspozycji „Polish Posters 1945-89”, a grafiki Lenicy, Cieślewicza, Jana Młodożeńca, Wiktora Górki czy Andrzeja Pągowskiego są częścią kolekcji nowojorskiego muzeum.
Poznańska wystawa pokaże polski plakat w kolejnym ciekawym kontekście – Galeria na Dziedzińcu zlokalizowana jest w centrum handlowym Stary Browar. “Od kilku lat konsekwentnie rozwijamy program multidcyplinarnych wystaw, eksplorujący najciekawsze lokalne i światowe zjawiska artystyczne z pogranicza sztuki, mody, muzyki, fotografii i innych pokrewnych dyscyplin” – mówi Joanna Tupalska, Dyrektor Marketingu Starego Browaru. “Galeria na Dziedzińcu nazywana jest galerią popkultury. Ten profil świetnie dialoguje z historią polskiej szkoły plakatu i jej kontynuatorów. Wystawa odbywa się w miejscu, które łączy jakość przestrzeni galeryjnej i publicznej – bliskiej naturalnemu środowisku plakatu, jakim jest ulica”.
Plakacistki
Autorką plakatu wystawy jest Maja Wolna. Nieprzypadkowo do współpracy zaproszono graficzkę – twórcy projektu w Starym Browarze dostrzegają nieobecność kobiet w kanonie polskiej szkoły plakatu. “Ta „zaległość” jest intensywnie nadrabiana przez młode pokolenie. Artystyczny głos współczesnych designerek jest głośny i ciekawy” – komentuje kurator Wojciech Piotr Onak. Z kolei na piętrze dedykowanym plakatom filmowym i kulturalnym będzie można zobaczyć prace graficzki i malarki Anny Huskowskiej (1922-1989).
Przypisy
Stopka
- Wystawa
- Plakat wisi
- Miejsce
- Galeria na Dziedzińcu Starego Browaru w Poznaniu
- Czas trwania
- 1.09.2022 - 28.02.2023
- Osoba kuratorska
- Wojciech Piotr Onak
- Fotografie
- Konrad Daszkowski