„Obieg nie całkiem zamknięty” Anny Sadowskiej w Centrum Ekspozycyjnym Stara Kotłownia w Olsztynie

„Powtórzenie to pod każdym względem transgresja. Kwestionuje prawo, ujawnia jego nominalny czy też ogólny charakter w imię głębszej i bardziej artystycznej realności”.
Gilles Deleuze
W obiegu nie całkiem zamkniętym obrazy-znaki odbijają się w sobie jak w lustrach, przyjmując coraz to inne formy, poddają się falującemu rytmowi, tylko po to, by zostać z niego natychmiast wybite i przeistoczyć się w podobne, jednak nie-tożsame kształty. W twórczości Anny Sadowskiej lejtmotyw zdegenerowanego znaku pojawia się często. Raz jest formą geometryczną, z wyraziście zarysowanym konturem, jak w serii Elementy zamienne, kiedy indziej przybiera postać organiczną, staje się śladem nieokreślonej materii, by w końcu stać się tylko rdzawym odciskiem samego siebie. Wszędzie jednak obraz jest powstałym z odpadów cywilizacyjnych odciskiem uszkodzonej substancji, zdekontekstualizowanym fragmentem większej całości. Wykreowany przez artystkę świat składa się z powtórzeń, jest swoistą partyturą, której rytm jest ściśle zaprogramowany. Następujące po sobie serie odnoszą się do siebie na zasadach kontrastu i podobieństwa, budując napięcia w obrębie poszczególnych części, ale też na wyższych poziomach – w formie dialogów pomiędzy samymi cyklami.












Tytułowy Obieg staje się otwartym cyklem, w którym nowe doświadczenia artystki uzupełniają jej wcześniejsze poszukiwania, jest zwartym przekazem, którego siła polega na nieustannej fluktuacji; powtórzenie, jako gest twórczy staje się tu kluczem do zrozumienia całości. Uporczywość nawracających form zdegenerowanej materii nie jest w żadnym wypadku przypadkowa, wyłania się z niej, z jednej strony obraz post-apokaliptycznego, okaleczonego świata, mglisty powidok pozostałości po cywilizacji technicznej, której kres jawi się dzisiaj jako coraz bardziej prawdopodobny, z drugiej – rodzaj autoterapii, próby oswojenia, poprzez sztukę właśnie, procesu przemijania, nietrwałości form i systemów. Paradoks entropii, jako jedynej stałej w procesie powolnego (choć coraz bardziej przyspieszającego) procesu destrukcji materii wydaje się być najgłębszym poziomem znaczeń. Entropia nie jest tu jednak figurą negatywną. Jako fundament i zasada funkcjonowania rzeczywistości jest też obiektem artystycznej kontemplacji.
Andrzej Pilichowski-Ragno
Przypisy
Stopka
- Osoby artystyczne
- Anna Sadowska
- Wystawa
- Obieg nie całkiem zamknięty
- Miejsce
- Centrum Ekspozycyjne Stara Kotłownia, Olsztyn
- Czas trwania
- 15.11 – 1.12.2023
- Osoba kuratorska
- Małgorzata Chomicz, Andrzej Pilichowski-Ragno
- Fotografie
- Ścibor Ciepielewski