
Ewa Zarzycka tworzy zdjęcia, filmy, performance, jest również autorką notatek na pograniczu literatury i rysunku. Zaczynała od fotografii, w latach 80. stworzyła kilka prac filmowych, obecnie coraz częściej sięga po kamerę wideo i dyktafon. Pierwsze wystąpienia performance miała na początku lat 80., jej pierwsza wystawa indywidualna odbyła się w 1991 roku w Galerii Grodzkiej BWA w Lublinie. Jej sztuka jest zapisem codziennego życia i nieustającą międzyludzką komunikacją.
Na wystawę w Galerii Studio artystka przygotowała pokaz nowego projektu Nie jestem Zofią Rydet, który powstaje od 2017 roku. Składa się z filmów, w których pojawiają się bliskie artystce osoby w domowym lub pracownianym otoczeniu. Zarzycka nawiązuje do słynnego cyklu fotograficznego Zofii Rydet Zapis socjologiczny, który powstawał w latach 1978—1990, i składa się ze zdjęć ukazujących ludzi w scenerii ich mieszkań i domów, stanowiąc niezwykły przekrój przez społeczeństwo. Praca Zarzyckiej to dialog z wybitną artystką, nieco przewrotny hołd, w którym zwątpienie w obiektywizm zapisu medialnego łączy się z czułym, niepozbawionym ironii spojrzeniem na zaprzyjaźnionych artystów.




Ważne miejsce na wystawie zajmują materiały z archiwum. Są to w większości wczesne prace – zdjęcia o charakterze etiud lub szkiców, które Zarzycka tworzyła w latach 70. w czasie studiów w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych we Wrocławiu, m.in. w Pracowni Działań i Struktur Wizualnych Andrzeja Lachowicza. Mają wymiar performatywny i wspólnotowy. Zdarzało się, że spotkania w gronie znajomych przekształcały się w działania o charakterze artystycznym, które przetrwały tylko dzięki dokumentacji.
Medium filmowe, które pojawia się w sztuce Zarzyckiej w latach 80., od początku traktowane było przez nią krytycznie, a jednocześnie ze świadomością, że sama praca nad filmem ma afirmatywny wymiar wzmacniania wspólnotowych więzi. Filmy Przejawy z 1980 roku albo Kardynał i grubaska – twórcy kultury z 1985 (wspólnie z Tomaszem Dobrzyńskim), kręcone były w prywatnych domach, w niewielkim gronie bliskich osób. Taki sposób działania można porównać z metodami, jakimi posługiwała się rosyjska grupa performerska Działania Kolektywne, gdzie samo wydarzenie spotkania poza kontrolą władz tworzyło klimat opozycji i alternatywy. Na wystawie w Galerii Studio film Przejawy z 1980 roku powraca w nowej, opatrzonej odautorskim komentarzem wersji.




W sztuce Ewy Zarzyckiej materiałem jest jej własne życie i pamięć, a przeszłość, odczytywana wciąż na nowo, nigdy nie stoi w miejscu.
Stopka
Artystka / Artysta | Ewa Zarzycka |
Wystawa | Nie jestem Zofią Rydet |
Miejsce | Galeria Studio, Warszawa |
Czas trwania | 16.01–31.03.2018 |
Kuratorka / Kurator | Agnieszka Rayzacher, Dorota Jarecka |
Strona internetowa | teatrstudio.pl |
Indeks | Agnieszka Rayzacher Dorota Jarecka Ewa Zarzycka Galeria Studio |