NA DOBRY POCZĄTEK: 23-29 marca 2015
REWOLUCJA W AICA POLSKA. 16 marca odbyło się walne zebranie AICA Polska, podczas którego wybrano władze stowarzyszenia na lata 2015-2018. Zmiany okazały się rewolucyjne. Wiceprezesami AICA Polska zostali Daniel Muzyczuk (MS2) i Gabriela Świtek (IHS UW, Zachęta), zaś członkami zarządu Jakub Banasiak (ASP WWA, SZUM) i Ewa Łączyńska-Widz (BWA Tarnów). Prezesem na trzecią kadencję pozostał Andrzej Szczerski (IHS UJ), który wysunął ww. kandydatury, inaugurując w ten sposób nowe otwarcie. Czyżby AICA Polska miała się w końcu ożywić i zacząć odgrywać aktywną rolę w polu rodzimej krytyki? Nowe władze – wśród nich nasz człowiek – dają taką nadzieję.
GALERIE W SIECI. Od piątku do niedzieli (20-22 marca) trwały Spotkania kuratorskie. Zorganizowana przez Galerię Szarą z Cieszyna impreza miała integracyjny charakter. Do prezentacji swoich działań zostały zaproszone niezależne galerie z Polski, Czech, Słowacji i Węgier. Po nich odbyła się dyskusja o nowych formach współpracy pomiędzy obecnymi galeriami oraz możliwością organizacji takich spotkań także w przyszłości, być może w zmienionej formule. Jakkolwiek hasło „niezależności” wszelkich podmiotów artystycznych dzisiaj wydaje się problematyczne (właściwie wszystkie uczestniczące w spotkaniu galerie były od czegoś zależne, choćby do dotacji ministerialnych i grantów), ale sama idea integracji galerii z Europy Środkowo-Wschodniej wydaje się ciekawa. Była to także niezła okazja do omówienia problemów z jakimi borykają się tego typu galerie, choć bezdyskusyjnie w najgorszej sytuacji są obecnie galerie węgierskie, nie mogące liczyć na zbyt duże poparcie ze strony konserwatywnego rządu. Do tego dochodzą walory poznawcze – profil co niektórych galerii obecnych w Cieszynie jest co najmniej nietuzinkowy (przykładem niech będzie czeska galeria Na Shledanou, mieszcząca się w domu pogrzebowym na cmentarzu), a zaskoczeniem dla Polaków była prezentacja eksperymentalnej galerii Brut Brut, wkrótce otwierającej się w Warszawie, której założyciel przyjechał do Polski cztery miesiące temu z Indii. Pierwsza wystawa ponoć już za dwa tygodnie, a jedną z zaproszonych artystek jest babcia galerzysty.
DZIAŁAJ ALBO GIŃ! O CSW Znaki Czasu w Toruniu ostatnio było głośno głównie dzięki „aferze taśmowej” wywołanej przez odchodzącego dyrektora Pawła Łubowskiego. Toruńska instytucja przyciąga uwagę jednak nie tylko z tego powodu, ale także dzięki ciekawemu programowi wystawienniczemu. Po wystawie Alferedo Jaara i Karola Radziszewskiego przyszła pora na retrospektywę jednego z najbardziej radykalnych artystów sztuki powojennej, Gustava Metzgera (otwarcie 27 marca, piątek). Postawę Metzgera charakteryzuje zaangażowanie i bezkompromisowość w kwestiach etycznych i politycznych, jest on inicjatorem nurtu sztuki autodestrukcyjnej. Na wystawie w Toruniu zostanie zaprezentowana jego twórczość i aktywność od lat 40. XX wieku do dziś. Po zakończeniu toruńskiej ekspozycji powędruje ona do Oslo, gdzie będzie pokazywana w Kunsthall Oslo i Stiftelsen Kunstnernes Hus.
SZTUKA UMIERANIA. Tarnowskie BWA zaczyna sezon wiosenny od wystawy być może zaskakującej jak na tę porę roku. W nadchodzący czwartek, 26 marca, rozpocznie się tam wystawa Ars moriendi kuratorowana przez Przemysława Chodania. Prezentacja, składająca się z prac dziesięciu artystów oraz obiektów z funeralnej kolekcji sztuki dawnej Bogdana Steinhoffa, ma być próbą refleksji nad procesem starzenia i śmiercią z perspektywy ateistycznej. W dzisiejszych czasach, kiedy starość jest wypierana w powszechnej świadomości społecznej, chęć podjęcia tego tematu wydaje się interesującą decyzją, czekamy więc z ciekawością na efekty pracy kuratora.
PORTRET ARTYSTY. 27 marca we wrocławskiej BWA Awangarda otworzy się monograficzna wystawa Krzysztofa Wałaszka, malarza i akademika związanego z lokalną ASP. Na wystawie znajdą się prace artysty z lat 80., 90. i tych powstałych już w XXI wieku. Lekko ironiczne i zaprawione porcją humoru obrazy Wałaszka odnoszą się do trudnych czasów transformacji w Polsce i współczesnych realiów drapieżnego kapitalizmu, widzianych przez pryzmat problematycznej, polskiej tożsamości i naszych narodowych kompleksów.
ŁZY DAWICKIEGO. Oskar Dawicki nie może ostatnio narzekać na brak zainteresowania swoją osobą. Wyreżyserowany przez Macieja Sobieszczańskiego i Łukasza Rondudę Performer ma za sobą sukcesy w Rotterdamie i Berlinie, a polska publiczność nadal niecierpliwie czeka na premierę filmu. Ci z Was, którzy nie mogą się doczekać i chcą już teraz wybrać się w Polskę tropem Oskara, powinni pojechać do Lublina, gdzie 27 marca w galerii Labirynt otwiera się jego wystawa Lacrimosa. Centralnym punktem wystawy będzie film Łzy szczęścia, możliwy do zobaczenia w niezwykłej, wprowadzającej w trans aranżacji.
TEORIA I PRAKTYKA RZECZYWISTOŚCI. Tymek Borowski od kilku lat konsekwentnie rozwija swoją praktykę artystyczną w kierunku autotematycznej i egzystencjalnej refleksji. W ciągu tego tygodnia będziemy mieli aż dwie okazje, by znów zetknąć się z jego zabawną, choć może też i prowokującą twórczością – 27 marca w BWA Olsztyn rozpocznie się jego wystawa Nie ma czegoś takiego jak sztuka. Znajdą się na niej zarówno starsze prace, co i najnowszy komiks o użyteczności sztuki inspirowany książką Stephena Wrighta oraz przykłady prac „pozytywnych”, czyli użytecznych społecznie, w sposób tak szeroki jak to zapewne tylko możliwe. Z kolei dzień później w warszawskiej Zachęcie obędzie się projekcja filmu How culture works, który Tymek Borowski przygotował razem z Rafałem Dominikiem i Jakubem Mańskim. Po filmie odbędą się Targi Kultur Personalnych.
SZTUKA W STOLICY. Szukacie w tym tygodniu ciekawych wydarzeń w Warszawie? Proponujemy wam zainteresować się tym, co będzie się działo w trzech warszawskich galeriach. W galerii Lokal_30 otwiera się wystawa kolaży Michała Bartłomowicza Cargo cult (25 marca). Wystawa trwa tylko dwa tygodnie i jest projektem eksperymentalnym. W piątek 27 marca otworzy się natomiast wystawa trochę innego formatu – Studia malarskie Tomasza Ciecierskiego w galerii Le Guern. Znajdą się na niej wybrane prace artysty, umożliwiające jednak prześledzenie kolejnych etapów jego twórczości. Amatorzy artystycznych pojedynków powinni za to wybrać się do Apteki Sztuki, gdzie w sobotę odbędzie się Warszawska Bitwa Rysunkowa. W pojedynku weźmie udział 12 osób, będzie jury (Agata Dudek, Monika Zawadzki, dr hab. Rafał Kochański i dr hab. Dariusz Vasina), profesjonalna konferansjerka i muzyka. Tego samego dnia od godziny 15 do 18 będzie trwać wernisaż projektu Dawida Misiornego PRIORIPOSTERIORI w ROD (Realny Obszar Działań, domek na działce, Al. Poziomkowa 49).
GENDER DOKAMEROWY. Gender znów straszy, tym razem w Poznaniu. W Galerii Fotografii pf, zlokalizowanej w Centrum Kultury Zamek, 27 marca rozpocznie się wystawa Gender jako dokamerowy performance. Kuratorki wystawy, Karolina Majewska-Güde i Dorota Walentynowicz, postanowiły skupić się na problemie relacji fotografii z płcią kulturową, konstruowaną za pomocą konwencji obrazowych i grą nimi. W wystawie udział biorą Verenya Dengler, Tomislav Gotovac, Jakob Lena Knebl i Annegret Soltau.
WYRAZ SZTUKI. 27 marca w BWA Sokół otworzy się wystawa Łukasza Skąpskiego Ludzie myślący o sztuce. Na wystawie zebrane są zdjęcia mieszkańców Nowego Sącza, wykonywane przez artystę w galerii dwa tygodnie wcześniej. Przed zrobieniem zdjęcia Skąpski prosił gości BWA o pomyślenie o sztuce, chcąc uchwycić emocje publiczności związane z percepcją sztuki. Mamy nadzieję, że wszystkie wizerunki nowosądeczan były pogodne…