NR 38/2023
15.12.2020

„Mikrokosmosy” Irminy Staś i Tomasza Tatarczyka w HOS Gallery

Irmina Staś, „Bukiet”, 2016, olej, płótno, 160 x 200
„Mikrokosmosy” Irminy Staś i Tomasza Tatarczyka w HOS Gallery
Irmina Staś, „Bukiet”, 2016, olej, płótno, 160 x 200

Słowo mikrokosmos przybliża i porządkuje chaotyczny wszechświat. Kieruje ludzką uwagę na bliższy wycinek nieuchwytnej całości, pozwala ujarzmiać abstrakcyjne pojęcia i czynić je mniej tajemniczymi.

Wystawa zestawia prace malarskie Irminy Staś oraz zmarłego 10 lat temu Tomasza Tatarczyka. W owym dialogu zawiera się kontrast między tym, co wewnątrz nas a otaczającym nas zewnętrzem utożsamianym przez znany krajobraz, przedmioty codziennego użytku.

To, co łączy twórczość Staś i Tatarczyka to dostrzegalny podziw wobec natury. Ich obrazy to odpowiedź na jej spektakl widziany gołym okiem w pięknie pejzażu lub ukryty w złożoności ludzkiego organizmu. Malarstwo każdego z artystów dalekie jest od zawierzania przypadkowi. Oboje wybrali ekonomię środków, jednak zawsze owa świadoma asceza podyktowana jest znajomością malarskiego rzemiosła. W ujęciu Tatarczyka każdy z motywów, choćby i błahy, poprzez wyizolowanie i wyrugowanie detali zostaje zmonumentalizowany i obdarzony metafizycznym i symbolicznym znaczeniem. Z kolei w najnowszych pracach Staś widoczna jest predylekcja ku regularności i rytmizacji, zbliżając kompozycję obrazów i prac na papierze do wzorów pojawiających się w elementach architektonicznych, sztukach projektowych czy malarstwie ściennym. Ornament nie tylko zdobi, ale i konotuje funkcję symboliczną.

Irmina Staś, Bez tytułu, z cyklu „Ornamenty”, 2019, akwarela, papier, 50 x 65 cm
Tomasz Tatarczyk, „Stos”, 1986, tempera, papier, 150 x 200 cm
Tomasz Tatarczyk, „Kroki”, 1997, węgiel, tempera, tektura, 92 x 121 cm
Irmina Staś, Bez tytułu, z cyklu „Przekroje”, 2018, akwarela, papier 50 x 65 cm
Irmina Staś, Tomasz Tatarczyk, „Mikrokosmosy”, widok wystawy, fot. Bartosz Wielowiejski
Irmina Staś, Tomasz Tatarczyk, „Mikrokosmosy”, widok wystawy, fot. Bartosz Wielowiejski
Irmina Staś, Tomasz Tatarczyk, „Mikrokosmosy”, widok wystawy, fot. Bartosz Wielowiejski
Irmina Staś, Tomasz Tatarczyk, „Mikrokosmosy”, widok wystawy, fot. Bartosz Wielowiejski

Monochromatyzm Tatarczyka jest odrzuceniem różnorodności form i barw otaczającej przyrody. Z kolei piękno barw Irminy wynika z fascynacji bogactwem natury i dowartościowania tego, co skryte w czeluściach ludzkiego ciała, które w powszechnej świadomości zdają się być odpychające i straszne.

Malarstwo dwojga artystów utkane jest jednocześnie z afirmacji życia i przeczucia jego kresu. Staś malując Organizmy, Bukiety i Przekroje, snuła opowieść o wzroście i rozkładzie oraz naturze będącej w ciągłym ruchu. W pracach z cyklu Ornamenty ze zmultiplikowanym motywem zębów odmalowuje to, co po człowieku zostaje i co w proch najdłużej się zmienia. Z kolei Tatarczyk zaznaczał naszą efemeryczną obecność w świecie w śladach pozostawionych w topniejącym śniegu. W pracach Staś i Tatarczyka odnaleźć można potrzebę poszukiwania uniwersalności i ładu w chaosie ludzkiej egzystencji. Oboje sprowadzają to, co skomplikowane i niepojęte do oczyszczonych z detali fragmentów całości, przypominając o wszechobecności metafizyki, którą można wyłuskać także z prozaicznej codzienności.

 

Dołącz do grona patronów „Szumu”.

Spodobał Ci się ten materiał? Dziś niezależna krytyka artystyczna potrzebuje Twojej pomocy. Pozwól robić ją nam dalej.

NEWSLETTER

Co piątek w Twojej skrzynce!


Stopka

Artystka / ArtystaIrmina Staś, Tomasz Tatarczyk
WystawaMikrokosmosy
MiejsceHOS Gallery, Warszawa
Czas trwania5-31.12.2020
Fotografiedzięki uprzejmości HOS Gallery
Strona internetowahosgallery.pl
Indeks

Zobacz też