
Z pracami Miriam Cahn po raz pierwszy zetknęłam się w 2018 roku dzięki wystawie Dziewczyna i pistolet przygotowanej przez Katarzynę Karwańską na wyspie Fuerteventura. W kolonialnym pałacu to właśnie niewielkie obrazki Cahn – na papierze, przedstawiające broń, czołgi i powracającą postać dziecka, które ktoś bije pięścią po twarzy – wywoływały bodaj największe wrażenie (a nie było to łatwe: wystawa gromadziła wiele drastycznych prac mówiących o dyscyplinie, kontroli i przemocy).
Niespotykanie minimalistyczne, opowiadają o czymś, na co najczęściej brakuje słów, redukują estetyczną przyjemność do absolutnego minimum.
Nic z tego nie zapowiadało jednak spektakularności wystawy Ja, istota ludzka w Muzeum nad Wisłą, otwartej dokładnie pod koniec najdłuższego i najbardziej nieznośnego roku najbardziej nieznośnej dekady. W kolejnych miesiącach 2019 roku odnosiłam wrażenie, że może wydarzyć się wszystko – dowolny rząd może upaść, każdą osobę można ot, tak, bez żadnych konsekwencji zabić. Prawie wszędzie zwyciężała reakcyjna, konserwatywna polityka, prawie wszędzie progresywna opcja polityczna, i tak słaba w ostatnich kilku latach, przegrała. Z poczuciem porażki, otępiała od antydepresantów, powlokłam się na wystawę Cahn w jedno z tych ohydnych, zimnych i mokrych grudniowych popołudni, kiedy ciemno robi się już o 15.00, a gęsty, żółty smog udaje mgłę. I mimo niesprzyjających warunków, przestępując próg muzeum, czuję się, jakby mnie ktoś uderzył na odlew – następuje otrzeźwienie, które sprawia, że nie umyka mi żaden szczegół.
[…]
Pełna wersja tekstu jest dostępna w 28. numerze Magazynu „Szum”.
Stopka
Artystka / Artysta | Miriam Cahn |
Wystawa | Ja, istota ludzka |
Miejsce | Muzeum Sztuki Nowoczesnej, Warszawa |
Czas trwania | 29.11.2019–1.03.2020 |
Kuratorka / Kurator | Marta Dziewańska |
Fotografie | dzięki uprzejmości Muzeum Sztuki Nowoczesnej |
Strona internetowa | artmuseum.pl |
Indeks | Agata Pyzik Marta Dziewańska Miriam Cahn Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie |