„Ian Moon” Jakuba Juliana Ziółkowskiego w Hauser & Wirth London
Na wystawie Ian Monn w galerii Hauser & Wirth w Londynie Jakub Julian Ziółkowski wyczarowuje wyobrażony wszechświat wypełniony fantasmagorycznymi obrazami pojawiającymi się w ceramikach, rzeźbiarskich reliefach i pracach na płótnie. Olśniewające w pojedynkę, widziane razem składają się na transgresyjny pejzaż podświadomości, bogaty w narrację i najeżony detalami. Najnowsza seria prac, pokazywana po raz pierwszy, powstała podczas ośmiomiesięcznego pobytu artysty w Hanoi w Wietnamie, podczas którego ZIółkowski intensywnie eksperymentował.
Ziółkowski wykorzystuje na wystawie halucynacyjne obrazy wywiedzione z własnych intensywnych emocjonalnych doświadczeń. Artysta twierdzi, że przeszedł w ostatnim czasie osobistą i twórczą transformację, która znajduje odbicie w wystawie. W jego świecie powracają motywy takie jak płomienie, wnętrzności i czaszki, splecione w kakofonii form, które swe źródło mają w wyobraźni artysty. Widzowie zapraszani są do emocjonalnej sfery, w której zderzają się ze sobą obsesje i pożądania, lęki i wątpliwości, namiętności i niepokoje.
Wystawa krąży wokół kilku przeplatających się wątków i narracji, takich jak kompensacyjna i destrukcyjna siła relacji międzyludzkich i zakorzeniony w pierwotnych doświadczeniach potencjał duchowego odrodzenia. Z anatomicznych motywów, takich jak gałki oczne i kończyny, utkane są wysoce zawiłe, powtarzalne konfiguracje. Ujawnia się w nich ciągła fascynacja artysty przedstawianiem ciała poprzez jego komponenty, odnosząca się do transcendentnych stanów bytu. W Mindscape nagromadzenie detali osiąga obsesyjny poziom, a artysta nawarstwia kolejne kłęby białej farby na powierzchni płótna, jakby obraz sam w sobie zawierał elektryczny ładunek.
W swoim dorobku Ziółkowski wciąż powraca do autoportretu w dziesiątkach permutacji. W kilku pracach na wystawie jego wizerunek zlewa się z prominentną figurą – postacią Iana Moona, od którego wystawa zaczerpnęła swój tytuł. Ian Moon reprezentuje dla Ziółkowskiego nową osobowość, która przenika się z jego własną. Ta rzeźba mężczyzny z uniesionym wskazującym palcem sugeruje stan oświecenia. Powierzchnia rzeźby roi się od detali takich jak płomienie i twarz, podczas gdy głowę zdobi złota farba w miejscu, gdzie może pojawić się trzecie oko.
Ziółkowski jest wysoce eklektyczny w swoim doborze mediów, a w nowej serii prac zatytułowanej Sick of Love po raz pierwszy eksperymentuje z ceramiką. Seria naczyń jest w całości pomalowana, na zewnątrz i w środku, znajdują się na nich symboliczne wizerunki postaci reagujących fizycznie na emocjonalny niepokój towarzyszący nieudanym relacjom. W ten sposób Ziółkowski przekształca te przedmioty w metaforyczne naczynia katarktycznego oczyszczenia; nierozerwalnie splata szamanistyczne i trzewiowe motywy jako narzędzia ratunku lub uzdrowienia. Te same motywy powracają na płótnach, bogatych w detale i równie urzekających, co groteskowych.
Inna seria prac, której źródło tkwi w prywatnych doświadczeniach artysty, stanowi kontrapunkt dla tej posępnej wizji, celebrując zbawienny potencjał nowej unii. Kilka spośród tych prac, jak Revival (2017), dzieli z sobą paletę ognistych czerwieni i oranżów i przedstawia łukowato zwieńczone, płonące bramy. Ich symbolika ma inną wymowę, sugerując raczej odrodzenie niż emocjonalną apokalipsę.
Przypisy
Stopka
- Osoby artystyczne
- Jakub Julian Ziółkowski
- Wystawa
- Ian Moon
- Miejsce
- Hauser & Wirth London
- Czas trwania
- 1.12.2017–10.02.2018
- Strona internetowa
- hauserwirth.com