„Dependencje” w Muzeum Współczesnym we Wrocławiu
Wystawa Dependencje prezentuje wybrane dzieła ze zbiorów Dolnośląskiego Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych, zachowując formułę zestawiania najnowszych nabytków z pracami wchodzącymi w skład kolekcji budowanej od 2004 roku. Podobnie jak dwie poprzednie doroczne wystawy DTZSP, Dependencje w wyraźny sposób odnoszą się do biopolityki rozumianej jako specyficzna relacja nauk politycznych, filozoficznych, prawnych, ekonomicznych i ekologicznych. Istotną perspektywę badawczą, obok aktualnych wydarzeń pogłębiających globalny kryzys, stanowi pytanie o rolę i celowość aktu twórczego i kultury per se.
O ile lata 2020 i 2021, zwane ZOZO i ZOZI, niczym złowroga, apokaliptyczna para Gog i Magog, mijały pod znakiem pandemii i widma katastrofy klimatycznej, o tyle rok 2022 boleśnie obnażył mechanizmy biopolityczne. U wielu narosło poczucie bezradności, biernego buntu wobec zawziętego szachu, w którym trzymają się główne siły rządzące światem.
Dependencje to kuratorska propozycja odczytu wystawy prezentującej dzieła dziewięciorga artystów poprzez pryzmat zaprzeczenia niezależności (independence) – przynależnej przecież twórcom jako pewien warunek sine qua non działalności twórczej i kulturalnej. Hasło wystawy przyjmuje formę liczby mnogiej, aby wskazać na nieskończoną ilość zależności i uwikłań wiążących współczesną rzeczywistość, kulturę, artystów, humanistów i każdego, kto – świadom własnej naiwności – chciałby widzieć świat jako miejsce pozbawione wojen, rozwarstwień i widma biokatastrofy.
Termin „dependencja”, wywodzący się od łacińskiego dependare (‘być rządzonym przez kogoś’, ‘zależeć od kogoś’), historycznie i współcześnie stanowi synonim określenia „terytorium zależne”, rozumianego jako specyficzna forma zależności kolonialnej lub specyficzny status danego obszaru geograficznego będącego formalnie integralną częścią jakiegoś państwa. Teoria dependencji opisuje, jak kraje rozwinięte bogacą się na przepływie towarów i usług z państw biedniejszych. Z kolei modny w naukach społecznych termin „zależność od ścieżki” (path dependence) wyjaśnia trwałość zjawisk, wzorców i zachowań ukształtowanych na etapie formowania się państwa czy też danej społeczności, a nawet rodziny. Opuszczenie raz obranej ścieżki wiązałoby się ze zbyt dużymi kosztami.
Obecny w przestrzeni wystawy wielogłos dotyczy uwikłań i wypływającej z nich bezradności, a raczej wahania w odpowiedzi na pytanie, czy jest coś, co możemy uczynić, by realnie wpłynąć na kształt lokalnej i globalnej rzeczywistości. Otwarta pozostaje również kwestia zaangażowania: czy odwrócenie się od problemu staje się choć wątłą formą niezależności, czy też odwrotnie – jeszcze głębszym uwikłaniem, autoekskluzją.
Prawo głosu i samostanowienia jednostki, znaczenie mowy samej w sobie, problem wykluczeń wyraźnie wyznacza warstwa dźwiękowa wystawy płynąca z instalacji wideo Daniela Kotowskiego zatytułowanej Człowiek, który nie posługuje się mową, nie jest człowiekiem. Dźwięki wypowiadane przez osobę niesłyszącą i tytuł pracy przywołują skojarzenie z błędnym nazewnictwem określającym nieposługujących się mową jako głuchoniemych, co jest nieprawdziwym, wykluczającym założeniem w obliczu faktu, iż głusi używają języków migowych. Odbieranie człowiekowi prawa do głosu i mowy w obronie własnej niezależności, terytorium czy osobistych granic stanowi najokrutniejszą odmianę zależności, wciąż dotykającą miliardy istnień ludzkich i ekosystemów.
kuratorka wystawy
Daniela Tagowska
Przypisy
Stopka
- Osoby artystyczne
- Gil Delindro, Sławomir Czajkowski (ZBK/ZBIOK), Kasia Kmita, Marzena Krzemińska-Baluch, Daniel Kotowski, Tomasz Opania, Wojciech Pukocz, Ala Savashevich, Grzegorz Sztwiertnia
- Wystawa
- Dependencje
- Miejsce
- Muzeum Współczesne we Wrocławiu
- Czas trwania
- 13.10 – 14.11.2022
- Osoba kuratorska
- Daniela Tagowska
- Fotografie
- Małgorzata Kujda
- Strona internetowa
- www.zacheta.wroclaw.pl/artykuly/78-dependencje.html