„BIOS” Piotra Pasiewicza w Miejskiej Galerii Sztuki w Łodzi

Swoje malarstwo, grafikę i rzeźbę w zabytkowej przestrzeni willi Leopolda Kindermanna prezentuje Piotr Pasiewicz – artysta poruszający się w wielu obszarach sztuki, w swojej twórczości skupiający się na poszukiwaniu dialogu między różnymi technikami graficznymi a rysunkiem, w korelacji z plamą barwną i fakturą. Na swoim koncie ma liczne wystawy indywidualne oraz zbiorowe w Polsce i za granicą. W 2011 roku otrzymał stypendium Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, a w roku 2013 został finalistą 12. edycji konkursu Artystyczna Podróż Hestii. Mieszka i pracuje w Łodzi. W swojej twórczości wykorzystuje różne media, tj. grafikę warsztatową, malarstwo, rysunek, performance, wideo-art oraz krótkie formy filmowe.

fot. D. Pawełczyk

widok wystawy, fot. N. Szeligowska

fot. D. Pawełczyk

Jak zauważa Jolanta Ciesielska w tekście do katalogu wystawy, artysta „chętnie posługuje się językiem abstrakcji, które jednak zawierają sugestię form naturalnych, figuralnych i biologicznych oraz duży ładunek emocji. W tworzonych od 2014 roku obrazach i grafikach świat biologiczny, wymiana energii i badanie źródeł jej występowania oraz przyczyn zanikania jest głównym kierunkiem działania artysty. Proces wzrostu, obumierania i transformacji energii zajmuje wiele godzin i dni, implikując kolejne cykle obrazów. Ich tytuły takie jak Synapsy, Materia kinetyczna, Mattery Deliverance/Przemiana materii są charakterystyczne dla twórczego okresu artysty, ostatnich kilku lat.

widok wystawy, fot. D. Pawełczyk

widok wystawy, fot. D. Pawełczyk

BIOS to przestrzeń bez granic, przestrzeń doświadczenia artystycznego, zespolenia ciała i świadomości, wywodzącej się z filozofii buddyjskiej. Mówi ona, że wszystkie byty materialne, ożywione i nieożywione są ze sobą powiązane, wszystkie na siebie wzajemnie wpływają, tworząc obecny stan wszechświata. W tym przepływie energii, tej dobrej i tej zawierającej złe oddziaływanie na środowisko oraz samopoczucie człowieka uczestniczy także sztuka.

widok wystawy, fot. N. Szeligowska

widok wystawy, fot. D. Pawełczyk

Jego różnorodna twórczość jest z pewnością warta uwagi i bardzo oryginalna, wpisuje się w historię sztuki abstrakcyjnej i utopii paranaukowej science fantasy. Od bioartu różni ją nieużywanie technologii inżynierii genetycznej, nie wymaga warunków laboratoryjnych, użycia zaawansowanej technologii czy sztucznej inteligencji, a mimo to ma podobny obszar zainteresowania oraz stopień zaangażowania w powstawanie i obserwację procesu doświadczania, a jeszcze bardziej procesu odczuwania materii aż po ostatnie synapsy neurobiologicznej struktury ludzi i innych istnień”.

widok wystawy, fot. D. Pawełczyk