„Biała kruk” Zuzanny Janin w galerii lokal_30
Wystawa zbiega się z premierą książki monograficznej o twórczości artystki z tekstami Amy Bryzgel, Magdaleny Ujmy i Agnieszki Rayzacher oraz wywiadem przeprowadzonym przez Małgorzatę Czyńską.
Późną jesienią 2014 roku Zuzanna Janin wyruszyła do Brazylii, gdzie zaczęła realizację projektu LOST BUTTERFLY. Jego kanwą stała się jedna z wielu niezwykłych historii związanych z jej biografią.
Na początku lat 60. roku matka artystki, surrealistka Maria Anto, namalowała obraz dla swojej jeszcze nienarodzonej córki, portretujący ją w wieku przedszkolnym w przebraniu motylka. Trzy lata później Ryszard Stanisławski, legendarny dyrektor Muzeum Sztuki w Łodzi, zaprosił młodą absolwentkę ASP do udziału w Biennale w São Paulo, gdzie był kuratorem polskiego pawilonu. Obraz nigdy nie wrócił do Polski, a w archiwach zmarłej w 2007 roku Anto odnaleziono zdjęcie jego późniejszej wersji: Zuzanna idzie na bal (z 1966 roku), obrazu namalowanego na wystawę indywidualną w Zachęcie. Ponad pół wieku po tych wydarzeniach Zuzanna Janin wyruszyła śladem zaginionej pracy i po dwóch podróżach do Brazylii odnalazła u znanego tu kolekcjonera sztuki współczesnej inny obraz matki, zakupiony w latach 60. bezpośrednio na Biennale.
Zuzanna Janin przyzwyczaiła nas do procesualnego charakteru swoich podróżniczych prac – tak jest i w przypadku tego projektu, na który składa się cykl wideo oraz rzeźby. Na pierwszą odsłonę projektu w Galerii Labirynt powstały dwie części filmu oraz seria rzeźb, w której dominują: uformowane z mosiężnego drutu motyle skrzydła i rzeźba LOST BUTTERFLY. Dziewczynka z cebulą i skrzydłami (Portret Matki) — niosący ze sobą wojenną historię portret Marii Anto jako dziewczynki ocalałej z transportu do Auschwitz. Poliptyk wideo LOST BUTTERFLY to zapis poszukiwań artystki od kwerendy w archiwach Biennale w Sao Paulo aż po wizytę w domu kolekcjonera, gdzie odnajduje jeden z obrazów z cyklu pokazywanego na tym biennale.
Janin opowiada w charakterystyczny dla siebie sposób: mieszając wątki, przerywając relację fragmentami innych zapisów. Monotonne przeglądanie czarno-białych zdjęć oraz pożółkłych wycinków z gazet przeplata dynamicznymi, kipiącymi radością i seksualnością ujęciami z karnawału w Rio de Janeiro. Wyszukane stroje z lat 60. i białe twarze gości z kręgów międzynarodowej dyplomacji, finansjery i sztuki kontrastują z kolorową mieszanką ras i tandetnymi transgenderowymi strojami tańczących na ulicach ludzi. Od czasu do czasu widzimy postać samej artystki, przemieszczającej się z motylimi skrzydłami przypiętymi do pleców. Dorosła kobieta przechadzająca się z kolorowymi skrzydełkami nie robi tu na nikim wrażenia — jest jednym z wielu pląsających motylków, Alicją krążącą po Krainie Dziwów, Calineczką, Arielką, skrzydlatą wojowniczką z kreskówek mangi, zagubioną w tłumie dziewczynką z obrazu z Biennale w Sao Paulo, która wędruje do przeszłości, by przeżyć niezrealizowany scenariusz. Jej wyprawa w głąb czasu staje się manifestem wiary w realizację marzeń.
Motyw podróży, również podróży w czasie, powraca w cyklu kolaży Powstańcy 1863-2016. Ich ważnym elementem są XIX-wieczne rysunki autorstwa pradziada Janin malarza, rysownika, uczestnika powstania styczniowego oraz zesłańca – Ignacego Jasińskiego. Prace Jasińskiego przedstawiają akty męskie – znakomite technicznie, ale też ujawniające potrzebę odmiennego spojrzenia na modela – nie przez pryzmat jego bojowej przydatności, ale poprzez jego cielesność, piękno proporcji i nadanie im rysu, który dziś określilibyśmy jako „metroseksualny”. Spojrzenie to niejako przejmuje od Jasińskiego artystka, która klasyczne rysunki łączy z cytatami ze współczesnej pop-kultury – wyciętymi z gazet zdjęciami idoli, będącymi aktualnymi wzorcami męskości – uzyskując tym samym symboliczną władzę nad wizerunkami mężczyzn i odwracając historyczną relację płci w sztuce.
W ramach dialogu ze swoim przodkiem-artystą włącza też niewielkie reprodukcje swoich prac oraz zniszczone smartfony, które tak jak piękni mężczyźni z rysunków i fotografii stają się obiektami przeznaczonymi wyłącznie do oglądania. Do „posiadania” wizerunku Janin odnosi się też w instalacji fotograficznej 55, przedstawiającej ciało w ogromnym zbliżeniu, z perspektywy patrzenia na samą siebie. Zamykając we własnej fotografii ten rodzaj spojrzenia, artystka odbiera swój wizerunek patrzącemu. Tworzy w nim napięcie między zbliżeniem i zmysłowością a świadomością przemijania. Z cyklem Powstańcy powiązana jest również rzeźba Biała kruk z pępowiną. Praca ta łączy najnowsze rozważania artystki nad językiem sztuki figuratywnej z jej dostrzeżeniami dotyczącymi pozycji kobiet oraz braku równości w dziedzinie społecznej i kulturowej.
Na wystawie pokażemy też Volvo V70 Cross Country Transformed into 6 Drones (Sands of the Desert) gdzie solidne, rodzinne Volvo V70, analogicznie do wcześniejszego samochodu artystki Volvo 240, uległo transformacji w grupę dronów. Pracę tę można interpretować jako ukazanie cienkiej linii pomiędzy korzyściami a zagrożeniami jakie niesie za sobą postęp technologiczny.
Koncepcja kuratorska wystawy zakłada ukazanie ciągłości w twórczości Zuzanny Janin, poprzez zestawienie najnowszych prac z tymi pochodzącymi z wcześniejszego okresu twórczości.
W połowie lat 90. artystka przeszła do eksploracji własnej tożsamości poprzez poszukiwanie granicy pomiędzy ja i nie-ja. „Ile mnie jest w innych – babce, matce, córce?”, zdawała się pytać w cyklu przenikających się, laminowanych fotografii przedstawiających brzuchy, nogi, ręce, stopy najbliższych kobiet w cyklu Idź za mną. Zmień mnie. Już czas (1995-97). Dziś praca ta zyskuje kolejne znaczenia dzięki prezentacji jej w sąsiedztwie LOST BUTTERLY czy panneau fotograficznego 55.
Jedna z bardziej rozpoznawalnych realizacji wideo Zuzanny Janin – WALKA z 2001 roku – pokazuje artystkę w niekończącej się walce bokserskiej z zawodowym bokserem wagi ciężkiej, Przemysławem Saletą. Artystka przygotowywała się do niej, trenując boks przez blisko cztery miesiące. W pracy tej fragmenty walki zebrane są w poetyckim zbiorze zapętlonych gestów i symboli, gdzie typowe zachowania sportowe zostały przetworzone w metaforyczny obraz relacji między symbolicznie przedstawionymi „stronami”. Praca w 2012 roku została poddana digitalizacji, co znacznie wpłynęło na jakość obrazu. Dlatego też pokazujemy ją w nowej odsłonie, ale też w nowej rzeczywistości politycznej i społecznej, która zdaje się pogłębiać metaforę WALKI.
Przypisy
Stopka
- Osoby artystyczne
- Zuzanna Janin
- Wystawa
- Biała kruk
- Miejsce
- lokal_30
- Czas trwania
- 25.05-09.07.2016
- Strona internetowa
- www.lokal30.pl
- Indeks
- Galeria lokal_30 Zuzanna Janin