„454 lata sztuki polskiej. Wystawa Grupy Pendzle” w Galerii Sztuki im. Jana Tarasina
Nie ma sztuki, która byłaby obojętna wobec swojego czasu. Artysta jest zawsze głęboko osadzony w rzeczywistości. I jego sztuka – co oczywiste – też. Ale ujawnia się to na różne sposoby, najczęściej nie wprost, czasami dyskretnie, ironicznie, przewrotnie, paradoksalnie. Bywa, że przez zaprzeczenie, programowy eskapizm. Strategie są rozmaite, ale rzeczywistość jedna, i to do niej artysta się odnosi.
Chcieliśmy zrobić wystawę, która byłaby wystawą historyczną, to znaczy taką, która próbuje odnieść się do historii, do dominującej dziś – w Polsce 2018 roku – narracji rezurekcyjnej, niepodległościowej. Ale jednocześnie by nie była to wystawa rocznicowa, tematyczna, ani też krytyczna, kontestatorska. Zadaliśmy sobie pytanie o obraz historii alternatywnej. Co by było, gdyby malarze z grupy Pendzle (i piszący te słowa) nie żyli współcześnie, ale w następstwie pokoleń, po sobie, jeden po drugim. Zsumowaliśmy liczbę przeżytych przez nas lat i wyszły ponad cztery stulecia – 454 lata. Kawał czasu polskiej sztuki. Gdyby tak było realnie, to narracja zaczynałaby się w roku 1564, w czasach Zygmunta Augusta i polskiego Odrodzenia. Ale to też rok śmierci Michała Anioła, sprowadzenia do Polski zakonu jezuitów i wielkiego starcia islamu i chrześcijaństwa, bitwy o Maltę i klęski osmańskiej armii. Jednym z powodów konfliktu było embargo na sprzedaż Turcji materiałów wojennych. 454 lata temu, a brzmi jakoś znajomo. Ale oczywiście to tylko zabawa w alternatywną historię, która – jak wiadomo – się nie powtarza i niczego nie uczy. Ale można przyjąć, że artyści tworzący grupę Pendzle, żyjąc współcześnie, w jakimś sensie wypełniają tę czasową przestrzeń 454 lat. Zawsze gdy jesteśmy razem, to tak jakby sumowały się te lata i wspólne doświadczenia.
Pendzle to ugrupowanie towarzyskie, rodzaj grupy dyskusyjnej skupiającej artystów z różnych pokoleń i formacji, których łączy potrzeba malowania i intelektualnej refleksji nad obrazem. Każdy z nich w nieco odmienny sposób prowadzi nieustanny dyskurs z obrazem. W obrębię własnej praktyki artystycznej i wobec współczesnej kultury wizualnej. Realizowane przez nich koncepcje obrazu są odmienne, ale wyrastają z jednego obszaru – tradycji nowoczesności i modernizmu, z ich kategoriami i koncepcjami dzieła; w tym także – stosunku do rzeczywistości, swojego czasu, historii.
Grupa Pendzle nie jest ugrupowaniem programowym. Tym, co spaja tworzących ją artystów, jest pewien typ inteligencji, poczucia humoru i wzajemnej ciekawości. Nie da się tych wartości przełożyć na coś konkretnego w obrazie czy też zbudować z nich manifestu programowego. Ale gdyby dzieliły ich zdecydowanie odmienne poglądy na sztukę, współpraca nawet na gruncie towarzyskim byłaby bardzo trudna. Łączy ich, bez wątpienia, wiara w malarstwo jako sztukę aktualną dziś, na początku XXI wieku. W malarstwo jako efekt transpozycji wartości zmysłowych, tworzących zorganizowaną formułę wizualną, która nie posługuje się anachronicznym, realistycznym modelem reprezentacji rzeczywistości. Grupę połączyły przed laty koleżeńskie i przyjacielskie relacje. Tworzą ją czołowi warszawscy malarze: Tomasz Ciecierski, Ryszard Grzyb, Robert Maciejuk, Paweł Susid i Włodzimierz Jan Zakrzewski. Jednym z jej współtwórców był zmarły w 2010 roku Tomasz Tatarczyk. A od kilku lat uzupełnia grupę nie malarz, a rzeźbiarz – Krzysztof M. Bednarski.
[…]
Rok 2018 to setna rocznica odzyskania niepodległości. Ale też dwusetna rocznica urodzin Karola Marksa. Gdyby pozostać w sferze dat i ich symboliki, to Marks urodził się 5 maja, a zanosiło się, że będzie to 3 maja. „Witaj majowa jutrzenko… witaj maj, piękny maj”.Krzysztof Bednarski od swojej pracy dyplomowej (Portret totalny Karola Marksa, 1978) przetwarza wizerunek głowy twórcy naukowego socjalizmu. Głowa jest centrum ludzkiej świadomości, stąd tak wielkie, historyczne znaczenie miał prosty wynalazek rewolucji francuskiej – gilotyna. Bednarski, na co wskazują krytycy, stosuje dekapitację jako metaforę procesów dekonstrukcji, dekompozycji – formy i idei. Jego Marks na wózku inwalidzkim (200 lat od 1918) jest częścią dyskursu o historii i świadomości miejsca, w którym jesteśmy.
454 lata polskiej sztuki – rozpisane na wybitne osobowości i ekscytujące dzieła.
Waldemar Baraniewski
Przypisy
Stopka
- Osoby artystyczne
- Grupa Pendzle (Krzysztof M. Bednarski, Tomasz Ciecierski, Ryszard Grzyb, Robert Maciejuk, Paweł Susid, Włodzimierz Jan Zakrzewski)
- Wystawa
- 454 lata sztuki polskiej. Wystawa Grupy Pendzle
- Czas trwania
- 27.10–1.12.2018
- Osoba kuratorska
- Waldemar Baraniewski
- Strona internetowa
- tarasin.pl