21-27 października
Gorzów Wielkopolski
Nie da się ukryć, że przytłaczająca większość młodego malarstwa to prace figuratywne. Gustaw Nawrocki z Miejskiego Ośrodka Sztuki w Gorzowie Wielkopolskim postanowił więc spojrzeć na sztukę młodych malarek i malarzy w kluczu stylistycznym i zbadać genezę tego fenomenu. Na otwieranej w piątek (25.10) wystawie Figuracja teraz zobaczymy utrzymane w figuratywnym idiomie prace studentów i tegorocznych absolwentów uczelni artystycznych, m.in. Agaty Słowak i Agaty Pawlik.
Kraków
Po pierwszych wystawach za kadencji nowej dyrektorki w Bunkrze Sztuki przyszła pora na jesienne rozdanie w MOCAK-u. W czwartek (24.10) w krakowskim muzeum otworzy się aż sześć nowych wystaw. Highlightem sezonu będzie II wojna światowa – dramat, symbol, trauma. Przy okazji 80. rocznicy wybuchu wojny MOCAK stawia na przekrojową narrację, obejmującą szereg wątków od sygnałów nadchodzącego konfliktu, po życie w getcie, Zagładę i postawę artystów wobec konfliktu. Monumentalnej skali odpowiada szeroki wachlarz artystów, od Jonasza Sterna i Aliny Szapocznikow po Łukasza Surowca i Mirosława Bałkę. Wśród licznych pozostałych propozycji muzeum warto zainteresować się Ekspozycją prywatną Mikołaja Smoczyńskiego, na której znajdą się zdjęcia wykonane w lubelskiej pracowni artysty, ujawniające dwustopniowy proces twórczy – konstruowanie obiektu i aranżowanie wnętrza, które następnie było fotografowane.
Również w czwartek (24.10) rozpocznie się ósma edycja krakowskiego Festiwalu Patchlab, którego hasło przewodnie brzmi tym razem Realities. Skupi się on na cyfrowych światach, tworzonych równolegle do coraz bardziej realnego widma katastrofy klimatycznej, które z prognozy zamienia się w namacalną rzeczywistość. Przy tej okazji organizatorzy poświęconego sztuce cyfrowej festiwalu pytają między innymi o to, jak bardzo cyfrowe narracje opierają się na rzeczywistości, a na ile są kreacjami naszych marzeń oraz czy cyfrowe przestrzenie izolują nas od świata fizycznego, czy też raczej poszerzają percepcję rzeczywistości.
Z kolei w piątek (25.10) w galerii Jak zapomnieć solową wystawę otworzy Rocco Ruglio Misurell. Punktem wyjścia do Nothing Gets Lost, Nothing Is Wasted stały się dla artysty obiekty codziennego użytku i porzucone pozostałości materiałów budowlanych. Ruglio-Misurell sięga po resztki pochodzące z własnej pracowni i najbliższej okolicy, które zestawia w kompozycje przypominające archeologiczne znaleziska. W krakowskiej galerii artysta odtworzy fragment swojej berlińskiej pracowni a także zaprezentuje ceramiczne prace wykonane podczas letniej rezydencji w Saugatuck w stanie Michigan.
Orońsko
Jesienną ofensywę wystawienniczą szykuje też na ten tydzień Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku, gdzie w sobotę (26.10) otworzą się cztery nowe ekspozycje. Chansons de Geste Karoliny Freino, podobnie jak starofrancuskie poematy epickie, do których artystka nawiązuje w tytule, skupiać się będzie na ważnych historycznie postaciach. Gesty towarzyszące ich przemówieniom Freino przekształci na dźwięk za pomocą thereminu – bezdotykowego elektronicznego instrumentu wynalezionego w postrewolucyjnej Rosji. Równolegle w CRP zobaczymy także retrospektywę Macieja Szańkowskiego zatytułowaną Wieloprzestrzenie, podsumowującą półwiecze aktywności artysty, solową wystawę Marleny Kudlickiej velvet mind marble thoughts, która oprócz linearnych instalacji rzeźbiarskich ze stali i szkła w galerii „Oranżeria” zaprezentuje też instalację zaprojektowaną do orońskiego parku rzeźby, a także wystawę dwóch młodych litewskich artystów, Jonasa Aničasa i Taurasa Kensminasa.
Poznań
Solowa wystawa portugalskiej artystki Dalili Gonçalves otworzy się w piątek (25.10) w poznańskiej galerii Rodríguez. Jej portugalski tytuł Céu da boca po polsku oznacza „podniebienie”, a w tłumaczeniu dosłownym „niebo ust” – obie wersje łączy więc na tle innych europejskich języków wyjątkowa poetyckość tego słowa. Wychodząc od tej sugestii otwarcia się wnętrza ciała na kosmos, pozwalającego wnętrznościom na kontakt ze światem zewnętrznym i smakowanie go, artystka podejmuje za pomocą fotografii, instalacji i rzeźb refleksję nad przemijaniem, zmianami dokonującymi się w materii i relacją między ludzkim ciałem a pozaludzkimi podmiotami.
Radom
Po dziesięciu latach od śmierci związanego z radomskim regionem malarza Jerzego Czuraja w Mazowieckim Centrum Sztuki Współczesnej Elektrownia zobaczymy zwieńczenie zainicjowanego wówczas projektu, którego celem było zgromadzenie i inwentaryzacja dorobku artysty oraz zaprezentowanie go w ważnych dla niego instytucjach. Otwierane w piątek (25.10) Obrazy z różnych domów. Epilog prezentować będą zarówno znane z organizowanych wówczas wystaw obrazy i rzeźby, jak również szereg niepokazywanych nigdy wcześniej rysunków i prac na papierze.
Szczecin
Po wystawie polsko-japońskiej zobaczymy tym razem w TRAFO efekt współpracy na linii polsko-koreańskiej. Jutro (22.10) w szczecińskiej galerii odbędą się pokazy performansów artystów z Korei Południowej pod hasłem Something in common? Wśród nich znajdą się m.in. Neung Kyung Sung, jeden z pionierów koreańskiego performansu, oraz Jae Seon Moon, od jedenastu lat dyrektor artystyczny festiwalu Performance Art Network Asia. Z kolei w piątek (25.10) w TRAFO z koncertem promującym swoją trzecią pełnowymiarową płytę zatytułowaną Pod Ziemią wystąpi duet Nagrobki.
Świnoujście
Kolekcja Galerii Krzywe Koło zawędruje w tym tygodniu nad morze, a konkretnie do Galerii Sztuki Współczesnej ms44 w Świnoujściu, gdzie w sobotę (26.10) otworzy się kuratorowana przez Janusza Zagrodzkiego wystawa prac na papierze oraz dokumentacji związanych z legendarną stołeczną galerią. Będzie to zarazem próba syntetycznego przedstawienia założeń języka wizualnego panującego w polskiej sztuce na przełomie lat 50. i 60. Wśród artystów znajdą się zarówno gwiazdy epoki, pokroju Aliny Szapocznikow, Henryka Stażewskiego i Erny Rosenstein, jak i związani z galerią twórcy z dzisiejszej perspektywy zapomniani
Warszawa
Swoją fascynację słynnym Portretem damy Rogiera van der Weydena fotograf Wojtek Wieteska podsumuje na otwieranej w czwartek (24.10) w przestrzeni Anny i Marka Bimer przy Zielonej wystawie Lola van der W. Fotograf starał się przeniknąć psychologię sportretowanej w 1460 roku przez niderlandzkiego malarza kobiety podróżując po świecie z reprodukcją obrazu i fotografując ją w odmiennych scenografiach, przy użyciu zróżnicowanego oświetlenia i rekwizytów. Przy okazji Wieteska stawia pytania o dzisiejszą rolę reprodukcji, interpretacji i cytatu w sztuce.
Tego samego dnia (24.10) w Muzeum Sztuki Nowoczesnej rozpocznie się trzydniowa konferencja towarzysząca wystawie Nigdy więcej. Składać się ona będzie z części historycznej i współczesnej, w obu przypadkach koncentrując się na kwestii zaangażowania środowiska artystycznego oraz instytucji kultury w kluczowych historycznie momentach i poszukując nowych form artystycznej współpracy na bazie równości ekonomicznej, rasowej i płciowej oraz na sprawiedliwości klimatycznej.
O wiele historii za dużo, by zmieścić w tak małym pudełku, głosiła swego czasu praca Lawrence’a Weinera na fasadzie Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski. Pudełko okazało się co prawda faktycznie za małe, bo pracę Weinera zamurowano, ale przy okazji trzydziestych urodzin instytucji po hasło to sięgnie ponownie holenderski duet Bik Van der Pol w ramach wieńczącej ich rezydencję, otwieranej w piątek (25.10) wystawy. Znajdujące się w kolekcji zamku prace takich artystek i artystów jak Oleg Kulig, Nan Goldin czy Alina Szapocznikow staną się rekwizytami ożywającymi w mówionym performansie opartym na wspomnieniach współtworzących instytucję pracowników, artystów i kuratorów, ale otwartym także na modyfikacje ze strony widzów.
Jedną z możliwych odpowiedzi na pytania stawiane podczas MSN-owskiej konferencji przynieść może weekendowa ekspozycja w Muzeum Historii Spółdzielczości, instytucji pozostającej na co dzień raczej poza radarem świata sztuki. Alicja Wysocka po raz pierwszy wybrała się do niej podczas przygotowań do założenia w Kenii prężnie dziś prosperującej Spółdzielni Ushirika. Po trzech latach artystka powróci do muzeum, tym razem w roli kuratorki, aktualizując narrację muzeum otwieraną w sobotę (26.10) i czynną tylko przez weekend wystawą Kapitał kolektywny. Zaprosiła do niej artystki i artystów odnoszących się do idei i historii spółdzielczości, dziś, w obliczu katastrofy klimatycznej, rozwijającej się równie dynamicznie co w XIX wieku. Na wystawie zobaczymy więc prace m.in. Katki Blajchert, Karoliny Mełnickiej czy Alicji Rogalskiej.
W tę niedzielę (27.10) na deski Teatru Powszechnego powróci Damaszek 2045 autorstwa Mohammada Al Attara i w reżyserii Omara Abusaada. Akcja spektaklu opowiadającego o pamięci oraz pisaniu historii wojennej przez zwycięzców i zwyciężonych osadzona jest w tytułowym mieście, które w niedalekiej przyszłości wydaje się kwitnącą, spokojną metropolią. Do czasu, aż w jednym z nowo otwartych muzeów dochodzi do zniszczenia pewnej instalacji, a mieszkańców zaczynają nawiedzać koszmarne wizje przeszłości…
Wrocław
Niedawno zakończył się nabór do nowej odsłony Studia Mistrzów, a od dziś (21.10) w galerii Studio BWA Wrocław będzie można zobaczyć jego pierwsze rezultaty, rusza bowiem pierwsza tura otwartego przeglądu kwalifikacyjnego. Występująca w roli mistrzyni Joanna Rajkowska wyłoni spośród jego uczestników artystów, z którymi w przyszłym roku przygotuje we wrocławskiej galerii wystawę. Jutro (22.10) z kolei w innym z oddziałów wrocławskiego BWA, galerii SIC!, otworzy się wystawa braci de la Torre Syndrom florencki. Jak przystało na ekspozycję nawiązującą do słynnej stendhalowskiej przypadłości, meksykańscy artyści wypełnią galerię tonami obiektów, łącząc estetykę prekolumbijską, barokową i współczesny komercyjny kicz.
Wychodząc od sformułowanej przez wrocławskiego architekta Stefana Müllera krótko po publikacji Granic wzrostu na początku lat 70. ubiegłego wieku koncepcji Terry-X – strefy życiowej wyniesionej ponad przywróconą przyrodzie powierzchnię Ziemi – Muzeum Architektury we Wrocławiu zaprezentuje w piątek (25.10) wystawę Terra X [-∞]. Archiwum przyszłości. Skupi się ona na wizjach przyszłości architektury oraz cywilizacji, zestawiając ze sobą projekty, które dzieli od siebie kilka dekad, łączy jednak radykalizm konceptualnych eksperymentów formułowanych w obliczu nieuchronnej katastrofy.
Tego samego dnia (25.10) zobaczymy we Wrocławiu trzecią odsłonę Złotego Kiosku, obiektu-przestrzeni wystawienniczej ustawionego na jednym z ołbińskich podwórek. Jego trzecią gościnią będzie Elżbieta Jabłońska, której Przesłanie bazować będzie na tekście znalezionym przez artystkę po latach w notesie jej syna Antoniego, który stał się niedawno także punktem wyjścia do jej solowej wystawy w szczecińskim TRAFO.
Zalesie Górne
Nawiązując do oryginalnego przeznaczenia willi, w której mieści się Ośrodek Sztuki Lescer, koreańska artystka Ha Cha Youn podczas swojego dwutygodniowego pobytu w Zalesiu Górnym stworzy swój dom w przestrzeni galerii. Organizując ją według koreańskich zasad myślenia o przestrzeni życiowej, artystka w ramach Home(s) Project zrealizuje instalację korespondującą z wnętrzami Willi Wisłockich, przy okazji prezentując także nową pracę wideo i fotografie. Na wygląd willi wpływ będą mieli także widzowie – podczas wernisażu można będzie przynieść do galerii dowolny obiekt, który artystka przyjmie jako prezent i umieści w swoim domu.