NR 22/2023

21–27 maja

Redakcja
Anaïs Lopez, "Migrant. Uciekający ptak", 2018 © Anaïs Lopez
21–27 maja
Anaïs Lopez, "Migrant. Uciekający ptak", 2018 © Anaïs Lopez

Gdańsk

Jednym z bohaterów opowiadających o przenikaniu się sztuk wizualnych z praktykami performatywnymi i teatralnymi „Innych tańców” w Zamku Ujazdowskim jest Krzysztof Garbaczewski; w środę w Gdańskiej Galerii Miejskiej otworzy się wystawa o zbliżonej tematyce, ale w całości dedykowana właśnie Garbaczewskiemu. Badania terenowe dotyczyć będą zarówno przenikania się światów teatru i sztuk wizualnych, jak i zderzenia zakorzenionej w naturze duchowości z utopią technologiczną. Jednym z głównych punktów odniesienia będzie kategoria „ekologii międzyludzkiego” Jerzego Grotowskiego, wystawę uzupełni też dedykowany Grotowskiemu film Karola Radziszewskiego Książę i prace Andrzeja i Janka Strumiłło. Będzie to także okazja, by podejrzeć proces twórczy Garbaczewskiego, stopniowe przekształcanie obserwowanej rzeczywistości w formę spektaklu.

Gorzów Wielkopolski

Żużlowa trylogia Dawida Radziszewskiego nadchodzi wielkimi krokami – pierwsza odsłona Żużlu w sztuce tworzy się w piątek (25.05) w Miejskim Ośrodku Sztuki w Gorzowie Wielkopolskim, a w kolejnych miesiącach zobaczyć będzie można wersje prezentowane w innych miastach o bogatej tradycji żużlowej – Tarnowie i Zielonej Górze. Równie ważne co prace artystów zaproszonych na wystawę – wśród nich Wilhelma Sasnala, Dominiki Olszowy czy Cezarego Bodzianowskiego – będą wypożyczone od klubów i kolekcjonerów pamiątki, za pośrednictwem których wystawa opowiadać będzie o szerszym społeczno-politycznym tle rozwoju tytułowego sportu od PRLu do dziś.

Kraków

Jutro (22.05) w przestrzeni kolejnej odsłony wystawy stałej Tadeusza Kantora w Cricotece zaprezentowana zostanie czasowa interwencja Informel. Interwencja jest wynikiem współpracy instytucji z organizatorami Festiwalu Copernicus, którego tegorocznym hasłem przewodnim jest „Przypadek”. Znajdą się na niej obrazy z informelowego okresu Kantora, czyli końca lat 50. i początku 60., oraz jeden z kostiumów do Nosorożca według Ionesco, który stanowił przełożenie założeń taszyzmu na grunt teatralny.

Marcin Janusz, Sok 0.6, 2018, 170 / 160 cm

 

 

 

 

 

 

Po niedawnej wystawie w lubelskim Labiryncie Marcin Janusz zaprezentuje w piątek (25.05) swoje obrazy w krakowskiej galerii Shefter. 27 pierwiastków i inne ponownie krążyć będzie wokół cielesności, oglądanej z poziomu organów, tkanek i komórek, ciała zainfekowanego i mutującego, pięknego, ale i odrażającego. Podkreślać to będą jak zwykle techniki i materiały bardziej lub mniej malarskie – od aerografu, farb i żywic po wtopione w obrazy kawałki kryształów.

Gwoździem programu w Krakowie w tym tygodniu będzie kolejna edycja Miesiąca Fotografii, inaugurowana również w piątek (25.05), tradycyjnie w Galerii Starmach. Kuratorką programu głównego została w tym roku Iris Sikking, która na hasło przewodnie festiwalu wybrała „Przestrzeń przepływów”. Tytułowe przepływy odnoszą się zarówno do ludzi, jak i informacji czy szkodliwych substancji niszczących środowisko. Kuratorka nawiązuje przy tym do teorii hiszpańskiego socjologa Manuela Castellsa. W programie standardowo znajdą się też sekcja ShowOFF czy przegląd portfolio.

Lublin

Przed dniem dziecka instytucje wychodzą naprzeciw oczekiwaniom najmłodszych widzów. Oprócz rzucania się ze swoimi pociechami pluszowymi ziemniakami w Zachęcie od soboty (26.05) można będzie wybrać się też do Labiryntu na wystawę Skład sztuki. Zamiast edukować o pracach współczesnych klasyków przez zabawę, lubelska galeria stawia na interaktywność i prace, które w rękach dzieci mogą ewoluować w trakcie trwania wystawy. Dostaną oni do własnej obróbki realizacje takich artystek jak Zuzanna Czebatul, Aleka Polis czy Basia Bańda.

Łódź

Nadia Léger, Staline et la pionniere (Stalin i pionierka), 1953, olej, płótno, 162 x 130 cm / © Estate of Nadia Léger, Francja

Jedną z artystek odgrywających dużą rolę przy powstaniu Międzynarodowej Kolekcji Sztuki Nowoczesnej grupy a.r., która legła u podłoża Muzeum Sztuki w Łodzi, była Nadia Léger, choć jej postać bywa często w opisach tych wydarzeń pomijana. W najbliższy piątek (25.05) MSŁ przypomni postać artystki pochodzącej z terenów obecnej Białorusi, kształcącej się u Władysława Strzemińskiego i swojego późniejszego męża Fernanda Légera, awangardzistki i zaangażowanej komunistki. Czerwona materia obejmować będzie lata międzywojenne, ówczesny wyjazd Léger do Paryża, jak i powojenny etap jej twórczości, zaangażowanie się w socrealizm, a następnie próbę pożenienia go z tradycją suprematystycznej awangardy. Pracom samej Nadii Léger towarzyszyć będą dzieła artystów z jej otoczenia: Fernanda Légera, Stanisława Grabowskiego czy Amédée Ozenfanta.

Poznań

W ten weekend wystartuje druga odsłona zainicjowanego przed rokiem Poznań Art Week (25.05 – 01.06.2018). Założenia są proste – ma to być impreza przybliżająca widzom jak najpełniej panoramę poznańskiego świata sztuki, od publicznych instytucji po galerie prywatne i offowe inicjatywy, a także UAP i tamtejszą wystawę końcoworoczną. W programie znalazły się też spotkania z artystami, warsztaty i koncerty.

Podczas obchodów po stolicy Wielkopolski warto wpaść do miejscówek, które zazwyczaj nie pełnią funkcji wystawienniczych, jak dawny Hotel Polonez, aktualnie zamieniony w akademik. Grupa poznańskich artystów otworzy w nim w piątek (25.05) wystawę Triple Bed, Double Scotch, One Pair of Shoes. Jej tematem będzie przede wszystkim samo miejsce – ekspozycja krążyć będzie wokół idei hotelowych kolekcji, służących zwykle uatrakcyjnieniu przestrzeni, a w tym wypadku wejściu z nią w krytyczny dialog. Wśród twórców rzeczonej kolekcji znajdzie się pokaźne grono przede wszystkim poznańskich artystów – Maciej Nowacki, Magdalena Starska czy Mateusz Sadowski.

Podczas poznańskich wojaży warto też wpaść do Łęctwa, gdzie w ramach Poznań Art Week w sobotę (26.05) otworzy się wystawa Pawła Szostaka All is lost much love. Znajdzie się na niej wybór prac dokonany przez galerzystę podczas skrolowania tumblra artysty, stawiający pytanie o różnorodność naszych wizerunków, ilość przyswajanych informacji i przekazów.

Szczecin

Absolwentom Kowalni przywiązanie do myślenia kategoriami pokroju „obszaru wspólnego – obszaru własnego” pozostaje widocznie również po ukończeniu uczelni. W czwartek (24.05) w szczecińskim Trafo otworzy się wystawa Antoniny Konopelskiej Libertango, którego osnową będzie jej relacja z niegdysiejszym profesorem. Odbywa się ona już na innych zasadach niż hierarchiczna relacja studentki i wykładowcy, zakładająca określone ograniczenia również co do kontaktu fizycznego. W kuratorowanej przez Stanisława Rukszę wystawie ta relacja zestawiona jest z tytułowym libertango, wykraczającym poza granice klasycznego tanga i akcentującego wolność.

Warszawa

Andrzej J. Wróblewski, Maska, ok. 1956, fotografia czarno-biała, archiwum artysty

Nadszedł czas na ostatnią wystawiennicza część hucznych obchodów czterdziestolecia Wydziału Wzornictwa stołecznej ASP – wystawę Przestrzeń niewysłowiona Zachęcie, otwieraną już dziś wieczorem (21.05). Jej bohaterami będą trzej twórcy wydziału: Jerzy Sołtan, Lech Tomaszewski i Andrzej J. Wróblewski. Przyjrzeć się będzie można temu, jak w ich praktyce projektowanie przeplatało się z architekturą i sztuką, często bez wyraźnych granic pomiędzy tymi obszarami. Sama wystawa podzielona jednak będzie właśnie na trzy sekcje, poświęcone kolejno sztuce, przestrzeni i wzornictwu.

Wrocław

Tym, którzy w związku z nadchodzącym latem chcieliby pójść za radą Tego Typa Mesa, załatwić sobie działkę i zostać „kowbojem w środku miasta, panem rancza”, polecamy nową propozycję galerii Studio BWA Wrocław. W piątek otworzy się tam wystawa Lepsze jutro – rzecz o ogródkach działkowych. Z perspektywy jej twórców ogrody działkowe jawią się jako symbol przeszłości i przyszłości jednocześnie, są przestrzeniami miejskiej aktywności, których rezydentom dyszą na kark deweloperzy czyhający na działkowe grunty.

Początkującym fotografom oprócz przeglądu portfolio na Miesiącu Fotografii polecamy również zainteresować się konkursem w ramach wrocławskiego TIFF Festival. TIFF Open to konkurs otwarty dla wszystkich od studentów po doświadczonych fotografów. Swoje propozycje można nadsyłać organizatorom jeszcze do końca miesiąca.

Dołącz do grona patronów „Szumu”.

Spodobał Ci się ten materiał? Dziś niezależna krytyka artystyczna potrzebuje Twojej pomocy. Pozwól robić ją nam dalej.

NEWSLETTER

Co piątek w Twojej skrzynce!


Stopka

Zobacz też