16 – 22 lipca
Gdańsk
Dziewięć lat temu Muzeum Narodowe w Gdańsku zorganizowało pierwszą od ponad trzech dekad indywidualną wystawę amerykańskiej neoawangardowej fotografki Jacqueline Livingston. Dziś muzeum ponownie podejmuje próbę przypomnienia tej nadal zapomnianej artystki, która w swoich pracach z lat 60. i 70. podejmowała wątki feministyczne i społeczne, ale przez ich mocno metaforyczny, poetycki charakter odstawała od najsłynniejszych artystek tego czasu i znalazła się na marginesie świata sztuki. Sytację tę podkreśla tytuł gdańskiej wystawy – W cieniu feminizmu. Na obrzeżach sztuki amerykańskiej lat 60. i 70. XX w., która otworzy się w najbliższy piątek (20.07). Znajdą się na niej prace z wczesnego etapu kariery zmarłej przed kilkoma laty Livingston, niepokazywane dotąd fotografie z prywatnego archiwum jej spadkobierców.
Kraków
Dwójka artystów ze stajni galerii Henryk, Emilia Kina i Filip Rybkowski, zaprezentuje w macierzystej galerii pierwszą wspólną wystawę. Otwierane w piątek (20.07) Déjà vu opowiadać będzie o toczącym się coraz szybciej kole historii, poczuciu fatalizmu w obliczu jej rzekomo neoliberalnego końca, który okazuje się powszechnie odczuwanym dołującym déjà vu. Kina i Rybkowski posłużą się gestem powtórzenia, rekonstrukcji i konserwacji, zastanawiając się nad ich politycznym wydźwiękiem. Narrację wystawy podkreślać będzie również sugerowany przez obiekty, obrazy i fotogramy artystów rotacyjny ruch w przestrzeni galerii.
Jelenia Góra
Trzy cykle fotograficzne Krzysztofa Piotra Wojciechowskiego zaprezentowane zostaną na otwieranej w piątek (20.07) w BWA w Jeleniej Górze wystawie 2 – 4 – 24. Fotografie związanego w latach 70. ze środowiskiem warszawskiej fotokonceptualnej galerii Remont koncentrują się przede wszystkim na analizie dokumentalnego wymiaru fotografii. Jeleniogórska wystawa przypominać ma o prekursorskich w stosunku do współczesnej praktyki i teorii fotograficznej poszukiwaniach Wojciechowskiego prowadzonych konsekwentnie od kilku dekad.
Ustka
Instalacja site-specific kanadyjskiego artysty Dentona Fredricksona, wieńcząca jego rezydencję organizowaną przez Bałtycką Galerię Sztuki Współczesnej, zaprezentowana zostanie w czwartek (19.07) przed hotelem Villa Red w Ustce. Rejs łodzią w charakterystyczny dla Fredricksona sposób łączyć będzie elementy sztuki mediów, elektroniki, kinetyki i opartej na rękodziele sztuki ludowej.
Warszawa
W pierwszych tygodniach sezonu ogórkowego warto wybrać się do Zachęty, gdzie nie brakuje plenerowych atrakcji w ramach projektu Plac Małachowskiego 3. Przez najbliższe dwa tygodnie (do 29.07) potrwa organizowany przez Pawła Althamera i Romana Stańczaka plener rzeźbiarski Wiatrołomy 2018. Działanie dwójki artystów w swoich założeniach przypomina z jednej strony Althamerowskie Kongresy rysowników, z drugiej słynne ćwiczenie z Kowalni – Obszar wspólny, obszar własny. Docelowo powstać ma jedna wspólna rzeźba wszystkich uczestników oraz prace indywidualne. Z kolei w najbliższy czwartek (19.07) można będzie pomyszkować po biurach Zachęty i zobaczyć 15 prac Cezarego Bodzianowskiego z cyklu Atrament sympatyczny, które ten zaprezentował na Spojrzeniach w 2003 roku, ale jedynie połowicznie, bowiem umieścił je właśnie w biurach galerii. Teraz w towarzystwie kuratorki Magdaleny Komornickiej na własne oczy zobaczyć je będzie można po raz pierwszy.
Po wystawie Marii Toboły traktującej o mechanizmach rynku sztuki, w Project Roomie Centrum Sztuki Współczesnej Zamku Ujazdowskiego zagości Weronika Gęsicka, która skupi się z kolei na mechanizmach działania pamięci. Otwierana w czwartek (19.07) ekspozycja Pamiętam swoje narodziny będzie jak na tę artystkę nieco nietypowa, bo złożona nie z fotografii, a obiektów. Przeskalowane domowe przedmioty składać się będą na opowieść o pamięci, osobistej mitologii, ale i stereotypowych rolach społecznych, rozwijając wątki z wcześniejszej fotograficznej serii Traces.
Tego samego wieczora (19.07) w Instytucie Awangardy odbędzie się performans dźwiękowy amerykańskiego artysty wizualnego i muzyka Paolo Thorsen-Nagela. Kompozycja Miejsce nawiązywać będzie rzecz jasna do słynnej foksalowskiej Teorii Miejsca oraz samego Instytutu, pracowni Edwarda Krasińskiego. Thorsen-Nagel wykorzysta odgłosy pracowni i jej otoczenia oraz dźwięki elektroniczne realizowane na żywo, które wytyczać będą w studyjnej przestrzeni płynne ścieżki.
Dzień później (20.07) w Muzeum Sztuki Nowoczesnej otworzy się wystawa będąca głównym punktem letniego programu tej instytucji – Bestia, bóg i linia. Wystawa dotycząca rejonu Azji i Pacyfiku ma być nie tylko opowieścią o tym coraz bardziej zyskującym w globalnej perspektywie na znaczeniu rejonie świata, ale i o współczesności jako takiej, widzianej właśnie ze wschodniej perspektywy. Na kuratorowanej przez Cosmina Costinasa, dyrektora centrum sztuki współczesnej Para Site w Hongkongu ekspozycji znajdą się prace ponad pięćdziesięciorga artystów z krajów Azji i Pacyfiku, dotyczące przede wszystkim szeroko rozumianych przepływów – idei, kultury i kapitału – charakterystycznych dla tego zróżnicowanego kulturowo obszaru na długo przed współczesnymi procesami globalizacyjnymi.