10–16 kwietnia
Bytom
Z inspiracji zeszłorocznym filmem dokumentalnym Łukasza Kowalskiego Lombard zrodził się pomysł wystawy, którą od najbliższej soboty (15.04) będzie można oglądać w Kronice. Lombard Bytom to projekt realizowany we współpracy z katowicką ASP — prace nawiązujące do filmu o potransformacyjnych realiach w bytomskiej dzielnicy Bobrek zaprezentują studentki i studenci pracowni działań interdyscyplinarnych pod opieką Joanny Zdzienickiej-Obałek i Lesława Tetli. Składać się one będą na opowieść wypełnioną nostalgią i duchologicznym humorem, ale także gorzką refleksją nad trudną przeszłością i porażkami transformacji.
Katowice
Kolejną odsłonę projektu Michaela Hansmeyera w ramach BMW Art Club zobaczyć będzie można od najbliższego piątku (14.04) w budynku Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach. Digital Grotesque III łączy w sobie architekturę, sztuki wizualne, badania nad zastosowaniami inteligentnych algorytmów i zaawansowane technologie druku 3D. Katowicki pokaz, kuratorowany przez Stacha Szabłowskiego, to kontynuacja projektu prezentowanego jesienią zeszłego roku w Nowym Teatrze w Warszawie. Zobaczymy na nim zmodyfikowaną wersję pracy Hansmeyera, przenoszącą akcent na jej walory rzeźbiarskie.
Przed dwoma tygodniami Szaber, jedna z najmłodszych krakowskich galerii, otwierała pierwszy pokaz w swojej nowej siedzibie, a już w tę sobotę (15.04) czeka nas pierwsza eksportowa wystawa prezentująca twórczość kolektywu. Tego dnia w Rondzie Sztuki otworzy się kuratorowana przez Adriana Chorębałę wystawa Zmierzch bezkarności. Zobaczymy na niej prace całej piątki artystek i artystów współtworzących grupę, czyli Wiktorii Kieniksman, Michała Malińskiego, Sebastiana Mikosia, Olivii Rosy i Pawła Zięby. Ekspozycja pozwoli nie tylko przyjrzeć się cechom charakterystycznym dla twórczości każdej z osób współtworzących krakowski kolektyw, ale także temu, jak w ich pracach odbija się doświadczenie samoorganizacji i prowadzenia galerii.
Kraków
Po przeprowadzce kilku najmłodszych krakowskich galerii do jednego wspólnego budynku siedzibę zmienia także Galeria Olympia, która w czwartek (13.04) zaprezentuje pierwszą wystawę w nowym miejscu przy ulicy Szlak. Indywidualna wystawa Wojciecha Ćwiertniewicza Seledynowy balkon prezentować będzie obrazy artysty z pierwszej połowy lat 80. W tym czasie, tuż po obronie dyplomu na krakowskiej ASP, w malarstwie Ćwiertniewicza pojawiały się z jednej strony inspiracje malarstwem Davida Hockneya, z drugiej — zwiastuny nowej ekspresji.
W styczniu obchodziliśmy setną rocznicę urodzin Jerzego Nowosielskiego. Z okazji tego jubileuszu Muzeum Narodowe w Krakowie, dysponujące pokaźną kolekcją jego prac, zaprezentuje monograficzną wystawę artysty, kuratorowaną przez Annę Budzałek. Ekspozycja Jerzy Nowosielski. W setną rocznicę urodzin, otwierana w gmachu głównym muzeum w piątek (14.04) osnuta będzie wokół trzech wątków przewodnich — ciała, pejzażu i abstrakcji.
Tego samego dnia w Fundacji Galerii Piana otworzy się wystawa Piotra Bujaka SUGAR-FREE. Zobaczymy na niej wybór z tytułowego cyklu kilkudziesięciu czarno-białych fotografii, zrealizowanych przez artystę w Japonii. Ich centralnym motywem jest guma do żucia, którą Bujak, podobnie jak wcześniej Alina Szapocznikow traktuje jako materiał mikro-rzeźb, na poły biologicznych, na poły syntetycznych. Monumentalizowane formy przeżutej gumy stają się przy okazji dla artysty przyczynkiem do rozważań nad mechanizmami konstruowania tożsamości i dyscyplinowania społeczeństw.
Lublin
Kolejna wystawa fotograficzna w Bibliotece Azyl, działającej pod egidą Galerii Labirynt, otworzy się w ten piątek (14.04). Projekt Sylwestra Iżowskiego Psy też ludzie nie skupia się ani na sympatycznych czworonogach, ani często mniej sympatycznych funkcjonariuszach policji, a na praktyce tzw. puppy play. Młody fotograf przygląda się w swoich pracach sześciu bohaterom ujawniającym swoje psie wcielenia i stara się ukazać fetysz jako sztukę. Podczas wernisażu wystąpi Malamute Kori, tancerz i były striptizer, a tego samego wieczoru w głównej siedzibie Labiryntu odbędzie się także druga impreza z cyklu #artafterdark w ramach projektu Curort Vieniava, czyli przestrzeni spotkań, imprez i twórczej wolności w charakterze open gallery. Soundtrack do performatywnego wieczoru tworzyć będzie muzyka disco z lat 60. i 70.
Orońsko
Potrójny wernisaż czeka nas w sobotę (15.04) w Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku. W przestrzeni Galerii Oranżeria zobaczymy retrospektywę Hanny Nowickiej, prezentującą prace artystki z lat 2000–2023. Monady opowiadać będą przede wszystkim o cielesności. W swoich rzeźbach wykonanych z cielistej gumy artystka odwołuje się do ciała nie tylko w jego warstwie materialnej, ale w związku ze sferą emocjonalną, a także kształtującymi je kontekstami kulturowymi i społecznymi. W Galerii Kaplica zobaczymy z kolei solowy pokaz Moniki Drożyńskiej. Jota Złośnica nawiązywać będzie do walk o polską ortografię, a konkretnie tytułową jotę, jakie toczyły się na przełomie XVIII i XIX wieku. Te z dzisiejszej perspektywy archaiczne dysputy staną się dla artystki punktem wyjścia do opowiedzenia z dystansu o naturze językowych i politycznych konfliktów. Ostatnią z wystaw, Memory of love Sama Havadtoya, zobaczymy w zabytkowych wnętrzach Pałacu Józefa Brandta. Pośród historycznego wystroju artysta umieści znane postaci z bajek, pokryte charakterystyczną dla swoich prac ręcznie tkaną koronką, tworząc surrealistyczno-popową wizję, w której mieszają się przeszłość i fantazja.
Poznań
Jaki jest najbardziej charakterystyczny element poznańskiego pejzażu? Od pewnego czasu zamiast licznych zabytków stolicy Wielkopolski ciśnie się na usta przede wszystkim jedno słowo — rozkopy. Podczas gdy władze miasta przygotowały nawet specjalny poradnik dla turystów, w którym radzą jak robić zdjęcia w centrum Poznania, by nie było na nich widać zagarniających kolejne obszary prac budowlanych, Piniak Przemysław wybrał kierunek odwrotny. W ramach swojej rezydencji w Centrum Kultury Zamek artysta przygotował serię miejskich legend, poszukując romantycznych wątków w nieustannych remontach. Wystawa porezydencyjna Księżniczka Marcin, kuratorowana przez Jagnę Domżalską i otwierana w piątek (14.04), zbierać będzie owe legendy i ilustrujące je obrazy.
Warszawa
Indywidualna wystawa Ani Grzymały zatytułowana A rzeki popłyną syropem z daktyli otworzy się w piątek (14.04) w Galerii Promocyjnej. Najnowszy cykl malarski artystki wyrasta z buntu i niezadowolenia, traktowanych jednak nie jako wyraz defetyzmu, a wręcz przeciwnie — zalążek utopii. Grzymała stawia więc pytanie o to, jak dziś wyglądać może wizja świata idealnego, projektowanego nie w próżni, a w tym konkretnym, polskim pejzażu i przedstawia wizje wychodzące od frazy zazwyczaj kończącej baśnie — „i żyli długo i szczęśliwie”.
Tego samego dnia (14.04) do Warszawy zawita Nowy Złoty, tym razem nie z klasycznym pokazem jednej osoby lub kolektywu w swojej przestrzeni, a grupową wystawą Ceremoniał w Galerii Art Walk, na której znajda się prace w formie flag przygotowanych przez jedenaścioro artystek i artystów, m.in. Nikitę Kadana, Alexa Urso, Yulię Krivich czy Joannę Rajkowską. Flagi te dotychczas prezentowane były pojedynczo, na maszcie zamocowanym na dachu mieszczącego inicjatywę wrocławskiego kiosku, pomiędzy kolejnymi odsłonami Nowego Złotego. Wszystkie one dotyczą sytuacji społecznych i politycznych, od pandemii po kryzys uchodźczy i inwazję na Ukrainę.
Również w piątek (14.04), w Pawilonie SARP otworzy się wystawa Szymona Rogińskiego Solastalgia. To pierwsza odsłona projektu przygotowanego przez Narodowy Instytut Architektury i Urbanistyki pod opieką kuratorską Agnieszki Tarasiuk. Tytułowa solastalgia to ukuty w 2010 roku przez australijskiego filozofa Glenna Albrechta termin opisujący stres spowodowany zmianami środowiska naturalnego, nostalgię za domem, którego nigdy nie opuściliśmy, ale który nieodwołanie się zmienia. Dokumentowanym przez Rogińskiego krajobrazom polskich miast i miasteczek towarzyszyć będzie środowisko VR, ujawniające niewidoczne „gołym” okiem kamery apokaliptyczne oblicze rzeczywistości.
Galeria Przyszła Niedoszła zaprezentuje z kolei tego samego dnia (14.04) indywidualną wystawę Clémenta Le Prielleca Looking for Transcendence. Artysta snuje w niej wiele historii, które nie układają się jednak w spójną narrację, a plątaninę alternatywnych odczytań i tropów, dotyczących przede wszystkim złożoności naszego dziedzictwa. Le Priellec nawiązuje zwłaszcza do gotyckiej architektury religijnej, jako jednocześnie przestrzeni piękna i spokoju, jak i miejsca oraz narzędzia władzy zbudowanej na opresji, nie starając się odnaleźć jednej właściwej perspektywy, ale zwracając uwagę na wartość złożonych, nawet wewnętrznie sprzecznych odczuć.
Po weekendowej przerwie na pokazy w ramach Warsaw Spring galerie komercyjne wracają z klasycznym programem wystawienniczym. W piątek (14.04) w Polana Institute otworzy się wystawa Siedziba Główna, przygotowana przez Olgę Micińską, która występuje w niej zarówno jako jedna z artystek, jak i przede wszystkim kuratorka. Micińska rozwija w nowym projekcie swoją opowieść o Gildii, prezentowaną przed rokiem w Muzeum Warszawy – rodzaj politycznej fikcji łączącej feminizm, rzemiosło i radykalny performance artystyczny.
Dzień później (15.04) galeria Leto zaprezentuje drugą odsłonę projektu 4ROOMS, na który składają się cztery niezależne, równoległe pokazy w czterech pokojach galerii. Joanna Braun, od kilku dekad pracująca przede wszystkim jako scenografka teatralna, zaprezentuje ekspresyjne prace na papierze. Mieszkająca w USA Maria Kozak po raz pierwszy pokaże w Polsce swoje obrazy na granicy figuracji i abstrakcyjnego gestu. Na pokazie Igora Kubika zobaczymy rysunki węglem wykorzystujące motyw pejzażu jako pretekst do medytacyjnych poszukiwań. Z kolei Sasza Wiktor zaprezentuje rzeźbiarskie obiekty, zdradzające zamiłowanie artysty jednocześnie do sztuki średniowiecznej oraz outsiderskiego ekspresjonizmu.
Również w sobotę (15.04) w galerii Le Guern otworzy się solowa wystawa Pawła Matyszewskiego Lastryko. Znajdą się na niej obrazy i obiekty powstałe w ciągu kilku lat, pochodzące z różnych serii. Ich zestawienie daje wgląd w warsztat artysty, który pracuje równolegle nad kilkoma seriami prac, które oddziaływują na siebie nawzajem, a czasem dają zaczątek kolejnym projektom. Wśród prezentowanych prac znajdą się obrazy z najnowszego malarskiego cyklu Matyszewskiego, zatytułowanego Łaty, w których przestrzeń wydaje się poskładana z kawałków odrębnych obrazów.
Przypominamy również o dobiegającym końca naborze na rezydencje artystyczne dla osób z Ukrainy lub Białorusi organizowanym przez Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie w w partnerstwie z konfederacją muzeów L’Internationale. Rezydencje kierowane są nie tylko do artystek, ale też menadżerek kultury czy edukatorów. Celem czteromiesięcznej rezydencji będzie zrealizowanie zestawu działań łączących w sobie metody pracy artystycznej i edukacyjnej, a zgłoszenia można nadsyłać jeszcze tylko do jutra (11.04).
Wrocław
Polsko-amerykański duet artystyczny The Self Preservation Society, który tworzą Mira Boczniowicz i Dariusz J. Gorski, zaprezentuje w piątek (14.04) w galerii Entropia wystawę W międzyczasie. Po raz pierwszy prace The Self Preservation Society zobaczyć można było we wrocławskiej galerii w roku 2015, tym razem artyści powracają z projektem site-specific, który odnosi się zarówno do samego miejsca, jak i nazwy galerii. Najnowsza wystawa duetu dotyczyć będzie bowiem upływu czasu w kontekście historycznym i estetycznym, a zobaczymy na niej obiekty rzeźbiarskie takie jak replika kolumny z XVI w. będącej częścią przestrzeni galeryjnej.
Londyn
Po głośnym Surrealism Beyond Borders w Tate nadchodzi kolejna londyńska wystawa proponująca spojrzenie na historię surrealizmu alternatywne wobec podręcznikowego, męsko- i zachodniocentrycznego punktu widzenia. Tym razem będzie to wystawa skoncentrowana ściśle na surrealistkach aktywnych w naszym, wschodnioeuropejskim regionie, kuratorowana przez Anke Kempkes w przestrzeni Cromwell Place. Ekspozycja zatytułowana I saw the other side of the sun with you: Female Surrealists from Eastern Europe otworzy się w tę środę (12.04) i gromadzić będzie prace m.in. artystek z mającej silne tradycje surrealistyczne Czechosłowacji, jak Toyen, ale i licznych polskich twórczyń, od Erny Rosenstein i Marii Anto, przez Teresę Żarnower, Alinę Szapocznikow siostry Wahl, po Agatę Słowak i Joannę Woś.