SZUM
SZUM
REKLAMA
SZUM Wspieraj nas!
  • Działy
    • News
    • Krytyka
    • Rozmowy
    • Do zobaczenia
    • Na dobry początek
    • Eseje
    • Kwartalnik
    • Patronite
  • Archiwum
  • Podcast
  • Redakcja
  • Sklep
Piszemy o sztuce z całej Polski. Komentujemy najważniejsze wydarzenia, dowartościowujemy marginesy, dajemy głos osobom twórczym i specjalistom. Pomóż nam w robieniu SZUMU.
Wspieraj nas!
Newsletter Szumu
co piątek w Twojej skrzynce!
NR 20/2024 Artykuł sponsorowany 17.05.2024 4 min

ZNÓW ŻYCIE

udostępnij — facebook   twitter/x   link
pobierz .pdf
Wojciech Ciesniewski, „Ucieczka z ciemności”, Fot. Jacek Twardowski

Wystawa A jednak życie miała być projektem jednorazowym. Vojtek przygotował ją w sierpniu 2022 roku dla upamiętnienia 80. rocznicy likwidacji getta w Otwocku. Inspiracją dla obrazów były fotografie dawnych żydowskich mieszkańców tego miasta pod Warszawą, a zwłaszcza zdjęcie trzech nastolatek siedzących na ławce. Zdjęcie to przedstawiało ocalałe z Holokaustu dziewczęta z żydowskiego Domu Dziecka w Otwocku i zostało zrobione niedługo po wojnie. Artystę uderzyła rozkwitająca kobiecość dziewczynek. Jeszcze przed trzema laty były wychudłymi cieniami, niemal pajęczynami ludzi. Teraz miały biodra, miały brzuchy, miały piersi i mogły rodzić dzieci.

A jednak życie… A jednak Żydzi. Niemcom nie udało się unicestwić tego narodu. Cieśniewski nazwał obraz Wiosna narodu. Od tych dziewczyn miało zacząć się odrodzenie społeczności.

Artysta Wojciech Cieśniewski w pracowni, fot. Jacek Twardowski
Aviva Blum i Wojciech Cieśniewski przed muzeum w Płocka fot Jacek Twardowski
Wojciech Cieśniewski, fot. Jacek Twardowski
Wernisaż wystawy w Jerozolimie, fot. Jacek Twardowski

Latem 2023 roku planowano powtórzyć wystawę w Muzeum Żydów Mazowieckich w Płocku. Ale nagle znalazła się jedna z dziewcząt siedzących na ławce. Nazywa się Aviva Blum i jest izraelską malarką. Jak na potwierdzenie idei Vojtka: a jednak życie jest silniejsze. Cudowne i nieprzewidywalne.

Wystawa w Płocku, zachowując swój tytuł, mówiła już dwoma głosami: Aviva została do niej zaproszona przez Cieśniewskiego ze swoimi obrazami, akwarelami, grafikami oraz skrzętnie skrywaną pod abstrakcyjnymi pejzażami wojenną traumą dziecka. Życie rozkwitło, jest wartością i pięknem — mówiła wystawa — a jednak… pozostało podszyte lękiem i mrokiem.

Jeszcze podczas wystawy w Płocku pojawił się pomysł, żeby obrazy Avivy i Vojtka zaprezentować wspólnie w Izraelu. Cieśniewski chce pokazać ideę wiosny, odrodzenia, życia jako realność biorącą górę nad nienawiścią i śmiercią. Jego idee są jak biblijne przypowieści, dziesięć przykazań – wykaz prawd, jak żyć. To przesłanie obrazów tego artysty. W swojej sztuce nie idzie on na kompromisy — w przeciwieństwie do życia społecznego, w którym każdy człowiek, jeśli chce żyć w zgodzie z innymi, musi godzić się kompromis własnych ideałów.

7 października w Izraelu wydarza się tragedia. Koszmar, szok wracają — masowe mordy, gwałty, tortury, nienawiść… Program zabicia, porwania, wygnania Żydów – który to już raz? Dla Vojtka przesłanie jego obrazów tym bardziej się nie zmienia. W związku z 7 października tworzy nowe prace. Już inne, ale zostawia im wspólny tytuł: A jednak życie!

Wojciech Cieśniewski, fot. Jacek Twardowski
Wojciech Ciesniewski, „Ucieczka z ciemności”, Fot. Jacek Twardowski
Wojciech Ciesniewski „Wiosna Narodów 1948″ fot. Jacek Twardowski

Jeśli sztuką jest poszukiwanie formy dla wyrażenia własnych idei i uczuć — miłości, lęku, nadziei, przerażenia, rozpaczy — to Cieśniewski szuka swojej sztuki w tym, co postrzega, co przeżywa. Co wchłania ze świata, który go otacza. Kiedy zaczynał malować obrazy z tego zmieniającego się z wystawy na wystawę cyklu, nośnika swoich idei szukał w oglądanych fotografiach. Po 7 października już ich nie potrzebuje, czerpie z siebie. Wierzy w emocjonalne porozumienie i moralne przesłanie swojej sztuki. Wierzy, że coś musi wynikać z faktu, że maluje obraz — jakby wołał do kobiety: „Jaka pani jest piękna”, by ta kobieta poczuła się piękna. Jakby wołał do mężczyzny wchodzącego na przejściu pod nadjeżdżający samochód: „Halo, niech pan nie wchodzi” i zatrzymał go. Cieśniewski chce głośno wołać: sztuka jest — w znaczeniu humanistycznym — z Człowieka dla Człowieka. A nie — przeciw Człowiekowi. To jedyny powód, dla którego maluje.

A więc po 7 października Vojtek Cieśniewski zaczął karmić siebie nieszczęściem i wojną. I nie zmieniając przesłania malować obrazy takie, jak Ucieczka przed ciemnością — kobietę biegnącą nocą. Jest metaforą młodości i życia. Za nią tkwi biała kula, znak zagrożenia. A wszystko to w barwnych plamkach; rojach świetlików, nieznanych świateł, ogniach wybuchów? W pewnej piosence, którą Vojtek zna, stary człowiek śpiewa do młodego: ja wiem, co to jest młodość, ale ty nie wiesz, co to jest starość. Można to strawestować: ja wiem, czym jest dobro, ale ty — na szczęście (!) nie wiesz, czym jest zło. Życie jest piękne, ale żyjemy wciąż zagrożeni złem.

Wystawa muzeum ziemii mazowieckiej w Płaocku fot. Jacek Twardowski
Wystawa w Jerozolimie fot. Jacek Twardowski
Wystawa w Jerozolimie fot. Jacek Twardowski

To, co się dzieje dziś w Izraelu/Gazie jest straszne — ludzie stosują przemoc, zło, które jest przeciw życiu. Przesłanie sztuki w pewnej chwili umarło. Cieśniewski przywraca je powtórnie, po raz kolejny, znowu i znowu… wbrew okolicznościom. Wie, że że nie ma innej drogi dla życia — tylko wzajemna miłość i dobro. Maluje w trosce o życie, ze strachu, by nikt piękna życia nie zbrukał, nie zniszczył. Nie zabijał. Vojtek maluje ideały, o których ludzie czasem nie chcą pamiętać, gdy występują przeciw sobie. Przywraca niebanalną prawdę, że największą wartością jest ŻYCIE. A w tym życiu — MIŁOŚĆ do drugiego człowieka.

Każdy jego obraz — jak mówi — to zadośćuczynienie ofiarom przemocy. Każda noc się kończy. W obrazie biegnącej nocą dziewczyny, w osaczającym ją mroku kryje się także poranek. A jednak życie… NIE dla zamordowanych. Ale znów życie! Jak zawsze. Pomimo wszystko.

Jeśli gdzieś nakładają się na siebie obrazy Avivy Blum i Vojtka Cieśniewskiego, to w afirmacji życia i w konieczności malowania. Ich obrazy są jak zaklęcia, jak obiekty, które mają przepędzać zło.

Andrzej Niziołek na podstawie Vojtka Cieśniewskiego

Przypisy

Stopka

Osoby artystyczne
Vojtek Cieśniewski
Wystawa
A jednak życie
Fotografie
Jacek Twardowski
Strona internetowa
Jacek Twardowski
Indeks
Vojtek Cieśniewski

Najczęściej czytane

1
Krytyka 20.06.2025

Wymuszone wotum zaufania. „Oczy moje zwodzą pszczoły” w Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski

Portret Barbara Woźniczka Portret Sonia Witak
2
Na Dobry Początek 09.06.2025

9–15 czerwca

Redakcja
3
Krytyka 13.06.2025

O przewrotach ciał niebieskich. „Nieposłuszne gwiazdy” w BWA Wrocław

Portret Andrzej Marzec
4
News 10.06.2025

Rekrutacja na stanowisko: social media manager

Redakcja
5
Na Dobry Początek 16.06.2025

16–22 czerwca

Redakcja
6
Do zobaczenia 13.06.2025

„Język kota liść paproci” Ziemowita Kmiecia w Ośrodku Sztuki Lescer

Redakcja

Newsletter Szumu
co piątek w Twojej skrzynce!

REKLAMA
Piszemy o sztuce z całej Polski. Komentujemy najważniejsze wydarzenia, dowartościowujemy marginesy, dajemy głos osobom twórczym i specjalistom. Pomóż nam w robieniu SZUMU.
ZNÓW ŻYCIE — SZUM
REKLAMA
Logo: SZUM

Magazyn SZUM

Fundacja Kultura Miejsca
Wydział Badań Artystycznych i Studiów Kuratorskich
Akademia Sztuk Pięknych w Warszawie
ul. Wybrzeże Kościuszkowskie 39
00-347 Warszawa

redakcja@magazynszum.pl

ISSN 2956-817X

Media społecznościowe

  • facebook
  • instagram
  • spotify
  • apple podcasts
  • podcast RSS

Wspieraj nas!

Polityka prywatności

Kontakt

Przeszukaj SZUM

‹ › ×

    ‹ › ×
      Nasz serwis korzysta z cookies w celu analizy odwiedzin.
      Zapoznaj się z naszą polityką prywatności