SZUM
SZUM
REKLAMA
SZUM Wspieraj nas!
  • Działy
    • News
    • Krytyka
    • Rozmowy
    • Do zobaczenia
    • Na dobry początek
    • Eseje
    • Kwartalnik
    • Patronite
  • Archiwum
  • Podcast
  • Redakcja
  • Sklep
Piszemy o sztuce z całej Polski. Komentujemy najważniejsze wydarzenia, dowartościowujemy marginesy, dajemy głos osobom twórczym i specjalistom. Pomóż nam w robieniu SZUMU.
Wspieraj nas!
Newsletter Szumu
co piątek w Twojej skrzynce!
Do zobaczenia 08.10.2020 3 min

„White Balance” Witka Orskiego w Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie

Redakcja
udostępnij — facebook   twitter/x   link
pobierz .pdf
Witek Orski, „White Balance”

W istocie rzeczy wszyscy jesteśmy trochę czarni.
Oto głęboka filozofia!
Chuck D, Public Enemy

Kolekcja afrykańska Muzeum Narodowego w Szczecinie powstała jeszcze przed wojną, więc można powiedzieć, że stanowi element dziedziczenia cudzego imperializmu. Ziemie zachodnie zabrano w końcu rasie panów, która przez kilka lat traktowała polską ludność jak podbitą kolonię. Rozbudowana znacznie po 1945 roku, kolekcja ta dowodzi ambicji Polski chcącej dołączyć – wbrew historii i wbrew powojennym realiom – do cywilizacji pierwszego świata, choćby przez gromadzenie sztuki kolonialnej pod nieobecność własnych kolonii. Stać się wreszcie porządnie, po traumie odgrywania Czarnych, Białymi, którzy tak jak inni w Europie są w stanie odpowiedzieć na „społeczne zapotrzebowanie na Afrykę”.

Miał rację Alain Resnais i Chris Marker uznając we wspólnym filmie Les statues meurent aussi (1953), że muzeum jest „rajem form, w którym powstają najbardziej tajemnicze pokrewieństwa”[1]. W tym raju jest jednak jeden warunek: „to Biały odgrywa teraz rolę przodka”[2]. Wywłaszcza podbite ludy Afryki z ich tradycji, narzuca nową ramę, w której zagrabione obiekty będą odtąd zrozumiałe dla odbiorców. To wywłaszczenie ma jednak zawsze ukryty potencjał, który często eksplorują wchodzący w przestrzeń muzeum krytyczni artyści: tajemnicze pokrewieństwa mogą powstawać wciąż na nowo nadając obumarłym formom przeszłości nowe życie.

Witek Orski, „White Balance”
Witek Orski, „White Balance”
Witek Orski, „White Balance”
Witek Orski, „White Balance”
Witek Orski, „White Balance”
Witek Orski, „White Balance”
Witek Orski, „White Balance”, widok wystawy
Witek Orski, „White Balance”, widok wystawy
Witek Orski, „White Balance”, widok wystawy
Witek Orski, „White Balance”, widok wystawy
Witek Orski, „White Balance”, widok wystawy
Witek Orski, „White Balance”, widok wystawy

Z tych rozbudowanych zbiorów gromadzących obok artefaktów związanych z kultem także przedmioty gospodarstwa domowego, narzędzia rolnicze czy instrumenty muzyczne, Witek Orski wybrał niewielkich rozmiarów figurki antropomorficzne, które fotografuje w czerni i bieli tak, jak gdyby sporządzał cykl portretów. Nieostre tła od których odcinają się niesamowite figury afrykańskiego imaginarium religijnego artysta spreparował na podstawie wzorów z oryginalnych, zachowanych w kolekcji tkanin. Najważniejszą pracę Orski wykonał jednak organizując nowe warunki widzialności tych zdjęć, zapewniając tym samym przedstawianym obiektom całkiem inny rodzaj obecności w przestrzeni wystawienniczej. Rzucił na fotografie światło o różnych odcieniach bieli dekonstruuje zarazem aparat wizualny (czarno-białe zdjęcia jako model dokumentacji) i aparat władzy (opozycja Czarnych i Białych). Tak jak istnieje „balans bieli” w obrazie istnieje on też w historii, a raczej w jej lekturze, która za każdym razem rozstrzyga na nowo nie kto będzie odgrywał rolę Białych, a kto Czarnych, lecz czy trzeba koniecznie podtrzymywać kolonialne z ducha hierarchie pojęć. White Balance dowodzi, w sposób najbardziej zmysłowy, że nie ma czegoś takiego jak jedna biel, jeden model, któremu można by przeciwstawić wszystko to, co uznajemy za obcość. Tak jak nie ma jednej bieli, tak też nie ma jednej czerni czy jednej Afryki, którą Biały człowiek miałby w nieskończoność konsumować trzymając w szachu fałszywej tożsamości. Jest tylko kruchy i tymczasowy rodzaj równowagi, jakaś wersja koloru, ciągła gradacja odcieni, która służy do organizacji otaczającego świata. I w tym sensie w pracach Orskiego elementy kolekcji zyskują nowe życie, a może – kto wie – zaczynają snuć całkiem nieznaną i wolną od białego kolonialnego cienia historię.

Tekst: Paweł Mościcki

[1] Alain Resnais, Chris Marker, Les statues meurent aussi (1953), w: Chris Marker, Commentaires, t. 1, Éditions du Seuil, Paris 1961, s. 18.
[2] Tamże, s. 20.

Przypisy

Stopka

Osoby artystyczne
Witek Orski
Wystawa
White Balance
Miejsce
Filharmonia im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie
Czas trwania
23.09–20.11.2020
Osoba kuratorska
Kamil Kuskowski
Strona internetowa
filharmonia.szczecin.pl
Indeks
Filharmonia im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie Kamil Kuskowski Witek Orski

Najczęściej czytane

1
News 29.04.2025

List otwarty środowiska filmu artystycznego do Ministry Kultury i Dziedzictwa Narodowego Hanny Wróblewskiej

Redakcja
2
Krytyka 02.05.2025

Uważna rewolucja. Dekolonialne praktyki w Państwowym Muzeum Etnograficznym w Warszawie

Portret Monika Stobiecka
3
Na Dobry Początek 05.05.2025

5–11 maja

Redakcja
4
Na Dobry Początek 28.04.2025

28 kwietnia – 4 maja

Redakcja
5
News 04.05.2025

Zmarł Mirosław Filonik (1958–2025)

Redakcja
6
Do zobaczenia 06.05.2025

„Gore” Pauliny Żuk w Galerii Sztuki Wozownia

Redakcja

Newsletter Szumu
co piątek w Twojej skrzynce!

REKLAMA
Piszemy o sztuce z całej Polski. Komentujemy najważniejsze wydarzenia, dowartościowujemy marginesy, dajemy głos osobom twórczym i specjalistom. Pomóż nam w robieniu SZUMU.
„White Balance” Witka Orskiego w Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie — SZUM
REKLAMA
Logo: SZUM

Magazyn SZUM

Fundacja Kultura Miejsca
Wydział Badań Artystycznych i Studiów Kuratorskich
Akademia Sztuk Pięknych w Warszawie
ul. Wybrzeże Kościuszkowskie 39
00-347 Warszawa

redakcja@magazynszum.pl

ISSN 2956-817X

Media społecznościowe

  • facebook
  • instagram
  • spotify
  • apple podcasts
  • podcast RSS

Wspieraj nas!

Polityka prywatności

Kontakt

Przeszukaj SZUM

‹ › ×

    ‹ › ×
      Nasz serwis korzysta z cookies w celu analizy odwiedzin.
      Zapoznaj się z naszą polityką prywatności