„Tadzio. Równanie cienia” Grupy Budapeszt w Trafostacji Sztuki [PL/ENG]
For English version scroll down
PL
Po wystawie Sanyofikacja. Cud reprezentacji w Muzeum Sztuki w Łodzi, Grupa Budapeszt kontynuuje eksploracje wymiaru 2½ D. Przygląda się strukturze, zasadom działania i aporiom świata, który od wieków istnieje równolegle ze znanym nam światem trójwymiarowym, a który był teoretyzowany i praktykowany przez dziesiątki naukowców i artystów od Tycho Brache po Kena Jacobsa. Świat 2½D jest światem o dwóch wymiarach, który nieustannie produkuje iluzoryczne obiekty 3D. I odwrotnie: jest światem o trzech wymiarach, który poprzez spłaszczenie i wtopienie w tło kamufluje obiekty 3D. O ile na wystawie w Łodzi punktem wyjścia był świat dwuwymiarowy wychylający się ku światu 3D, w Szczecinie Grupa podąża w dokładnie odwrotnym kierunku – wychodząc od dobrze znanego nam świata trójwymiarowego, redukuje go o pół wymiaru ukazując szereg strategii jego kamuflowania. Na wystawie prezentowanych jest kilkanaście nowych prac grupy od rzeźb i obrazów, przez filmy i obiekty po instalacje świetlne i dźwiękowe.
W jednym z pierwszych zdań w swej książce Flatlandia czyli kraina płaszczaków: Powieść o wielu wymiarach Edwin A. Abbott pisze:
Wyobraźcie sobie olbrzymią kartkę papieru, na której odcinki, trójkąty, kwadraty, pięciokąty, sześciokąty i inne figury, miast pozostawać w miejscu, swobodnie się poruszają; choć jednak dostępna jest im cała powierzchnia, nie są w stanie wznieść się ponad nią ani pod nią zstąpić, zupełnie jak cienie, tylko że twarde i o świetlistych krawędziach.
Jeśli, zgodnie z powyższymi słowami, flatlandia jest krainą cienia bez ciała, który je rzuca, o tyle kraina rozpościerająca się w Trafostacji Sztuki wokół tytułowego Tadzia jest światem ciał pozbawiających się cienia. Niektórzy mogą dostrzec w niej terytorium doskonałego kamuflażu, miejsce, w którym wszystkie heterogeniczne elementy pasują do siebie tak doskonale, że nie da się ich od siebie odróżnić. Inni z kolei mogą pomyśleć o tym obszarze jak o puzzlach – układzie części składowych o jednej tylko konfiguracji, w której żaden z elementów nie pozostaje zbędny. Jedni i drudzy będą mieć rację a to dlatego, że każdy obiekt w rzeczywistości 2½D ma podwójną tożsamość – jest sobą i równocześnie kamuflażem innego obiektu, który może zyskać ów kamuflaż będąc w precyzyjnie zdefiniowanej relacji z pierwszym obiektem. Prościej rzecz ujmując, każda połówka pomarańczy ma tylko jedną połówkę do której pasuje. Dąży do niej, do zatrzymania w niej, do bezruchu, do spełnienia. Nie trzeba dodawać, że ta druga połówka nie jest drugą połówką tej samej pomarańczy. Jest raczej pustym miejscem, do którego ta pierwsza „przykleja się” stając się niewidoczną. Nawiązując do słów wcześniej przytoczonych, można napisać:
Wyobraźcie sobie linie, trójkąty, kwadraty, pięciokąty, sześciokąty i inne figury, które nie mogą poruszać się w przestrzeni, gdyż momentalnie zaczynają tworzyć nowe kształty i nowe połączenia z innymi figurami tracąc tym samym swoją tożsamość. Wyobraźcie sobie przestrzeń, w której w pozostają one statyczne i tak doskonale przyległe, że nic więcej w tej przestrzeni nie może się pomieścić, nie wyłączając wszędobylskiego spojrzenia.
Grupa Budapeszt zawiązała się w Budapeszcie. Jej członkami są Igor Krenz, Michał Libera i Daniel Muzyczuk. Grupa zajmuje się sztuką i życiem, badaniem marginesowych zagadnień wynikających z technicznej reprodukcji, ograniczeń myślenia abstrakcjami oraz wyciąganiem radykalnych konsekwencji z dematerializacji rzeczywistości.
ENG
Following the exhibition Sanyofication. The Miracle of Representation at the Muzeum Sztuki in Łódź, Budapest Group continue exploring the 2½ dimension. They look into the structure, rules of action and aporias of the world, which has existed for centuries in parallel with the three-dimensional world we have known and which has been theorized and practiced by dozens of scientists and artists, from Tycho Brache to Ken Jacobs. The 2½D world is a two-dimensional world that constantly produces illusory 3D objects. And vice versa: it is a world of three dimensions which camouflages 3D objects by flattening them and merging them into the background. The exhibition in Łódź focused on a two-dimensional world leaning towards a 3-dimensional one. In Szczecin, the Group takes up the opposite direction, starting with the familiar 3D world and reducing it by half a dimension to show a number of camouflage strategies. The exhibition features several new works by Grupa Budapeszt, from sculptures and paintings, through films and objects, to light and sound installations.
Edwin A. Abbott writes in one of the opening sentences of his book Flatland: A Romance of Many Dimensions:
Imagine a vast sheet of paper on which straight Lines, Triangles, Squares, Pentagons, Hexagons, and other figures, instead of remaining fixed in their places, move freely about, on or in the surface, but without the power of rising above or sinking below it, very much like shadows – only hard and with luminous edges (…).
If, according to the above, flatland is a land of shadow that is not cast by a body, the land surrounding Tadzio at the exhibition in TRAFO is the world of bodies that deprive each other of shadows. It may be viewed as a territory of perfect camouflage, a place where all heterogeneous elements fit so perfectly that it is impossible to distinguish them from one another. Others may perceive this area as puzzles – an arrangement of components with one possible configuration in which none of them is redundant. Both interpretations are right since every object in the 2½D reality has a double identity – it is both itself and the camouflage it provides for other object that can conceal itself in such camouflage in a precisely defined relationship with the first object. In other words, each orange half has only one other half to match. It drifts towards the second half, to stopping in it, to stillness and fulfillment. Needless to say, the other half is not the other half of the same orange, but an empty space to which it “clings” and becomes invisible. The words quoted above could be paraphrased in the following manner:
Imagine Lines, Triangles, Squares, Pentagons, Hexagons, and other figures unable to move about in space, since they immediately begin to create new shapes and connections with other figures, thereby losing their identity. Imagine a space in which they remain static and so perfectly adjacent that nothing else can fit into it, including a ubiquitous look.
Grupa Budapeszt (Budapest Group) was founded in Budapest. Its members, Igor Krenz, Michal Libera and Daniel Muzyczuk, deal with art and life and explore the marginal issues arising from technical reproduction. They investigate the limitations of abstract thinking and draw radical consequences from the dematerialization of reality.
Przypisy
Stopka
- Osoby artystyczne
- Grupa Budapeszt (Igor Krenz, Michał Libera, Daniel Muzyczuk)
- Wystawa
- Tadzio. Równanie cienia / Tadzio. The Shadow Equation
- Miejsce
- Trafostacja Sztuki w Szczecinie
- Czas trwania
- 11.10–22.11.2017
- Osoba kuratorska
- Igor Krenz, Michał Libera, Daniel Muzyczuk
- Strona internetowa
- trafo.art