Strach pożera duszę. Fragmentaryczny raport o sytuacji w węgierskiej kulturze
Mijają dwa lata, odkąd cieszący się międzynarodowym uznaniem reżyser teatralny i aktywista Árpád Schilling stwierdził gorzko w jednym z wywiadów: „Konsensus, który do pewnego stopnia spajał społeczeństwo węgierskie z jego elitami politycznymi, dobiegł końca. Nastąpił rozpad”[1].
Wypowiedź ta padła tuż po premierze spektaklu Loser, w którym dyrektor-założyciel teatru Krétakör trafił w wiele społecznie czułych punktów, obsadzając się w roli rozgniewanego, radykalizującego się intelektualisty, który wdaje się w niemożliwy do zażegnania konflikt, jakim jest próba pogodzenia bezkompromisowego zaangażowania politycznego z zachowaniem autonomii wypowiedzi artystycznej. Diagnoza Schillinga oparta jest na jego przeszło dwudziestoletnich doświadczeniach w pracy z zaangażowanym krytycznie teatrem, pracą na rzecz budowania społeczności, a także na publicznym odnoszeniu się do odchyleń w dziedzinach kultury i polityki, którym to zawdzięcza Krétakör otrzymanie w 2016 roku prestiżowej Nagrody im. Księżniczki Margriet[2]. Decyzja Krétaköra z 2008 roku, aby zaprzestać tworzenia „tradycyjnych” przedstawień, wskazuje na zmianę perspektywy i poglądu w kwestii tego, jak uprawiać sztukę, aby prowadziła ona do zmiany – z jednej strony przez obalenie czwartej ściany, z drugiej – przez łączenie teatru i metod dydaktyki dramatycznej przy jednoczesnym tworzeniu krytycznej publiczności[3]. Dylematy ukazane w spektaklu Loser dotyczą wielu ludzi ze świata kultury i spoza niego – zwłaszcza tych, którzy dyscypliny artystyczne postrzegają jako złożone, kulturalne, edukacyjne i zaangażowane społeczno-politycznie medium funkcjonujące w ramach coraz to mniej demokratycznej działalności państwa. W kwietniu tego roku Schilling opublikował ostry wideomanifest – ubrany w bokserki, odnosi się w nim bezpośrednio do rządowego kwestionariusza konsultacyjnego „Powstrzymajmy Brukselę!”, będącego kolejnym już manipulatorskim ruchem władz mającym za zadanie usprawiedliwianie jej działań[4]. Narastający gniew, któremu artysta dawał wyraz w ostatnich wywiadach, przełożył się na wezwanie do nieposłuszeństwa obywatelskiego, nieakceptowania dalszych wymówek i zarzucenia bierności w zakresie walki z rządem.
[1] Azt kéne mondanom: végem vani [I Should Say This Is the End of Me], rozmowę przeprowadziła Andrea Tompa „Magyar Narancs” 2015, nr 8,. Tekst wyłącznie w wersji węgierskiej: http://magyarnarancs.hu/szinhaz2/azt-kene-mondanom-vegem-van-93815/?orderdir=novekvo [dostęp: 7.07.2017] [ze względu na publikację w magazynie drukowanym tekst został skrócony o przypisy zawierające wyłącznie odnośniki do stron internetowych instytucji bądź inicjatyw artystycznych – przyp. red.].
[2] Przyznanie w 2016 roku prestiżowej Nagrody im. Księżniczki Margriet stanowiło dowód uznania wobec kulturalnego i edukacyjnego zaangażowania Krétaköra, w szczególności zaś otwarcia w 2013 roku Free School – Wolnej Akademii, http://kretakor.eu/post-en/freeschool-the-first-3-years/ [dostęp: 7.07.2017].
[3] Fundacja Warsztatów Krétakör, która z powodu braku finansowania zakończyła działalność w 2016 roku, uchodzi za wzór w obrębie sektora non profit. „Należy być zdeterminowanym, gdy idzie o własne ideały artystyczne, i uczestniczyć w międzynarodowych sieciach i formach współpracy, by znaleźć finansowanie dla jakościowej sztuki. Krétakör i Fundacja Warsztatów stanowią przykład tego, jak można zrobić coś z niczego. Problem w tym, że tego rodzaju drobne inicjatywy tworzone w sektorze non profit nie są w obecnym systemie finansowania kultury zachęcane, by ubiegać się o finansowanie na poziomie samorządowym lub ogólnokrajowym. W efekcie głosy niezależne i krytyczne są w ostatecznym rozrachunku mocno ograniczane”, https://www.boell.de/en/2014/12/29/theatre-financing-and-independent-theatre-scene [dostęp: 7.07.2017].
[4] Wersja wyłącznie węgierska: http://hvg.hu/kultura/20170405_schilling_arpad_nemzeti_konzultacio_video [dostęp: 7.07.2017].