Spis treści #25

Styczeń to miesiąc, w którym najlepiej wyjechać z Polski. Jednak jeśli się na to zdecydowaliście, mam nadzieję, że nie wybraliście wycieczki do L.A. O ile bowiem środowisko artystyczne w Polsce żyło głównie zeszłorocznymi aferkami, na Zachodzie zrobiło się naprawdę gorąco, i to nie tylko ze względu na zmiany klimatyczne. W styczniu w Białym Domu rozgościł się Donald Trump, amerykańscy artyści przeżyli apokalipsę pewnej chińskiej platformy, a inna stała się realną konkurencją dla ChataGPT, choć o niektórych osobach twórczych nic nam ona nie powie. Nie to, co szumowy „Spis treści”, gdzie wykładamy kawę na ławę. Zapraszam więc do lektury i dziękuję, że w 2025 roku ciągle jesteście z nami!

Karolina Plinta
– redaktorka naczelna Magazynu SZUM.

Z GALI DO SĄDU

Blademu obliczu kulturalnego stycznia zwyczajowo trochę rumieńców dodaje gala Paszportów „Polityki”. W przypadku sztuk wizualnych do Paszportów 2024 nominowani zostali Daniel Kotowski, Ala Savashevich i Monika Drożyńska. Zwycięstwo tej ostatniej nikogo raczej nie zaskoczyło — za sprawą ubiegłorocznej afery z haftami na zagłówkach foteli w pociągach, zakończonej pozwaniem artystki przez spółkę PKP Intercity, hafciarska działalność Drożyńskiej stała się obiektem szerszego zainteresowania, ale także hejtu. Nagrodę redakcji „Polityki” można więc odczytać jako gest solidarności z artystką, która już następnego dnia miała kolejne przesłuchanie w sądzie. Na ostateczny werdykt poczekamy jednak pewnie do 14 lutego, kiedy to ma się odbyć finałowa rozprawa. Czy na opinię sędziego wpłynie informacja o nagrodzie, trudno powiedzieć, no ale przynajmniej artystka zebrała już fundusze na potencjalną karę.

MUZEALNY PAT
Końcówka ubiegłego roku przyniosła niemiłą zmianę w warszawskim Muzeum Literatury, gdzie p.o. dyrektorki została Beata Michalec, choć konkurs na stanowisko dyrektorskie wygrała Agnieszka Celeda. Jak ostatnio stwierdziła w OKO.Press jedna z członkiń komisji konkursowej, dr hab. Marzanna Bogumiła Kielar, „Konkurs był fikcyjny, werdyktu nikt nie zamierzał wziąć pod uwagę. No, chyba że wygrałaby kandydatka, którą Zarząd Województwa Mazowieckiego miał już upatrzoną na to stanowisko”. Sytuacja w Muzeum Literatury wygląda na patową: na partyjną kandydatkę nie chce się zgodzić MKiDN, zaś zarząd województwa mazowieckiego nie spieszy się z rozpisaniem nowego konkursu – według nieoficjalnych informacji może to nastąpić dopiero za pół roku. Beata Michalec zapewne pokieruje Muzeum do końca roku. Tymczasem Agnieszka Celeda zapowiedziała w rozmowie z OKO.Press, że nie zamierza ponownie startować w konkursie na dyrektorkę. „Nie wystartuję ponownie w konkursie na dyrektora Muzeum Literatury, bo ja go już wygrałam” – kwituje.

DŁUGA ROBOTA
Nieco bardziej optymistycznie sytuacja rysuje się w Muzeum Narodowym w Warszawie, którym już oficjalnie pokieruje Agnieszka Lajus, pełniąca obowiązki dyrektorki od lutego 2024 roku, gdy z funkcji dyrektora odwołany został Łukasz Gaweł. Lajus, badaczka sztuki XVIII i XIX wieku, związana z MNW od lat 90., zdobyła zdecydowaną większość głosów komisji konkursowej. Muzeum pokieruje przez pięć lat i czeka ją niemało roboty: na modernizację czeka gmach MNW w Alejach Jerozolimskich, szczególnie wschodnie skrzydło, z którego wyprowadza się Muzeum Wojska Polskiego i możliwe, że powstanie tam galeria sztuki XX i XXI wieku. W planach muzeum jest także urządzenie nowego magazynu w budynku po salonie meblowym na Ursynowie, przeznaczonym na wielkogabarytowe dzieła sztuki, zbiory wzornictwa i meble. Nie będzie za to realizowana budowa Centrum Konserwatorsko-Magazynowego na tyłach głównego gmachu MNW, choć projekt był w fazie przygotowań do budowy. To pewnie nie jest dobra wiadomość dla muzealnych konserwatorów, za to jest jakaś szansa na powrót sztuki nowoczesnej i współczesnej do MNW… za dobrych kilka lat.

To zaledwie fragment styczniowego Spisu treści! Resztę znajdziesz na naszym profilu na Patronite.