„Słownik pojęć” Marcina Grzędy w Pawilonie Sztuki ERGO Hestia

Jesienny sezon wystaw w Pawilonie Sztuki otwiera prezentacją prac jednego z pierwszy laureatów konkursu Artystyczna Podróż Hestii – Marcina Grzędy. Artysta z Gdańska na swojej indywidualnej wystawie w Warszawie zaprezentuje cykl rzeźb, które tworzy z różnorodnych materiałów – drewna, kamienia, metalu czy porcelany.

Marcin Grzęda, Słownik pojęć, widok wystawy

Marcin Grzęda, Słownik pojęć, widok wystawy

Marcin Grzęda, Słownik pojęć, widok wystawy

Marcin Grzęda, Słownik pojęć, widok wystawy

Marcin Grzęda, Słownik pojęć, widok wystawy

Marcin Grzęda, Słownik pojęć, widok wystawy

Marcin Grzęda prezentuje w Pawilonie Sztuki zbiór rzeźb, które powstały na przełomie ostatnich kilku lat. Obiekty z gipsu, gliny, styropianu i cementu w sposób przekrojowy ukazują dotychczasowe działania podejmowane przez artystę. Tytułowy Słownik pojęć jest zapisem tematów poruszanych przez Marcina Grzędę; tematów, które z jednej strony dotyczą poszukiwania form zakorzenionych w rzeczywistości, a z drugiej nadawania im nowych, nie do końca abstrakcyjnych, znaczeń.

Marcin Grzęda, Słownik pojęć, widok wystawy

Marcin Grzęda, Słownik pojęć, widok wystawy

Marcin Grzęda, Słownik pojęć, widok wystawy

Artysta w swojej twórczości porusza zagadnienia związane z duchowością – rozumianą jednak nie bezpośrednio czy z poziomu religii, ale z płaszczyzny własnych odczuć. W pracy pt. Tabernakulum, Grzęda tworzy na wpół zamkniętą formę, próbującą wytłumaczyć pojęcie świętości. W kolejnej pracy pt. Monidło, twórca wykreował specyficzną relację między materiałami, z których powstał obiekt. Lekki, nietrwały styropian w zestawieniu z gipsem – zwodzi odbiorcę, sugerując pokolorowaną rzeczywistość opakowaną w nietrwałe tworzywo. Obydwie rzeźby, na pozór różne, odwołują się do kluczowej myśli pielęgnowanej przez Marcina Grzędę – myśli płynącej w kierunku nowych form, które dążą do nadawania im znaczeń tożsamych z odczuciami artysty.

Marcin Grzęda, Słownik pojęć, widok wystawy

Marcin Grzęda, Słownik pojęć, widok wystawy

Rzeźby wyglądające z zewnątrz na ciężkie i nierówne, w środku skrywają formy odnalezione przez Marcina Grzędę w otaczającej go przestrzeni. Artysta poszukuje inspiracji do tworzenia obiektów na ulicach, w parkach, opuszczonych pofabrycznych miejscach. To tam – korzystając z intuicji i wyobraźni – metodą powielenia, komponuje swoje rzeźby z myślą o tym, co związane jest mniej lub bardziej z duchowością. Chropowata powierzchnia rzeźb Marcina Grzędy, przechodząca w czyste obiekty opakowane styropianem, z jednej strony może sugerować krajobrazy po wybuchu wulkanu, by chwilę później skierować oczy odbiorcy na czyste płaszczyzny mamiące go niczym pokolorowane monidła. Ta różnorodność form i faktur w rzeźbach Marcina Grzędy ustawia obiekty w szerokim polu interpretacyjnym, dając odbiorcy możliwość zajrzenia do własnej duszy.

Piotr Szpilski