„Sick of Love” Jakuba Juliana Ziółkowskiego w Nha San Studio w Hanoi
Sick of Love to z pewnością znany nam wszystkim stan, który niezwykle skutecznie obezwładnia ciało i umysł, łącząc wiele skrajnych reakcji oraz emocji związanych z uczuciem zakochania.
Wystawa Jakuba Juliana Ziółkowskiego Sick of Love obrazuje różne stany i formy zakochania, kolejne jego etapy, momenty zarówno szczytowe jak i schyłkowe. Dodatkowo mamy w niej do czynienia z prywatną opowieścią artysty, do zaprezentowania której postanowił użyć środków ekspresji zupełnie odmiennych od tych, którymi konsekwentnie posługiwał się przez ostatnie lata. W tym sensie wystawa wydaje się być pewnym zaskoczeniem…
Wszystkie historie wydarzają się gdzieś pomiędzy fantazmatem wytworzonym przez artystę, a konkretnym miejscem Nha San Studio znajdującym się w Hanoi i tak naprawdę trudno chyba uchwycić granice tych nakładających się na siebie światów.
Nha San Studio to pierwsza niezależna przestrzeń wystawiennicza funkcjonująca w Hanoi. Mieści się ona w tradycyjnym drewnianym wietnamskim domu i prowadzona jest przez kolektyw artystyczny, który powstał na skutek pewnego rodzaju rozluźnienia związanego z Doi Moi. Dziś, ze względu na okoliczności społeczno-polityczne, znajduje się ona w swoistym uśpieniu, lecz pretekstem dla jej działalności jest funkcjonująca w jej obrębie kawiarnia. Prace znajdujące się na wystawie bardzo płynnie dostosowały się do otwartej formuły tego miejsca.
Prezentowana na wystawie seria ceramicznych waz nawiązuje w swojej symbolice bezpośrednio do tytułu wystawy. Wazy funkcjonują jako naczynia przeznaczone na uczucia zwymiotowane przez osoby cierpiące na syndrom fatalnego odrzucenia przez ukochaną osobę. Wazy wydają się niezwykle pojemne, mieszczą w sobie wszystko – trudny do zlokalizowania ból, rozpacz oscylującą na granicy szaleństwa, przeraźliwą pustkę odczuwaną po stracie bliskiej osoby.
Zakochanie charakteryzuje się często permanentnym rozedrganiem emocjonalnym przejawiającym się w powracających obsesyjnie myślach, nieograniczonych fantazjach, ukrytych fascynacjach, utajonych pragnieniach i niefortunnie ulokowanych uczuciach… Emocje te podlegają nieustannym zmianom, kalejdoskopowym przeobrażeniom, spiętrzeniom, roszadom, (samo)wykluczeniom, są lub ich nie ma, z pewnością nie istnieją w formie pośredniej. Do tych namiętności nawiązują rzeźby wykonane z papieru tradycyjną wietnamską techniką, stosowaną przy wyrobie rzeźb wotywnych, przeznaczonych do rytualnego spalenia podczas ceremonii, rytuałów czy świąt. Te bardzo efemeryczne rzeźbiarskie realizacje ukazują swego rodzaju ulotność, a zarazem towarzyszące im ponadczasowe fatum ciążące nad nieszczęśliwie rozkochanym w sobie narcyzem; prezentują podstarzałego playboya przebywającego na samotnych wakacjach, zakochaną parę czy krewetki w poligamicznym uniesieniu.
Z kolei wideo Przejażdżka to niezwykła liryczno-erotyczna opowieść o bliskości, nawiązująca do popularnego w Azji obrazu pary jadącej wspólnie na motorze. Film opowiada o tym, że zakochanie za każdym razem jest zupełnie inne, że zawsze ma sobie właściwą intensywność, temperaturę, koloryt i odbywa się w relacji do jakiejś konkretnej osoby – jednej lub kilku jednocześnie, co tym samym warunkuje stopień skomplikowania konkretnych relacji, związków czy zależności. Pomimo wszelkich wątpliwości i tak zazwyczaj decydujemy się na dalszą podróż, nie wiedząc zupełnie, dokąd nas ona zaprowadzi… Właśnie ta nieprzewidywalność zdaje się być tym, co pociąga nas najbardziej.
Dla kontrastu wystawę domyka niezwykle realistyczna rzeźba – autoportret samego artysty w kostiumie przeznaczonym do praktykowania spirytualistyczno-mistycznych obrzędów religii Len Dong. Rzeźba została umieszczona w osobnym pomieszczeniu, które, według tradycyjnego podziału domu nhasan, przeznaczone jest do rodzinnych spotkań, praktykowania mistycznych rytuałów, czczenia pamięci przodków. Obecnie przestrzeń ta wypełniona jest ogromną liczbą figur buddyjskich bóstw oraz kapłanów i używana jest do celów prywatnych przez właścicieli domu. Dzięki wyborowi tego miejsca artysta jawi się zarówno jako kapłan sprawujący mistyczny obrzęd, ale też jako jedna z licznych figur bóstw, które wypełniają całą przestrzeń. W pomieszczeniu rozbrzmiewa dodatkowo hipnotyczne brzmienie wielu radyjek, z których dobiegają żałobne pieśni wyznaczające centrum wszechświata głównego bohatera, określające granice jego tymczasowego bycia i rezonujące na wszystko, co znajduje się wokół. W trakcie otwarcia wystawy było to miejsce skupiające ludzi, którzy zachowywali się tak, jakby faktycznie uczestniczyli w mistycznej uroczystości…
Przypisy
Stopka
- Osoby artystyczne
- Jakub Julian Ziółkowski
- Wystawa
- Sick of Love
- Miejsce
- Nha San Studio w Hanoi
- Czas trwania
- 28.05-04.06.2016