„Primal urge” Magdy Starskiej i Agnieszki Grodzińskiej w galerii Łęctwo
Primal urge Magdy Starskiej i Agnieszki Grodzińskiej z różnych perspektyw przygląda się temu, co pierwotne i instynktowne. U Grodzińskiej powiązane jest to z ośrodkami władzy, strukturami zbudowanymi na zasadzie hierarchicznej zależności między jej uczestnikami, gdzie główną rolę odgrywa wewnętrznie wytwarzana presja. Wykorzystując i zestawiając ze sobą wycięte z gumy sekwencje przypominające hieroglify, ale zbudowane ze współczesnych piktogramowych symboli, Grodzińska opowiada o relacjach opartych na władzy, czci i uległości. O środowisku, w którym kłamstwo ma się dobrze, a ciśnienie na wynik i rywalizacja zastępuje szczerą współpracę. Gdzie z pozoru drobne uszczypliwości stają się częścią większej, choć dla niektórych niezrozumiałej gry. Obserwujemy i jesteśmy obserwowani. Struktura, którą zbudowaliśmy, podporządkowała nasz instynkt i wymusiła określone zachowania. Na wystawie wyrastające z podłogi drewniane pale, obwieszone artefaktami tworzą niepokojący totemiczny krąg, powodując wrażenie obcowania z czymś pierwotnym. Intensywny niczym szamańskie kadzidło, a zarazem duszący i przemysłowy zapach gumy kontrastuje z jej materią przypominającą prawdziwą skórę. Jej wycięte skrawki, na których Grodzińska umieściła rysunki nasuwające skojarzenie z jakimś rytualnym tatuażem, zostały dosłownie wciśnięte i uwięzione w konstrukcji ram, trochę jak trofea korpo-pogańskich gier. Czy dla takiego ciała jest jeszcze szansa na uwolnienie? Czy idylliczna przyroda, która również ma zdolność budzenia w nas podstawowych popędów, w którą z kolei Magda Starska na nowo tchnęła średniowiecznego ducha może być wybawieniem? Tym razem presja ma charakter zewnętrzny. Ucieczka na łono natury staje się dla jednych szansą i wyzwaniem dla drugich. Stajemy przed światem pełnym tajemnic, sił, procesów i lęków, których do końca sobie nie uświadamiamy. Otoczeni przez przedziwne mityczne stwory, poniekąd zmuszeni jesteśmy do przyjęcia panujących tu praw. Zrzucamy swoją dotychczasową tożsamość. Jest to warunek nie tylko aby przeżyć, ale także by w tym świecie na nowo zaistnieć, czasem nie zawsze w formie ludzkiej. Obejmujemy i jesteśmy obejmowani. Obwąchujemy i wylizujemy. Giniemy lub sami musimy zabić. Wizja bezpiecznego zespolenia się z naturą jest tylko utopią. Trochę jak w „Pikniku pod wiszącą skałą” zachwyt nad istotą natury wydaje się być tylko częścią większego procesu jakiemu jesteśmy poddani. Powoli i niezauważalnie jej ramiona zaciskają się wokół naszego ciała. Upojeni jej siłą oddajemy się w pełni, choć każdy brak szacunku może zostać surowo ukarany. Niektórzy nigdy nie wrócą, na zawsze pozostaną zrośnięci ze światem do którego ponoć należą.
Przemek Sowiński
Przypisy
Stopka
- Osoby artystyczne
- Magda Starska, Agnieszka Grodzińska
- Wystawa
- Primal urge
- Miejsce
- Galeria Łęctwo, Poznań
- Czas trwania
- 18.06.2021-4.07.2021
- Osoba kuratorska
- Przemek Sowiński
- Strona internetowa
- lectwo.com