„Pokój obok” Karoliny Bielawskiej w Krupa Gallery
Jakby zbierała się na coś, co dopiero przyjdzie. Jakby majaczył jej jakiś niesprecyzowany, lecz wspaniały kształt na horyzoncie. Wiara w to, że nadejdzie prawdziwe życie, trzymała ją w stanie radosnej antycypacji, wbrew wszelkiej logice dorosłości.
[z rozmowy Joanny Bator z Karoliną Sulej, w: Własny pokój, Virginia Woolf, Sylwia Chutnik, Karolina Sulej]
W Pokoju obok Karolina Bielawska realizuje swoje najnowsze instalacje malarskie. Wystawa prezentowana jest w tymczasowej siedzibie Galerii Krupa. Jeden jej fragment został jednak przeniesiony na plac budowy – pomieszczeń przechodzących generalną przebudowę przy wrocławskim rynku, by stać się właściwą siedzibą galerii.
Prace składają się z czterech warstw materiałów technicznych – płyty wiórowej OSB, gruntu z piaskiem kwarcowym do wyrównywania trudnych powierzchni, wygładzającego i wzmacniającego gipsu szpachlowego z włóknem szklanym, a na końcu farby ściennej – emalii akrylowej.
Kompozycje na obrazach wyglądają, jakby wynikały z logicznej formuły, z geometrycznego porządku, jak Corbusierowski Modulor. Są wpisane w tego rodzaju strukturę, w jej oczekiwanie, ale się jej wyłamują. Kształty odbiegają od symetrycznych linii, podświadomie spodziewanych proporcjonalnych układów, dających się opisać jakimś wzorem, równaniem czy złotym podziałem, który byłby uspokajający przez swoją spójność. Tymczasem – jak w życiu – są nieidealne. Zrezygnowanie z wcześniejszych, idealnych form jest silną deklaracją – jednocześnie słabości i wolności. Dawny porządek przestaje obowiązywać, nadchodzi etap wprowadzenia własnych zasad.
Prace Karoliny Bielawskiej łączą tutaj wykorzystanie znaczenia materiałów oraz rozwiązań malarskich i kompozycyjnych. Materialnie surowe, kształty kolejnych płaszczyzn układają się w wątłe, antropomorficzne rysy. Zawierają silny potencjał interpretacji emocjonalnej– o marzeniu, znajdowaniu, wywalczaniu i budowaniu własnego miejsca. O stanie przejściowym. Przebudowa jest zburzeniem i zbudowaniem od nowa. Powstaje wtedy moment, w którym rzeczy do tej pory użytkowe zyskują wartość estetyczną i zaczynają nosić znaczenie typowe dla śladu. Niektóre z nich są piękne dopiero, kiedy się kończą. Resztka może być ciekawsza od całości.
Życie jest gdzie indziej– jak napisał Milan Kundera. Twój pokój też. W każdym razie zazwyczaj jest właśnie tam, a nie w miejscu, w którym się znajdujesz. Jest wyobrażoną przestrzenią, składającą się z sumy skojarzeń i marzeń. Raczej idealną i mentalną niż konkretną, z cegły i betonu.
Pokoje różnią się bowiem niezmiernie; bywają spokojne lub pełne grzmotów; mają widok na morze lub, przeciwnie, na dziedziniec więzienny; w jednych suszy się bielizna, inne pełne są blasków drogich kamieni i jedwabiów; bywają twarde jak końska szczecina lub miękkie jak pierze – wystarczy wejść do dowolnego pokoju na dowolnej ulicy, aby ta niesłychanie złożona i różnorodna siła kobiecości uderzyła nas prosto w twarz. (…)
[Virginia Woolf, Własny pokój]
Karolina Bielawska – zajmuje się malarstwem, które łączy z obiektami i instalacjami. Często odnosi się do przestrzeni domu oraz miejskiej estetyki i architektury. Wykorzystuje różne techniki malarskie i materiały, takie jak płyty gipsowe, emalie, impregnaty.
Absolwentka Wydziału Sztuki Mediów warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych (2015). Finalistka konkursu Artystyczna Podróż Hestii (2015). Stypendystka Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego (2017). Brała udział w wystawach m.in. w Fundacji Stefana Gierowskiego, Galerii Wschód, Miejscu Projektów Zachęty, Galerii Arsenał w Białymstoku, CSW Znaki Czasu, Glassyard Gallery, Stone Projects. Mieszka i pracuje w Warszawie.
Przypisy
Stopka
- Osoby artystyczne
- Karolina Bielawska
- Wystawa
- Pokój obok
- Miejsce
- Krupa Gallery Studio, Wrocław
- Czas trwania
- 16.09–25.10.2019
- Osoba kuratorska
- Antoni Burzyński
- Fotografie
- Alicja Kiean
- Strona internetowa
- krupagallery.pl