SZUM
SZUM
REKLAMA
SZUM Wspieraj nas!
  • Działy
    • News
    • Krytyka
    • Rozmowy
    • Do zobaczenia
    • Na dobry początek
    • Eseje
    • Kwartalnik
    • Patronite
  • Archiwum
  • Podcast
  • Redakcja
  • Sklep
Piszemy o sztuce z całej Polski. Komentujemy najważniejsze wydarzenia, dowartościowujemy marginesy, dajemy głos osobom twórczym i specjalistom. Pomóż nam w robieniu SZUMU.
Wspieraj nas!
Newsletter Szumu
co piątek w Twojej skrzynce!
Do zobaczenia 07.04.2016 4 min

„Nigdy nie widziałem, nigdy nie zobaczę” Romana Stańczaka w Galerii Stereo

Redakcja
udostępnij — facebook   twitter/x   link
pobierz .pdf
Roman Stańczak, Bez tytułu, 2016
Roman Stańczak, Bez tytułu, 2016

Roman Stańczak, bez tytułu, 2016

„Oto stan umysłu, w który mogą wprowadzić prace Romana Stańczaka. Przeczuwamy, że przedmioty wokół jego prac nie są w pełni bezpieczne. Czujemy, że coś się wydarzy lub właśnie się wydarzyło i teraz trzeba temu sprostać. Może Stańczak już właśnie to robi, może już podjął starania, a efektem jego zmagań jest właśnie ta rzeźba, którą oglądamy. Prawdopodobnie artysta już zajął się tą sytuacją w jakiś sposób i to, co widzimy o tym świadczy. Wziął młotek i dłuto, i uderzał w szafki na ścianie do momentu aż ich fornir odpadnie – zdarł warstwę wyściełającą z oparcia sofy aż w miejscu poduszek pojawiła się jedna wielka dziura. Odarł z emalii czajnik i topił metal aż materiał zacznie wyglądać miękko i płynnie. Zrobił to samo z wanną. Dlaczego?

Roman Stańczak, Static Oblivion, 2015

Roman Stańczak, Static Oblivion, 2015

Ponieważ rzeczy wokół nas ujawniają, jak są niebezpieczne, gdy patrzymy na nie wystarczająco długo. Dlaczego? Ponieważ sprawiają, że zdajemy sobie sprawę z tego, że jesteśmy rzeczą tak jak one. Istniejemy. One istnieją. Na poziomie czystej egzystencji nasze kości są tak nagie jak drewno tego mebla z odartą warstwą wierzchnią.Uderzanie młotkiem w powierzchnię rzeczy może jeszcze nie być atakiem wymierzonym w nią. Wręcz przeciwnie. Może być równoznaczne z aktem solidarności, sposobem na powiedzenie: O rzeczo, jesteś tak naga jak ja! Nasza nagość jest tym, co wspólne. I tak jak jesteśmy nadzy, stajemy twarzą w twarz się ze światem i ze wszystkim, co może nam zrobić. Na tym polega niebezpieczeństwo rzeczywistości: przypomina jak nagie jest życie. I w taki właśnie sposób Stańczak radzi sobie z niebezpieczeństwem: ucieleśnia je w swoich pracach. Odziera rzeczy. Odziera wówczas również siebie.

Nigdy nie widziałem, nigdy nie zobaczę, widok wystawy

Nigdy nie widziałem, nigdy nie zobaczę, widok wystawy

Możemy to poczuć. Praca z meblami jak ta, którą wykonał, nie jest w żaden sposób pracą od dziewiątej do piątej. Nie ma w niej również nic porywającego. Gniew szybko się wyczerpuje. By usunąć fornir z zajmującego całą ścianę mebla i powłokę z całej wanny, potrzebna jest wytrzymałość i wytrwałość. Dokładnie taki rodzaj wytrzymałości, której dostarcza nam ciało, kiedy korzystamy z rezerw utrzymywanych na wypadek surowych działań w czasie reakcji walki lub ucieczki. Kiedy zmuszamy siebie do wysiłku ponad poziom wytrzymałości i kiedy zwyczajnie nie przerywamy aż wkroczy innego rodzaju czynnik stymulujący, ponieważ ciało uruchamia swój zapasowy generator. I potem obdzieramy szafki, a jeśli dłuto łamie się, bierzemy kawałek metalu lub monetę lub cokolwiek, co jest pod ręką i kontynuujemy aż wzejdzie słońce, a praca zostanie wykonana. Można wyczuć, że to jest właśnie energia, która uszła na stworzenie prac Stańczaka: czysta energia artysty zużyta na przenicowanie rzeczy do poziomu, kiedy widzimy, że mogą one być tak nagie jak my.”

(…)

Roman Stańczak, Bez tytułu, 2016

Roman Stańczak, bez tytułu, 2016

“Jest jeszcze więcej. W byciu nagim lub przenicowanym rzeźby Stańczaka są wysoce żywotne. Życie, którym emanują, jest silne. To życie nie jest stanem, do którego moglibyśmy zostać ‘zredukowani’ (poprzez głód lub tortury na przykład). Jest to najdziwniejsza z rzeczy: ze względu na ich nagość, przypuszczalibyśmy, że rzeźby powinny mieć w sobie coś ‘redukującego’ lub ‘odejmującego’. Ale nie mają. Nawet jeśli fornir zniknął z mebli, a powłoka – z metalu, nie jest tak, jakby im czegoś brakowało. Nie ma żadnego odejmowania w tym równaniu. Zamiast tego jest nadwyżka. Nic nie zostało zabrane. Coś zostało dodane.” 1

Nigdy nie widziałem, nigdy nie zobaczę, widok wystawy

Nigdy nie widziałem, nigdy nie zobaczę, widok wystawy

1Jan Verwoert, fragment eseju Nagość i łaska zawartego w monografii Stańczaka, która ukaże się niebawem nakładem wydawnictwa NERO z Rzymu (tłumaczenie: Agnieszka Matkowska)

Przypisy

Stopka

Osoby artystyczne
Roman Stańczak
Wystawa
Nigdy nie widziałem, nigdy nie zobaczę
Miejsce
Galeria Stereo
Czas trwania
4.03 - 9.04.2016
Strona internetowa
galeriastereo.pl
Indeks
Galeria Stereo Roman Stańczak

Najczęściej czytane

1
Krytyka 06.06.2025

Kreatura mody. „Arkadius. Wielkie namiętności. Konfrontacje” w Centralnym Muzeum Włókiennictwa w Łodzi

Portret Aleksy Wójtowicz
2
Na Dobry Początek 09.06.2025

9–15 czerwca

Redakcja
3
Krytyka 13.06.2025

O przewrotach ciał niebieskich. „Nieposłuszne gwiazdy” w BWA Wrocław

Portret Andrzej Marzec
4
News 10.06.2025

Rekrutacja na stanowisko: social media manager

Redakcja
5
Artykuł sponsorowany 06.06.2025

„Laboratorium obrazu w skali szarości” w Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach

6
Patronite 06.06.2025

Spis treści #29

Portret Karolina Plinta

Newsletter Szumu
co piątek w Twojej skrzynce!

REKLAMA
Piszemy o sztuce z całej Polski. Komentujemy najważniejsze wydarzenia, dowartościowujemy marginesy, dajemy głos osobom twórczym i specjalistom. Pomóż nam w robieniu SZUMU.
„Nigdy nie widziałem, nigdy nie zobaczę” Romana Stańczaka w Galerii Stereo — SZUM
REKLAMA
Logo: SZUM

Magazyn SZUM

Fundacja Kultura Miejsca
Wydział Badań Artystycznych i Studiów Kuratorskich
Akademia Sztuk Pięknych w Warszawie
ul. Wybrzeże Kościuszkowskie 39
00-347 Warszawa

redakcja@magazynszum.pl

ISSN 2956-817X

Media społecznościowe

  • facebook
  • instagram
  • spotify
  • apple podcasts
  • podcast RSS

Wspieraj nas!

Polityka prywatności

Kontakt

Przeszukaj SZUM

‹ › ×

    ‹ › ×
      Nasz serwis korzysta z cookies w celu analizy odwiedzin.
      Zapoznaj się z naszą polityką prywatności