Na dobry początek: Facebook to za mało
Współczesną krytykę coraz silnej opanowują media społecznościowe. Na Facebooku i Twitterze wymieniamy się informacjami, uczestniczymy w dyskusjach, śledzimy pojawiające się opinie. Jako redakcja staramy się reagować na bieżące wydarzenia, dostrzegamy jednak pewne mankamenty komunikacji bazującej na pisaniu postów na naszym fanpage’u. W końcu nie wszyscy (na szczęście!) mają konto na “fejsie”, a także nie wszystko można na nim napisać. Właśnie dlatego postanowiliśmy otworzyć nową rubrykę redakcyjną, w której będziemy podsumowywać najciekawsze wydarzenia minionego tygodnia, jak również przypominać o tym, co warto mieć na uwadze w najbliższym czasie. Mamy nadzieję, że ta rubryka będzie dla Was, naszych czytelników, lekturą w pełni tego słowa ożywczą. Jest to w końcu rubryka na dobry początek tygodnia.
DEMIURDZY SZTUKI ZAPRASZAJĄ. Sebastian Cichocki i Łukasz Ronduda mają niedosyt po pierwszej fali tekstów o wystawie Co widać. Kuratorzy postanowili wziąć sprawy w swoje ręce (obleczone na tę okazję w białe rękawiczki). W najbliższy piątek (25 kwietnia) w MSNie odbędzie się całodniowa sesja poświęcona kondycji polskiej sztuki współczesnej — redakcja SZUMu także tam będzie. Oprócz tego duet kuratorski przygotował serię szybkich oprowadzań po swojej wystawie. W miniony czwartek (17 kwietnia) Łukasz Ronduda w ramach “Zabijania ojców” opowiedział o pracy Piotra Uklańskiego… Niestety nie miał na sobie białych rękawiczek, którymi kusił publiczność wcześniej.
NAGRODA BEZ GWARANCJI. 11 kwietnia przyznano Gwarancje Kultury, nagrody TVP Kultura. Nagrody są przyznawane w kategoriach: literatura (tegoroczną laureatką jest Małgorzata Rejmer), teatr (nagrodzeni — Paweł Demirski i Monika Strzępka, film ( Joanna Kos-Krauze, Krzysztof Krauze, Zbigniew Waleryś), muzyka poważna (Mariusz Kwiecień) i rozrywkowa (Dominik Wania). W kategorii “sztuki wizualne” tym razem wyróżniono Slavs&Tatars. Supergwarancje przypadły z kolei Andrzejowi Wajdzie i Martinowi Scorsese. Wśród nominujących znajdował się naczelny Jakub Banasiak, jak jednak zdradził, żaden z jego typów nie został uwzględniony. Za to gala telewizyjna była bardzo udana. Nie wiemy do końca co gwarantują Gwarancje, ale też bardzo cenimy dyrektorkę TVP Kultura, Katarzynę Janowską i duet PayamaSharifi/Kasia Korczak, więc wierzymy, że jednak coś (cokolwiek?).
KWIATEK DO KWIATKA. W sobotę 12 kwietnia ruszyła odbudowa Tęczy na placu Zbawiciela. Kolejna. Z tej okazji Ruch Narodowy i członkowie wspólnoty mieszkaniowej sąsiadującej z pl. Zbawiciela zorganizowali protest przeciwko instalacji pracy promującej homoseksualizm. Z tej okazji policja zatrzymała także 25 osób. Wygląda na to, że gesty pojednania wysyłane przez Julitę Wójcik i Instytut Adama Mickiewicza pod adresem środowisk prawicowych zdały się na nic. Tęcza ma uświetnić obchody dziesięciolecia Polski w Unii Europejskiej, wraca więc do swoich naturalnych światopoglądowo źródeł, przynajmniej w założeniu. Czy jednak mieszkańcu Warszawy dają się do tego przekonać? Ostatnio na swoim Facebooku przeciwko Tęczy protestował Cezary Pazura, któremu nie podoba się fakt, że Tęczę zawłaszczyła jedna grupa walcząca przeciwko innym grupom. Żeby było jasne — miał na myśli wrogo nastawionych do “prawdziwych hetero Polaków” gejów.
www.youtube.com/watch?v=_qp1t1ffCxQ
STARCIE MISTRZYŃ? Artystka ekstremalna, Ada Karczmarczyk “ADU” puściła na YouTube dwa nowe kawałki – LOVE PIERDOLE oraz Idź do światła i nie pierdol, które są dalszą częścią jej misji pop-ewangelizacyjnej. Jednak w międzyczasie druga królowa polskiego popu, Mister D., zapowiedziała swój czwarty teledysk, którego premiera odbyła się lany poniedziałek w klubie Kosmos kosmos. Rywalizacja pomiędzy paniami jest ostra, a scena artystyczna podzieliła się na fanów Mister D. i tych oddanych bez reszty Adzie. W redakcji kibicujemy zarówno ADU, jak i Mister D., choć w przypadku tej drugiej ciągle zastanawia zmiana wizerunku autorki Wojny polsko-ruskiej. Pamiętacie może czasy, kiedy Dorota Masłowska wyglądała tak?
ANANASY W ŁAŹNI. 15 kwietnia w CSW Łaźnia odbyło się spotkanie z laureatką Turner Prize Laure Prouvost, które najprawdopodobniej jest zapowiedzią jej wystawy w tej instytucji. Relację ze spotkania, autorstwa Anny Witkowskiej, możecie przeczytać na naszych łamach. Ponoć atrakcją wieczoru był pokrojony ananas, który artystka przyniosła na spotkanie i częstowała nim gości. Miejmy nadzieję, że te niezwykłe doznania smakowe uda się powtórzyć na wernisażu wystawy Prouvost.
NACZELNA “ARTEONU” W OPAŁACH. Nagonka prawicowych polityków na sztukę osiąga kolejne poziomy paranoi. Tym razem oberwało się The Krasnals za ich obraz Bitwa pod Grunwaldem/Statek głupców, wystawiony na wystawie w Gallery Skalar Office Center z okazji wręczenia grupie nagrody “Arteonu”. W reakcji na kontrowersyjne dzieło, znieważające papieża Jana Pawła II i ojca Rydzyka, 7 kwietnia Ryszard Nowak z Ogólnopolskiego Komitetu Obrony przed Sektami i Przemocą złożył do Prokurtury Okręgowej w Poznaniu doniesienie o popełnieniu przestępstwa. Zaskoczeni krytyką The Krasnals zadeklarowali z kolei gotowość zamalowania każdego fragmentu swojego dzieła, które rani uczucia publiczności… Trzeba przyznać, że to kusząca propozycja. Ciekawym odpryskiem afery papiesko-grunwaldzkiej jest atak na “Arteon” i nową naczelną poznańskiego miesięcznika Karolinę Staszak. Dziennikarz Maciej Mazurek, w wywiadzie na łamach “wPolitce” nie zostawił na Staszak suchej nitki. Z kolei w czasie, gdy Staszak musi tłumaczyć się z wyborów artystycznych byłego naczelnego, Bernatowicz jako aktualny dyrektor poznańskiego Arsenału robi dobrą minę do złej gry i otwiera w swojej galerii wystawy przygotowane jeszcze przez poprzednią ekipę pod wodzą Karoliny Sikorskiej. Ładnie to tak, Piotrze Bernartowiczu?
LABORATORIUM IM. WOJCIECHA KRUKOWSKIEGO. Nie tak dawno temu naczelny Jakub Banasiak postulował, żeby CSW Zamek Ujazdowski nazwać imieniem byłego dyrektora, śp. Wojciecha Krukowskiego. W ubiegły poniedziałek (14 kwietnia) słowo stało się ciałem i jedna z sal zujowskiego Laboratorium została ochrzczony imieniem wieloletniego dyrektora zamku. Pamięć tego niezwykłego człowieka została uczczona wspaniałym koncertem, a w uroczystości wziął udział sam Minister Zdrojewski. W kuluarach nie mówiło się jednak o niczym innym niż o… przyszłym dyrektorze. Fabio Cavallucci już odchodzi, a termin składania ofert konkursowych mija za niespełna trzy tygodnie!
ŻEGNAJ REDAKTORZE. Stach Szabłowski, wywołany do tablicy przez czołowego krytyka-kolekcjonera Wojciecha Falenckiego, tłumaczy się na łamach “Obiegu” dlaczego pisze także dla “Dwutygodnik.com”. Ponad miesiąc temu redakcja “Obiegu” oznajmiła, że Szabłowski dołącza do zespołu, a tu niespodzianka — jednak już w nim nie jest. Winny wszystkiemu okazał się jak zwykle dyrektor Cavallucci, który nie zgodził się na przyjęcie Szabłowskiego do redakcji. Szkoda, bo dzięki Stachowi na “Obiegu” było trochę ciekawiej. Cavallucci odchodzi, nie wiadomo kto przychodzi, ale i w redakcji, i w zamku na pewno będzie ciekawie, już wkrótce.
Z BUNKREM NA DZIEŃ DOBRY. Bez wątpienia, spośród wielu instytucjonalnych fanpejdży naszym ulubionym jest ten należący do Bunkra Sztuki. Czym byłby dzień bez bunkrowego “Dzień dobry” i pytania, jak nam smakowała poranna kawa? Na tym jednak nie koniec, ponieważ administrator Bunkrowej strony w swoich ambicjach zdaje się przekraczać praktyki dziennikarzy RMF MAXXX — zaczyna obnażać na fb fragmenty swojego prywatnego życia, i od razu zaczyna od łóżka… Robi się gorąco! O Bunkrze Sztuki mówi się, że to instytucja w upadku, dobrze, że chociaż życie na bunkrowym fejsbuku kwitnie.