NA DOBRY POCZĄTEK: 15 – 22 czerwca 2015
RETORYCZNIE I AMBITNIE. Za nami intensywny czas otwarć letnich wystaw w ważnych dla polskiej sceny instytucjach – rozpoczął się Festiwal Alternativa, odbyły się wernisaże w Trafostacji Sztuki, Muzeum Sztuki w Łodzi, Muzeum Sztuki Nowoczesnej i Królikarni. Właśnie w tej ostatniej instytucji, będącej oddziałem stołecznego Muzeum Narodowego, otwarto efektowną wystawę Figury retoryczne, która zachwyciła nas dziełami i artefaktami związanymi z warszawską rzeźbą zewnętrzną, dodatkowo uzupełniona kilkoma pracami współczesnymi. Na uwagę z pewnością zasługuje mniej efektowny, lecz równie ciekawy wakacyjny ambit w MSN, czyli wystawa kończąca kilkuletni projekt badawczy pt. After Year Zero. Kuratorowany przez będące nadzieją świata sztuki duo Anselma Franke i Anett Busch projekt nie tylko zawiera m.in. największą ekspozycją znaczków pocztowych w historii sztuki współczesnej, ale także dzieła kilkunastu artystów dotyczące tematu szeroko rozumianego postkolonializmu. Wygląda na to, że syte sukcesu solówki Wróblewskiego Muzeum postanowiło w letnie miesiące powalczyć dla odmiany o bardziej wymagającego widza. Nareszcie.
KIERUNEK BASEL. W czasie, gdy my biegaliśmy po otwierających się wystawach w Warszawie, niektórzy warszawscy galerzyści spakowali swoje walizki i pojechali na targi Liste i Art Basel. W tym roku Polskę na targach młodej sztuki reprezentują Stereo, Raster i galeria Dawid Radziszewski, a na bardziej dojrzałe i – co tu dużo mówić – droższe Art Basel zakwalifikowały się jak zwykle Fundacja Galerii Foksal i Starmach Gallery.
WROCŁAW W ZACHĘCIE. Wraz ze zbliżającym się 2016 rokiem kampania Europejska Stolica Kultury (ESK) przybiera na sile, a Wrocław staje się coraz bardziej widoczny wystawienniczo. Do końca biennale w Wenecji trwa tam wystawa Dispossession, a już 18 czerwca w stołecznej Zachęcie otwiera się wystawa Dzikie pola. Historia awangardowego Wrocławia, przygotowana przez zespół Muzeum Współczesnego Wrocław. Zapowiada się monumentalne wydarzenie, a ambicją kuratorki Doroty Monkiewicz jest nakreślenie mapy życia artystycznego we Wrocławiu od połowy lat 60. po lata 80.; od Galerii pod Moną Lisą, ruchu poezji konkretnej i środowiska artystów konceptualnych, do działalności Pomarańczowej Alternatywy czy happeningów LUXUSu. Na wystawie Wrocław zostanie pokazany także od strony rozwijającej się tam sceny muzycznej, teatralnej i filmowej. Ponadto, w trakcie wernisażu odbędzie się koncert legendarnej grupy Kormorany (godz. 20, sala multimedialna). Po zakończeniu warszawskiego pokazu wystawa pojedzie jeszcze do Kunsthalle Koszyce, Museum Bochum i Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Zagrzebiu.
KAJAKIEM DO STOLICY. Wrocław nie może narzekać na brak lansu, ale co z innymi miastami, choćby leżącym po sąsiedzku Opolem? Niewykluczone, że miałby one ochotę trochę „przytulić” do Europejskiej Stolicy Kultury, a świadectwem tego może być projekt grupy opolskich artystek, wykonywany w ramach programu „Mosty” Europejskiej Stolicy Kultury Wrocław 2016 organizowanego przez Fundację Wersja. W odpowiedzi na postawione prze nimi wyzwanie dziewczyny postanowiły przyczynić się do budowy mostu pomiędzy tymi dwoma miastami dosłownie – 16 czerwca rozpoczną spływ kajakowy Odrą z Opola do Wrocławia, a wieźć ze sobą będą „złoto Opolszyczyny” – cement, który ma stać się budulcem dla kulturalnego pomostu. Trzymamy kciuki, by pomimo znacznego obciążenia udało im się dopłynąć do mety…
POZNAŃSKI NESTOR. Zapewne nie tylko dzięki ESK uwaga artworldu skupia się ostatnio na odkurzaniu artystycznej spuścizny Wrocławia. W najbliższy czwartek, 18 czerwca w galerii Piekary rozpoczyna się monograficzna wystawa Andrzeja Matuszewskiego, artysty związanego z Poznaniem, członka grupy R55 i założyciela Galerii odNowa, jednej z pierwszych niezależnych galerii w Polsce. Matuszewski był artystą wszechstronnym – malarzem, rysownikiem, ale również performerem i inicjatorem przedsięwzięć teoretyczno-koncepcyjnych, jak ogólnopolskie sympozja Interwencje, Artycypacje, Relartacje i Sytuartacje. Wystawa Matuszewskiego w Galerii Piekary została przygotowana we współpracy z Fundacją 9/11 Art Space i będzie ona zawierać zarówno prace z kolekcji Muzeum Narodowego w Poznaniu i kolekcji prywatnych, co i materiały archiwalne, dokumentujące jego happeningi w Galerii odNowa.
ZABAWA W PARKU. Po weekendowym upale w nadchodzącym tygodniu możemy spodziewać się lekkiego ochłodzenia i deszczy, ale w tym roku kapryśna pogoda nie przeszkodzi w organizacji festiwalu The Artists w plenerze. Organizowana przez Zachętę impreza odbędzie się w amfiteatrze w Parku Sowińskiego, gdzie nadmierne zmoczenie nikomu nie grozi. Przeglądając program trzeciej edycji festiwalu, ciężko dopatrzyć się w nim estetycznej dominanty – 20 czerwca będziemy mogli posłuchać zarówno punka, rocka, folk, co i muzykę elektroniczną w mniej lub bardziej oryginalnych odsłonach. Ciekawie zapowiadają się występy takich osobowości jak Dick Verdult aka Dick El Demasiado, który zagra popularną w Ameryce Południowej cumbię czy kobiecych bandów pokroju Reiness Girls, Elbis Rever czy rosyjskiej I.H.N.A.B.T.B. Z strony polskiej z pewnością warto poczekać na występ Szelestu Spadających Papierków, kultowej grupy związanej niegdyś z grupą artystyczną Totart. Afterparty szykuje się zaś w Cafe Kulturalna, gdzie zagra znany już dobrze w kręgu warszawskiej hipsterii Wixapol S.A. Warto także zaznaczyć, że podczas koncertu w Parku Sowińskiego Zachęta planuje zorganizować swoje stoisko z książkami, gdzie będzieci mogli także kupić wszystkie dotychczasowe numery „Szumu” po promocyjnej cenie!
KIEDY SZTUKA SZKODZI. Kolejne otwarcie nowej galerii w Warszawie? Informacje tego typu przestały nas dziwić. Podobnie jak newsy o zamknięciu tego czy innego biznesu. Na scenie przetasowania a tymczasem do akcji wkracza młoda artystka Anna Sudoł. Już jutro, 16 czerwca, rozpocznie się wystawa inaugurująca działalność galerii Anna Sudoł Gallery, o znamiennym tytule Jak sztuka zniszczyła mi życie. Jak przystało na galerię autorską, jest to oczywiście wystawa samej Anny Sudoł, która zaprezentuje publiczności twórczość obrazującą mroczny proces psychicznej, ekonomicznej i społecznej degradacji, jaki zaszedł w Sudoł za sprawą fascynacji gwiazdami sztuki krytycznej. Szykuje się barwny wieczór, a my przy okazji pochwalimy się, że Anna Sudoł będzie jedną z głównych bohaterek internetowego „Szumu” – te wakacje upłyną pod znakiem egzystencjalnego kryminału artystycznego Jak sztuka krytyczna zniszczyła mi życie. Będziemy ją publikować w częściach w każdą środę przez całe wakacje, a pierwszy odcinek już w tym tygodniu, bądźcie czujni!
PONAD ESPERANTO. W Białymstoku tradycja pielęgnowania pamięci Ludwika Zamenhofa jest ciągle żywa, także jeśli chodzi o działalność wystawienniczą głównej instytucji artystycznej w tym mieście. 19 czerwca w Arsenale otwiera się wystawa Czysty język, podejmująca problem języka uniwersalnego – w odniesieniu do idei Zamenhofa, ale także w szerszym kontekście. Zaproszeni na wystawę artyści, pochodzący z Polski, Francji, Danii i Węgier, będą musieli odpowiedzieć na pytanie o źródła potrzeby dążenia do komunikacji uniwersalnej, oraz o sposoby tworzenia sztucznych narzędzi komunikacji (języków, alfabetów, systemów pisma czy kodów, także wizualnych).
TANECZNYM KROKIEM. Fundacja Grażyny Kulczyk ma już spore zasługi jeśli chodzi o promocję tańca współczesnego. Do tego dorobku dojdzie zaś niedługo wystawa Let’s Dance, która rozpocznie się 20 czerwca w galerii Art Stations. Podkreślająca płynność pomiędzy tańcem zawodowym i amatorskim, a także pomiędzy samym tańcem i ruchem jako takim, wystawa przedstawia się różnorodnie i bardzo rozrywkowo – obok takich artystów jak Katarzyna Kozyra czy Artur Żmijewski, zobaczymy tam Vanessę Beecroft czy The Knife. Oprócz wystawy planowane są także spektakle, m.in. Alexandry Bachzetsis, Jérôme’a Bela, Williego Dornera i Trajala Harrella.
ABSTRAKCJA I INTERNET. Zbliżający się weekend w Warszawie będzie obfitował w wydarzenia, czy to odbywające się pod skrzydłami instytucji, czy też efemeryczne, przygotowane w miejscach gdzie sztuka zwykle nie gości. Taka będzie wystawa Unreal estate, prezentująca prace Anny Łuczak, Gregora Różańskiego i Karoliny Mełnickiej w prywatnej przestrzeni na Nowogrodzkiej 4, która otworzy się 18 czerwca i potrwa tylko trzy godziny – jeśli więc jesteście ciekawi wyników pracy tego internetowego trio, warto przyjść na wernisaż. Także galerie prywatne będą miały coś do zaproponowania – 19 czerwca rozpoczyna się wystawa Porządek z chaosu w galerii Le Guern, a galeria Monopol gościnnie wystąpi w Domu Funkcjonalnym z wystawą Michała Gayera. W Le Guern Michał Jachuła przygotował z kolei zbiorową wystawę abstrakcji artystów związanych z galerią i kilku gościnnie zaproszonych do pokazu. Reprezentują oni różne pokolenia i podejścia do sztuki, ale łączy ich umiejętność wydobycia treści z chaosu nieuporządkowanych form i kolorów. Dodatkową atrakcją podczas wernisażu będzie Performance żywieniowy Doroty Podlaskiej.
DRUGI KANON. Last but not least, dla nas zdecydowanie najważniejszym wydarzeniem przyszłego tygodnia będzie dyskusja promocyjna wokół tematu przewodniego 8 numeru „Szumu”. Tym bardziej, że niedługo w księgarniach pojawi się nowy, wakacyjny „Szum” nr 9, więc to zdecydowanie ostatni moment, żeby przedyskutować problem niepisanego kanonu polskiej sztuki po 1989 roku. Tym razem do rozmowy o regułach gry peryferyjnego świata sztuki, wątpliwym przywileju kanonizacji, cierpieniach związanych z wykluczeniem i marginalizacją zaprosiliśmy Pawła Jarodzkiego (który ilustrował artykuł Jakuba Banasiaka), Przemysława Kwieka (którego przedstawiać nie trzeba), Marikę Kuźmicz z Fundacji Arton i przebudzonego po długim artystycznym letargu Romana Stańczaka. Dyskusję poprowadzi Adam Mazur. Pamiętajcie – w piątek, 19 czerwca spotykamy na warszawskiej ASP (budynek rektoratu, Krakowskie Przedmieście)!