„Ja farbuję” w galerii FWD:
Wystawa jednoczy trzech artystów, których różni bardzo wiele. Mieszkają w zupełnie innych miejscach globu, są w różnym wieku, mają kompletnie odmienne zainteresowania i różnego rodzaju bagaż doświadczeń. Łączy ich wewnętrzna potrzeba tworzenia oraz wiara w to, że sztuka oraz artystyczna wrażliwość są ważne i trzymają przy życiu każdego twórcę, człowieka kultury, kuratora czy historyka sztuki. Z tej perspektywy twórczość artystyczna to podstawa niektórych ludzkich egzystencji.
W tym tyglu miesza się jeszcze jeden składnik, którego postawa nie jest oczywista. Jest to element, bez którego tworzenie nie miałoby sensu – odbiorca – wrażliwy oglądający, kolekcjoner czy pasjonat, ale często także „zwykły człowiek”, łamiący artystyczne serca zdaniami w rodzaju „moje dziecko, by tak potrafiło”. To właśnie spotkanie z tą ostatnią postacią – zwyczajnym, nieprzygotowanym na sztukę widzem – może być dla twórcy niebezpieczne. Tytuł wystawy odnosi się do słów jednego z prezentowanych na niej artystów, Maksymiliana Czechlewskiego. Ten czteroletni chłopiec, tworzący sztukę abstrakcyjną, intuicyjnie wypowiedział się na temat swojej twórczej aktywności.
W dobie postmodernizmu mnożą się teorie na temat sztuki współczesnej, która zawłaszcza kolejne obszary rzeczywistości – wszystko może być sztuką i każdy może zostać artystą. Wielość możliwości wprowadza poznawczy dysonans. Uprawianie sztuki staje się czynnością łatwą, przystępną, wręcz pierwotną, a jednocześnie wyjątkową, nieosiągalną i konceptualną. Przeintelektualizowane tezy teoretyków oraz szczere twierdzenia praktyków kultury przyrównują artystę do bożego namaszczeńca lub do kulturalnej prostytutki.
W FWD: pytamy więc programowo: kim jest artysta i czym jest sztuka? Pewnie każda odpowiedź będzie dobra, ale nie każda nas interesuje.
KIM JEST ARTYSTA?
Chun-Yi Chang: Odpowiedź na to pytanie znajduje się w moim poniższym opisie do serii pt. This Is Very Simple, z której wideo przedstawiane jest na wystawie. Ale jeśli miałabym powiedzieć więcej to powiedziałabym, że artysta zdolny jest do „zbiegów okoliczności” ze światem, zdarzeniami i własnymi pomysłami (pojęcie „zbiegów okoliczności” w sztuce jest ideą francuskiego filozofa Françoisa Jullien).
„(…) W wideo zdjęcia nawiązujące do paszportowych są przedstawiane w sposób przypominający interfejs gry RPG, która jeszcze się nie rozpoczęła. Artyści znajdują się w środkowej fazie – nie są w pełni sobą, ale nie są jeszcze kimś innym. Wielokrotnie powtarzają te same zdania w zaokrąglonej przestrzeni, gdzie powstaje kreatywna platforma, a artyści jakby konkurują ze sobą. Czy rotacja osobowości i zmiana dzieł odnoszą się do jednego z przejawów naszej ery twórczości artystycznej? A może, zgodnie z hałaśliwym dyskursem, rozluźnia się nierozerwalna współzależność między autorem a dziełem?”
Fragment tekstu pochodzi z wystawy Once Upon A Time – Unfinished Progressive Past, MOCA Taipei
Maksymilian Czechlewski: No… chyba ja.
Piotr Pasiewicz: Artysta nosi naczynie wypełnione skoncentrowaną nieskończonością. Częstuje nią spragnionych jak wodą, ale jego naczynie pozostaje zawsze pełne, bo znajdując formy ujścia dla bezmiernego komunikatu, stwarza jednocześnie nowe byty emitujące nowe energie, synergie, przestrzenie i czasy.
CZYM JEST SZTUKA?
Chun-Yi Chang: To jest kluczowe pytanie w sztuce współczesnej. Jeśli istnieje odpowiedź na to pytanie, to w takim razie mogłoby nią być stwierdzenie „a cóż sztuką nie jest!”. Ale tak naprawdę trudno powiedzieć, dlatego teraz nie mam pomysłu na odpowiedź.
Maksymilian Czechlewski: Nie pamiętam.
Piotr Pasiewicz: Sztuka jest przetworzonym przez ludzkie zmysły i rozum szeptem całoświatu. Złożoną informacją niemożliwą do jednowymiarowego zinterpretowania, a zarazem tej interpretacji nie potrzebującą, bo jest bytem samym w sobie. I bytem absolutnym.
Chun-Yi Chang – urodzona w Taipei w 1975 r., Absolwentka Rouen College of the Arts oraz studium doktorskiego na Uniwersytecie Paryskim. W 2009 odbyła rezydencyjny wyjazd stypendialny Ministerstwa Kultury do 18th Street Arts Center w Santa Monica. Laureatka nagrody stypendialnej Gerdy Henkel Stiftung w 2013. Brała udział w wielu wystawach indywidualnych i zbiorowych, w tym w 5. i 11. edycji Festiwalu la Nuit Blanche, w 6. edycji Biennale Młodych Artystów w Paryżu oraz w wystawie French-Chinese Young Artists w Today Art Museum w Pekinie. Praca Chun-Yi Chang koncentruje się na prezentacji rzeczywistości świetlnej na obrazach cyfrowych. Artystka wykorzystuje „pływające światło” i „spojrzenie” obrazów cyfrowych”, aby przemodelować poczucie rzeczywistości, które waha się między światem realnym a rzeczywistością wirtualną.
Maksymilian Czechlewski – urodzony w Poznaniu w 2015 r. Uczęszcza do Przedszkola Jeżyki na poznańskich Jeżycach. Jego hobby to malowanie wszystkim czym się da i po czym się da. Potrafi samodzielnie się umyć i ubrać, ładnie wypowiadać się i składać logiczne zdania, kroić owoce i warzywa, opowiadać bajki. Jest w stanie napisać proste słowa, w tym swoje imię. Posiada także zdolność zapalania światła kijem. Obrazy maluje głównie farbami akrylowymi i plakatowymi. Zaczął tworzyć w wieku 3 lat.
Piotr Pasiewicz – urodzony w Łodzi w 1979 r. Ukończył z wyróżnieniem studia na Wydziale Grafiki i Malarstwa na Akademii Sztuk Pięknych im. Władysława Strzemińskiego w Łodzi w Pracowni Malarstwa I (Otwarta Księga) prof. Andrzeja M. Bartczaka. W 2011 roku otrzymał Stypendium Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Tworzy w zakresie grafiki warsztatowej, rysunku, performance, wideoartu i krótkich form filmowych. W swych działaniach konsekwentnie kreuje świat, w którym przesiąknięte metafizyką kształty powstają w spontanicznym akcie twórczym.
Przypisy
Stopka
- Osoby artystyczne
- Chun-Yi Chang, Maksymilian Czechlewski, Piotr Pasiewicz
- Wystawa
- Ja farbuję
- Miejsce
- Galeria FWD:, Poznań
- Czas trwania
- 23.02–31.03.2020
- Strona internetowa
- facebook.com/fwd.gallery