„Gatunki inwazyjne” Bena Wrighta w BWA Wrocław

Zapraszamy do galerii SIC! BWA Wrocław na wystawę podsumowującą rezydencję artystyczną Amerykanina Bena Wrighta, który wykorzystując groteskę i ironię porusza ważne zagadnienia relacji człowieka ze światem.

Chociaż najnowsza wystawa w galerii SIC! ma tytuł Gatunki inwazyjne, być może jednak właściwszą nazwą byłby Gatunek inwazyjny. W końcu stworzeniem o dużej ekspansywności, stanowiącym największe zagrożenie dla środowiska, jest człowiek. Dziś ludzie i ich „inwentarz hodowlany i towarzyszący” stanowi 96% populacji ssaków. Znaczną część życia na Ziemi udomowiamy i podporządkowujemy własnym potrzebom, które często nie są realną koniecznością naszego istnienia, a przejawem lekkomyślności i fanaberii. Przykładem tego może być chociażby niepozorny królik, który został sprowadzony do Australii w 1895 roku tylko w celach rozrywkowych (na polowania), a w konsekwencji spowodował niemałą katastrofę ekologiczną: szybko rosnąca liczebność spowodowała zniszczenie rodzimej roślinności, a co za tym idzie erozję gleby. Trzeba było ponad 100 lat, aby Australia sobie z tą katastrofą poradziła – w 1996 roku problem plagi został rozwiązany, ale na ile ekosystem się odbudował nie wiemy.

Ben Wright, „Gatunki inwazyjne”, widok wystawy

Ben Wright, „Gatunki inwazyjne”, widok wystawy

Ben Wright, „Gatunki inwazyjne”, widok wystawy

Ben Wright, „Gatunki inwazyjne”, widok wystawy

Człowiek przypomina swoją terytorialną agresywnością królika, przez swoją mobilność i gwałtowny rozwój gospodarczy stał się gatunkiem inwazyjnym, zabijającym bioróżnorodność i zakłócającym harmonijne rozmieszczenie istot. Nie dajcie się jednak zwieść – mówią kuratorki wystawy Dominika Drozdowska, Marzena Krzemińska-Baluch i Joanna Stembalska. Nie tylko my ludzie jesteśmy gatunkiem inwazyjnym. Jest nim także nasz domowy pupil – kot. Zresztą zobaczycie sami, jak opowiada o tym Ben Wright, którego nurtują właśnie te zagadnienia. Amerykański artysta i biolog we wrześniu przebywał na rezydencji w ramach współpracy BWA Wrocław i Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu, a obecnie przygotował wystawę w galerii SIC! BWA Wrocław. Jednak sama konstatacja i zdefiniowanie człowieka jako „gatunku inwazyjnego” to dla niego za mało. Cóż więcej może artysta prócz przetworzenia wykrzywionego obrazu współczesności we własną wypowiedź artystyczną? – pytają kuratorki wystawy. Może dążyć do syntezy, ale nie obejdzie się bez groteski czy chociażby cienia ironii. To jest jednak siła twórcza Bena Wrighta i jego estetycznego eklektyzmu.

Na wystawie będziemy mieli okazję się przyjrzeć autorskiemu formatowi pracy Bena Wrighta, zwanym Wiwisekcją. Jest to przeładowana instalacja site specific, złożoną z różnych mediów: szkła, kolaży papierowych, fotografii, wideo, obiektów i rzeźb. Myślę że artyści często przedstawiają swoje pomysły jako skończone, dopracowane obiekty – opowiada Ben Wright. Od skończonego pomysłu znacznie bardziej interesuje mnie półmetek, przedstawienie publiczności pomysłu lub czegoś, co prowokuje idee.

Ben Wright, „Gatunki inwazyjne”, widok wystawy

Ben Wright, „Gatunki inwazyjne”, widok wystawy

Ben Wright, „Gatunki inwazyjne”, widok wystawy

Ben Wright, „Gatunki inwazyjne”, widok wystawy

Ben Wright, „Gatunki inwazyjne”, widok wystawy

Ben Wright, „Gatunki inwazyjne”, widok wystawy

Ben Wright, „Gatunki inwazyjne”, widok wystawy

Ben Wright, „Gatunki inwazyjne”, widok wystawy

Ben Wright, „Gatunki inwazyjne”, widok wystawy

Wystawą Gatunki inwazyjne rozpoczyna się nowy rok w galerii SIC! BWA Wrocław. W tegorocznym programie będziemy przez pryzmat szkła i ceramiki przyglądać się szerszej refleksji na temat relacji człowieka z jego otoczeniem – opowiada Joanna Kobyłt, tymczasowo prowadząca galerię na placu Kościuszki. W maju zostanie zaprezentowany projekt niemieckiego duetu Jaschkelanger, który dotyczy zagadnień współistnienia z innym. Poruszymy takie wątki jak idea goszczenia, wspólnego celebrowania, a głównym elementem ekspozycji będzie znany nam z rodzinnych i towarzyskich sytuacji stół jako przestrzeń spotkania z drugim człowiekiem. W czerwcu o genealogii i więziach z bliskimi opowie artystka Monika Patuszyńska, a na koniec przygotowana zostanie ekspozycja o współpracy pomiędzy studentami z Pracowni Projektowania Ceramiki Użytkowej wrocławskiej ASP u profesora Mirosława Kocińskiego. W programie galerii nie zabraknie też stałych wydarzeń, jak chociażby wystawa towarzysząca Europejskiemu Festiwalowi Szkła.