„Emergencja” Julity Paluszkiewicz w Witrynie
„Nie będzie nowego Edenu ani końca naszego człowieczeństwa (…) Jednakże w wielości małych kroków, niewielkich zmian, nowych wyborów i dylematów w naszej codziennej egzystencji – zamieszkujemy emergentną formę życia.“
Nicolas Rose
Funkcjonujemy w rzeczywistości, która oparta jest na relacyjnych powiązaniach pomiędzy naturą, techniką a kulturą. To głębokie zakorzenienie nie pozwala jednostce na całkowitą izolację i skazuje ją na funkcjonowanie w świecie zbudowanym na wzajemnych zależnościach na poziomie biologicznym czy społecznym. W ocenie Bruno Latoura nie istnieją również czyste pojęcia kultury i natury; rzeczywistość jest zbyt złożona i pomieszana, a jej hybrydyczność nie pozwala nam na opuszczenie tej przedziwnej siatki połączeń. Współcześnie odchodzimy także od antropocentrycznego postrzegania świata, gdzie wszystko jest całkowicie podporządkowane człowiekowi.
„Interesuje mnie proces wnikania i wikłania się człowieka w przyrodę, by stać się jej integralną częścią. Bezpośredni kontakt z nie-ludzkim światem Innych (organizmów) zanicjowany przez postawę Henry’ego Thoreau jako dosłowne spędzenie dłuższego czasu w lesie, pozwala mi na bliską interakcję i refleksję nad swoim ograniczonym poprzez kulturowe uwikłanie ludzkim odbiorem natury. Wynikiem tych badań i doświadczeń są cykle prac o potencjalnie istniejących gatunkach i niesklasyfikowanych organizmach. Często też ekstrahuję naturalne formy pochodzące z przyrody, modyfikuję je i uzupełniam o nowe, obce elementy” – wyjaśnia artystka.
Prace Julity Paluszkiewicz organiczny świat traktują ze szczególną wrażliwością, a motyw natury powraca w jej twórczości od dawna. Nie są to jednak działania i praktyki artystyczne, które traktują przyrodę jako stricte naukową dyscyplinę poddając ją laboratoryjnej analizie. Prace Paluszkiewicz charakteryzuje szacunek względem piękna i brutalności praw przyrody.
W najnowszym projekcie Julita Paluszkiewicz odwołuje się do biologicznego dziedzictwa człowieka wprowadzając w społeczną przestrzeń Witryny organiczne elementy odnosząc się do pojęcia emergencji (łac. emergo – wynurzam się), gdzie najprostsze formy koegzystują, oddziałują pomiędzy jednostkami i tworzą kolejne hybrydyczne organizmy. Witrynę można potraktować jako mikroskop czy laboratoryjną soczewkę, która wyświetla nieskatalogowane formy, a powstały obraz jest świadectwem światów, które współistnieją w interakcyjnej sieci. Ta redefinicja przyrody i odwołanie do posthumanistycznej postawy jest nie tylko próbą synkretycznego spojrzenia na świat z uwzględnieniem wielogatunkowości, ale także poszukiwaniem związków człowieka ze światem większym niż ludzki.
„Przyroda jest tu nie tylko substancjalnym tłem działań, ale także imaginacyjną sytuacją – mówi Julita Paluszkiewicz – skłaniającą człowieka do spełniania własnych pragnień i konstruowania różnorodnych tożsamości. ‘Rośliny’ jako obiekty sztuki, artefakty, które pomimo abstrakcyjnej konstrukcji przedstawiają potencjalnie istniejące w przyrodzie formy, które człowiek ze strachu ignoruje lub celowo ich nie dostrzega. Powiększone do makro skali, niewidoczne gołym okiem lub zanurzone pod wodą stają się przewodnikami po świecie ludzkich wątpliwości”
Przypisy
Stopka
- Osoby artystyczne
- Julita Paluszkiewicz
- Wystawa
- Emergencja
- Miejsce
- Galeria Witryna. Partnerem wydarzenia jest WARSZTAT Centrum Komunikacji Społecznej Urzędu m. st. Warszawy.
- Czas trwania
- 28.10.2013 – 31.01.2014
- Osoba kuratorska
- Katarzyna Urbańska
- Fotografie
- Maciej Stępiński
- Strona internetowa
- dobrawitryna.eu