„Decadent banality: in search of extravaganza” Jana Eustachego Wolskiego i Konrada Żukowskiego w Miejskim Ośrodku Sztuki w Gorzowie Wlkp.
Do umięśnionego ciała przylega bielizna termiczna Nike. Znak statusu. Najmodniejszy strój biegacza. Z jego pleców wyrasta organiczna końska grzywa. To postać hybryda człowiek-zwierzę-koń-ptak. Narastający na ciele obiekt przypomina mi bagienne drzewo, włosy oblane spermą, a gdy doczepione jest do ludzkiego ciała – skrzydła husarii. Kruchy element zbrojnego pancerza, wywołujący respekt i strach. Wytwarza poczucie niedostępności, autokreacyjny status. Przez legginsy przebijają się, niczym zatopione w żywicy, ptasie nastroszone pióra. Sport. Ciało. Ptaki. Konie. Seks. Na domiar tego nie ta sama postać, ekstrawagancka, w stroju wykonanym z substancji do tworzenia charakteryzatorskich odlewów, ścieka i zlewa się z nieorganicznym, z medium i tworzywem. Jest miejscem transferu człowiek-obiekt. Zawiązany pod szyją fular to w rzeczywistości poliestrowy, zabawkowy kostium królewski – plastikowa kryza na bal przebierańców. Naprojektowana potrzeba, marzenie o szlacheckim statusie.
Jest styczeń, luty, marzec (zależy kiedy to czytasz), wszyscy mamy już dość. Co zrobić z czasem? Może urządzamy się w piekle? Decadent banality in search of extrvaganza – wystawa w procesie, wystawa-rzeźba, mająca imitować środowisko, w którym powstają nasze prace. Wyszliśmy z założenia, że w pewnym sensie dziełem, w naszym przypadku malarskim, jest nie tylko sam obraz, ale też całe otoczenie, w którym dzieło powstaje. Do obrazu przecieka kolor, materia z porcelanowej filiżanki, niewielka rzeźba może przekształcić całe pomieszczenie w instalację. Płynne przenikanie dzieła z otoczeniem, stało się jeszcze bardziej nachalne od początku pandemii. Zamknięci w swoich mieszkaniach tworzymy prace, które być może nigdy nie będą pokazane, służą za to najpierwotniejszej funkcji dzieła, dekoracji, oswojeniu, oznaczeniu przestrzeni, w której żyjemy. Pandemia postawiła pod znakiem zapytania sensowność tworzenia sztuki z myślą o instytucjonalnym obiegu. Nasze doświadczenie zdominowała nuda. Malarstwo wydaje się jeszcze bardziej banalne niż kiedykolwiek. Z drugiej strony dużo poważniejsze zajęcia stały się bezużyteczne. Możliwość stworzenia wystawy w Gorzowie chcemy potraktować jako szansę na przełamanie rutyny, chcemy stworzyć rzeczy, które będą nas cieszyć. Pokazać sam proces, który wydaje się być czymś bardziej wartościowym niż stworzenie zamkniętego, niemożliwego do zobaczenia na żywo pokazu malarstwa. Wystawa będzie przygotowana prawie całkowicie od podstaw w miejscu ekspozycji. Naszym poszukiwaniom extravaganzy będzie towarzyszyła kamera, która w czasie rzeczywistym umożliwi widzom podglądanie. Wystąpimy w specjalnie na tę okazję zaprojektowanych kostiumach.
Jan Eustachy Wolski / Konrad Żukowski
Przypisy
Stopka
- Osoby artystyczne
- Jan Eustachy Wolski, Konrad Żukowski
- Wystawa
- Decadent banality: in search of extravaganza
- Miejsce
- Miejski Ośrodek Sztuki w Gorzowie Wlkp.
- Czas trwania
- 5.02–21.03.2021
- Osoba kuratorska
- Marcin Polak
- Fotografie
- dzięki uprzejmości Miejskiego Ośrodka Sztuki w Gorzowie Wlkp.
- Strona internetowa
- www.mosart.pl/