Artyści idą do sądu. Rok 2016 w sztuce białoruskiej
Na Białorusi podział przestrzeni artystycznej na oficjalną, a więc zideologizowaną i podporządkowaną państwu, i nieoficjalną (alternatywną, opozycyjną wobec władzy) nadal pozostaje aktualny. Mimo że polityka państwa od lat się nie zmienia – inicjatywy nieoficjalnych kręgów artystycznych w najlepszym razie są całkowicie ignorowane – w ostatnim roku to właśnie w nieoficjalnym obiegu sztuki zachodziły najbardziej interesujące i różnorodne procesy, które włączają Białoruś w globalny kontekst.
Białoruscy artyści Andrej Durejka i Maksim Tymino, mieszkający od wielu lat w Niemczech, zostali kuratorami ambitnego projektu ZBOR. Ruch współczesnej sztuki białoruskiej (projekt niezależnej platformy Kalektar). W ramach tego działania w kijowskiej Izolacji po raz pierwszy wystawiano najlepszą białoruską sztukę ostatnich dekad z nieoficjalnego obiegu. W CECH (ЦЭХ)po raz kolejny odbył się ambitny Miesiąc Fotografii w Mińsku. Przez kilku miesięcy w różnych miejscach Mińska i Brześcia można było obejrzeć wystawy: holenderskiego fotografa Roba Hornstry, Stand BY polskiego kolektywu Sputnik Photos, Mity o przemianach (Fables of change) Hody Afshar, Owena Leonga, Simona Harsenta, Raya Cooka, a także prace legendarnego białoruskiego fotografa Walerija Łobki. Szczególną uwagę przykuła grupa fotografików LĒD z Mińska: Maksim Dosko, Anna Lewankowa, Aleksiej Naumczik, Maksim Saryczau, Aleksandra Soldatowa, Aleksander Michałkowicz. Wszyscy oni zasłynęli dzięki indywidualnej działalności, a w ramach wspólnej pracy przedstawili projekt Przybrany refleks, w którym sięgnęli po temat tożsamości postsowieckiej, w ostatnich latach szczególnie aktualny na Białorusi.