„Ardentia” Wojciecha Ledera w Galerii Ego [PL/ENG]
For English version scroll down
PL
W najnowszych obrazach Wojciecha Ledera pojawia się motyw ognia, który rozświetlając – jak płomień zapałki – przestrzeń obrazu, nadaje wertykalny kierunek jej doświadczania. Niekiedy płomienie „palą” całą powierzchnię płótna wprowadzając wyraźnie zaznaczone napięcia w obrazach. Taka płonąca przestrzeń zawiera zmienne i konkretne wektory (góra, dół, głębia, bliskość, wnętrze i zewnętrze, cięższe i lżejsze strony). Teoretycy, tacy jak Wilhelm Worringer, zwracali uwagę na to, że człowiek wobec przestrzeni może odczuwać zażyłość (wczuwać się w nią), bądź lękać się jej i kompensować to uczucie poprzez denaturalizację świata (abstrakcja). Leder podkreśla tę dwoistość, zwłaszcza w pracy prezentującej jeden z wybuchów bomby atomowej na atolu Bikini, która może nas poruszać zarówno emocjonalnie, jak i być rozpatrywana całkiem beznamiętnie – jako abstrakcyjne zjawisko. Artysta wprowadzając motyw ognia pragnie przede wszystkim podkreślić ikoniczny wymiar obrazów, wskazać na ich emocjonalną żarliwość. Aby radykalnie odrealnić (zmedializować) przekaz – maluje najpierw nadpalone, a następnie sfotografowane przedmioty. Można rzec, że celem tego malarstwa, chętnie wykorzystującego aerograf, nie jest obraz pojęty jako fizyczna rzecz (ani jako zwykły fenomen), lecz raczej jako zjawisko określane w filozofii kultury mianem fenomenu nasyconego (według Jean- Luc Mariona le phénomène saturé), który ujawnia pewną nadwyżkę intuicji w tym, co dane. Stąd tytuł wystawy (ardentia – łac. płonące), wskazujący na graniczny wymiar intencjonalności, który został opisany przez francuskiego filozofa jako paradoks intencjonalności miłości. Namalowanie wnętrza dłoni, która przyjmuje światło, czy zaciśniętej pięści kryjącej w sobie jego źródło, ma na celu odsłonięcie duchowego wymiaru przestrzeni. Doświadczenie( przeżycie) miłości najlepiej ujawnia naturę obrazu, którego istota jest równie paradoksalna, gdyż nie daje się przedstawić jako obecność przedmiotu, chociaż warunkiem doświadczenia miłości – i obrazu – jest uprzedmiotowienie Innego, czyli kogoś, kogo kochamy. Ogień – jako logos – ma zatem sens metafizyczny, ekstatyczny czy mistyczny. Żarliwość obrazów Ledera jest nie tylko fizycznym skutkiem niszczącego płomienia czy zmysłowej namiętności (łac. furor aestheticus), lecz wiąże się z fenomenologią donacji – z darem ognia, który nie pali.
Kazimierz Piotrowski
ENG
The latest paintings of Wojciech Leder communicate the motif of fire which by illuminating the space of the painting – like a flame of a match – gives a vertical direction of experiencing it. In some of the paintings the flames burn the whole space of the canvas introducing distinctly marked tensions in them. Such a burning space includes changeable and distinctive vectors (top, bottom, depth, proximity, interior and exterior, heavier and fighter sides).
Theorists like Wilhelm Worringer, drew attention to the fact that human being when juxtaposed with space may either feel familiarity (empathize with it) or fear it and redeem this feeling through the denaturalization of the world (abstraction). Leder emphasizes this duality, especially in the work presenting one of the explosions of the atomic bomb on the Bikini atoll, which may move us both emotionally and physically as well as it can be considered utterly indifferently – as an abstract phenomenon.
The artist by introducing the motif of fire wishes most of all to underline the iconic dimension of the paintings, indicating their emotional burning. To radically de-realise (medialise) the message – he paints the objects that have been first touched by fire and then photographed. It may be said that the aim of such a painting, eagerly applying airbrush techniques, is not a picture understood as a tangible object (nor an ordinary phenomenon) but rather as a phenomenon embraced in the philosophy of culture by the notion of saturated phenomenon (according to Jean-Luc Mariona le phénomène saturé), which reveals a certain excess of intuition in what is given.
That is where the title of the exhibition comes from (ardentia – from latin means burning), indicating the borderline dimension of the intentionality which was described by the French philosopher as a paradox of intentionality of love. Painted palms of hands which receive light or a tight fist hiding its source inside aims at revealing a spiritual dimension of space. Experience of love reveals best the nature of the painting whose essence is equally paradox because it cannot be presented as the presence of the object although the condition of experiencing love – and a painting – is objectifying the Other, meaning somebody we love.
Fire – as logos – has a metaphysical, ecstatic or mythical meaning. The ardour of Leder’s paintings is not only physical result of the destructive flame or sensual passion (łac. furor aestheticus), but is connected with the phenomenology of dotation – a gift of fire that does not burn.
Kazimierz Piotrowski
Przypisy
Stopka
- Osoby artystyczne
- Wojciech Leder
- Wystawa
- Ardentia
- Miejsce
- Galeria Ego, Poznań
- Czas trwania
- 13.10–27.11.2017
- Fotografie
- Grzegorz Bibro
- Strona internetowa
- galeriaego.pl