„Ani Wschód, ani Zachód, ani Północ ani Południe” Jarosława Kozłowskiego w Museum and Exhibition Centre „Worker and Kolhoz Woman” w Moskwie
Tytuł prezentowanej wystawy można odnieść do całej praktyki artystycznej Jarosława Kozłowskiego, twórcy, który wystrzega się jakichkolwiek kategoryzacji, unika rozstrzygających odpowiedzi, zawsze z podejrzliwością przygląda się przystawalności języka do opisywanej czy obrazowanej rzeczywistości.
Jarosław Kozłowski należy do czołowych twórców sztuki konceptualnej; angażujący filozofię konceptualizm był dla niego szkołą artystycznej radykalizacji. Analityczne dociekania nabierały coraz bardziej krytycznego wymiaru, by w pracach realizowanych w ostatnich dwóch dekadach przybierać formę krytyki ideologicznych i politycznych podstaw funkcjonowania społeczeństwa. Jego krytyka formułowana jest w kategoriach filozoficznych, nie politycznych, a ulubioną strategią jest uchylanie i relatywizacja znaczeń. Dla Kozłowskiego zarówno polityka, jak i estetyka jest spektaklem, w którym nie chce uczestniczyć; polityka przeradza się w jego pracach w medialną paplaninę, a estetykę traktuje jak szkołę uwodzenia.
Kozłowski, którego udziałem było doświadczenie geopolitycznego, pojałtańskiego podziału Europy, był bardzo pryncypialnym rzecznikiem autonomii sztuki. W systemie upolitycznienia i ideologizacji kultury sprzeciwiał się jakimkolwiek formom angażowania sztuki w politykę. Niemniej jego praktyka artystyczna, wykraczająca poza obszary wyznaczane wówczas sztuce, burzyła scenariusz rozpisany przez władze — zwłaszcza działania inicjujące alternatywne formy komunikacji, rozwijane wbrew podziałom politycznym i geograficznym. Jako współtwórca NET-u, międzynarodowego projektu swobodnej wymiany artystycznej, przyczynił się do tworzenia sieci kontaktów pomiędzy twórcami z różnych kontynentów, reprezentujących różne opcje artystyczne i różne orientacje polityczne. Te „podziemne” praktyki Kozłowskiego, podobnie jak trajektoria jego wyborów artystycznych, uchylały hierarchiczne relacje podziałów na centra i peryferie, odbiegały od generowanych przez nie kanonicznych narracji.
Realizacje artysty z ostatnich dekad, jego efektowne, przestrzenne realizacje, przeczą jakimkolwiek iluzjom trwałości. Wszelkie próby urządzania świata okazują się w nich porażką. Polityczne wizje i utopie wykoślawiają się w dystopijnych, dysfunkcjonalnych formach. Obowiązujące standardy trącą nacjonalizmem albo kolonializmem.
W instalacjach Kozłowskiego nic nie jest tym, czym wydaje się być. Nie sposób zakotwiczyć się ani w przestrzeni, ani w czasie, bo nie dość, że każdy zegar pokazuje inny czas, to jeszcze niektóre z nich chodzą do tyłu. Artysta nie pozwala zawierzyć jakimkolwiek normom, miarom, standardom czy pewnikom.
W serii wielkich instalacji dotyczących medializacji współczesnego doświadczenia, artysta kwestionuje wiarygodność prasy, uwidacznia udział mediów w estetyzacji obrazów rzeczywistości. Nie chodzi mu o kolejną krytykę mediów i powtarzanie haseł, że prasa kłamie. Hipokryzję mediów porównuje do hipokryzji sztuki. Nośniki informacji, jak gazety, okazują się nośnikami dezinformacji, język nie przylega do rzeczywistości, a obrazy odwracają od niej uwagę. Kozłowski uprawia swego rodzaju recycling, ale też redystrybucję języka, jego nośników i gier, w które — jak mówi — jesteśmy uwikłani na co dzień, bez względu na to, czy chcemy w nich uczestniczyć, czy nie.
Przypisy
Stopka
- Osoby artystyczne
- Jarosław Kozłowski
- Wystawa
- Ani Wschód, ani Zachód, ani Północ ani Południe
- Miejsce
- Museum and Exhibition Centre „Worker and Kolhoz Woman” w Moskwie
- Czas trwania
- 04.11 - 30.11.2016
- Osoba kuratorska
- Bożena Czubak, Natalya Goncharova
- Strona internetowa
- www.moscowmanege.ru