9-15 września
Gdańsk
Wakacyjne rozprężenie definitywnie dobiegło juz końca i wkraczamy w sezon wernisażowych maratonów. W ten piątek (13.09) nowe wystawy pokażą jednocześnie dwie gdańskie instytucje. Gdańska Galeria Miejska obchodzi właśnie dziesięciolecie swojej działalności i z tej okazji zaprezentuje jubileuszową wystawę Tylko zepsute zegary pokazują dokładny czas – co ciekawe przygotowaną nie przez zespół galerii, a Pawła Sosnowskiego z galerii Propaganda. Ekspozycja krążyć będzie wokół tytułowego czasu i znajdą się na niej m.in. prace klasyków podejmujących ten temat, jak Roman Opałka i On Kawara.
W tym samym czasie (13.09) w CSW Łaźnia otworzy się wystawa Trzy lub dwa, również powiązana personalnymi nićmi z galerią spoza trójmiasta, w tym przypadku łódzką Galerią Wschodnią. Jej bohaterów – Jerzego Grzegorskiego, Igora Omuleckiego i Arkadiusza Sylwestrowicza – łączy nie tylko galeria, ale i prywatne więzi koleżeńskie, różni za to język, którym posługują się w swojej sztuce. Kuratorowana przez Agnieszkę Kulazińską wystawa w Łaźni ma jednak na celu poszukiwanie płaszczyzny dialogu, na której te trzy idiomy mogą się spotkać i wytworzyć nowe jakości.
Kalisz
W dorocznym konkursie kuratorskim Galerii Sztuki im. Jana Tarasina w Kaliszu zwyciężyła tym razem Agata Chinowska, której zwycięski projekt, wystawa Zaburzenia realności, zaprezentowany zostanie w galerii w najbliższą sobotę (14.09). Malarską instalację site-specific stworzą w jej ramach Kinga Nowak i Anna Panek, dwie artystki, których prace wyrastają z dziedzictwa pierwszej awangardy. W kaliskim projekcie nie zabraknie bezpośrednich nawiązań do tych korzeni, prac Sophie Taeuber-Arp, Katarzyny Kobro czy Hilmy af Klint. Zaburzenia realności przede wszystkim problematyzować jednak będą sam język abstrakcji i rozkładać go na części pierwsze.
Jeśli oprócz kaliskiej galerii wybierzecie się na wspomniane wyżej wystawy w Gdańsku, możecie też wziąć udział w artworldowym odpowiedniku zbierania naklejek na Świeżaki z Biedronki. Równolegle z Zaburzeniami realności w Galerii Sztuki im. Jana Tarasina otworzy się bowiem wystawa Sylwii Aniszewskiej xoxoxo miłe jagódkowe przytulaski xoxoxo. W jej ramach za odwiedzenie wystaw w trzech instytucjach artystka rozdawać będzie obiekty nazywane Jagódkami, próbując w afirmatywny sposób przepracowywać dzisiejszy konsumeryzm.
Katowice
Bartek Buczek swego czasu połączył sztukę i kolarstwo w performansie polegającym na wielogodzinnym objeżdżaniu na rowerze jednego katowickiego ronda. Teraz artysta idzie za ciosem i przy tym samym rondzie, w galerii nomen omen Rondo Sztuki, zaprezentuje wystawę wskazującą na pokrewieństwa między obiema dziedzinami. Otwierany w sobotę (14.09) Kolarz będzie więc opowieścią o świecie sztuki zbudowaną z kolarskich metafor. Na kuratorowanej przez Michała Suchorę wystawie znajdzie się także gościnnie szereg prac innych artystów, niekoniecznie kolarzy, m.in. Karola Radziszewskiego, Martyny Kielesińskiej i Przemka Branasa.
Kraków
Związany na co dzień z Norymbergą artysta Florian Tuercke ostatnie dwa miesiące spędził w ramach rezydencji w Krakowie. Jej efekty zobaczymy w piątek (13.09) w galerii Art Agenda Nova na wystawie more than the sum of its parts. Tuercke, obok szeregu nieco starszych, ale nigdy niepokazywanych prac, zaprezentuje na niej projekt dźwiękowy realizowany podczas rezydencji w postindustrialnej przestrzeni fabryki Telos.
Lublin
Jedenasta edycja lubelskiego festiwalu sztuki w przestrzeni publicznej Otwarte Miasto wystartuje w najbliższy piątek (13.09). Kuratorami najnowszej edycji zostali Paweł Leszkowicz i Tomasz Kitliński, którzy za hasło przewodnie festiwalu obrali „gość-inność”. Przy okazji rocznicy Unii Lubelskiej para kuratorów sięga do historii pluralizmu kulturowego miasta, starając się wydobyć i wzmocnić tamtejszą różnorodność, nie zapominając przy tym o współczesnych zagrożeniach postępującą faszyzacją. Do międzykulturowej przeszłości Lublina i jego współczesnej różnorodności nawiązywać będą prace między innymi Krzysztofa Wodiczki, Doroty Nieznalskiej i Jermey’ego Dellera.
Poznań
CK Zamek otworzy w czwartek (12.09) swoją kluczową wystawę sezonu – Wkraczając w nowy wymiar. Twórczość Sophie Taeuber-Arp. Monograficzna prezentacja jednej z pionierek abstrakcji geometrycznej, kuratorowana przez Maike Steinkamp, powstaje we współpracy z berlińską Fundacji Arp i obejmie prace z całej kariery artystki, podkreślając jej wyraźny wkład w rozwój europejskiej awangardy.
Sokołowsko
A skoro o festiwalach mowa, przyszła pora na ostatnią w tym sezonie atrakcję sokołowską, tym razem filmową. Po Kontekstach i Sanatorium Dźwięku odbędzie się w najbliższy weekend (13-15.09) dziewiąta edycja Festiwalu Hommage à Kieślowski. Wśród głównych atrakcji znajdzie się projekcja jednego z ulubionych filmów polskiego reżysera, Brzdąca Charliego Chaplina, z muzyką na żywo. Przy okazji tegorocznej odsłony festiwalu otwarte zostanie także Archiwum Kieślowskiego.
Sopot
W Sopocie natomiast do końca tygodnia (15.09) potrwa tegoroczna odsłona festiwalu fotograficznego W Ramach Sopotu. Trzonem festiwalu pozostają niezmiennie rezydencje zaproszonych fotografów, którzy podczas pobytu w Sopocie realizują nowe projekty, prezentowane podczas festiwalu w Państwowej Galerii Sztuki. Tegoroczną nowością jest zaproszenie do tego grona dwóch artystów spoza Polski, i to nie byle jakich – do Sopotu przyjechali Sasha Kurmaz i Arnis Balcus. Rezydencyjne projekty zrealizowały także Diana Lelonek, Marta Zgierska i Karolina Jonderko.
Warszawa
W Warszawie na pierwszy ogień w nowym tygodniu pójdzie Zachęta z tradycyjnym poniedziałkowym (9.09) wernisażem. Otwierana dziś wieczorem wystawa Strajk, kuratorowana przez Stanisława Welbla nawiązuje do historycznej retrospektywy niemieckiej artystki Käthe Kollwitz, która odbyła się w Zachęcie w 1951 roku. Na obecnej wystawie sporo ulegnie zmianie w stosunku do ekspozycji sprzed ponad pół wieku, powróci jednak sporo dzieł, łącznie z najczęściej reprodukowaną pracą Kollwitz – plakatem Nie wieder Krieg! (Nigdy więcej wojny!) z 1924 roku. Monograficzną prezentację Kollwitz uzupełniać będą nowe realizacje dwóch współczesnych artystek – Hito Steyerl oraz Keren Donde.
Na szczególnym, przełomowym epizodzie z życia i kariery fotografki Anny Musiałówny skupi się otwierana w czwartek (12.09) w Fundacji Archeologia Fotografii wystawa Próba przeczekania wiatru. Prezentowane na niej fotografie wykonane zostały podczas trzymiesięcznej wyprawy fotografki na Spitsbergen, do polskiej stacji badawczej Barentsburg w 1981 roku. Składają się one na opowieść o konieczności koncentrowania się na najprostszych czynnościach w sytuacji znaczącej przewagi natury nad człowiekiem, a w scenach takich jak walka z zepsutą anteną przebija się także wątek nasłuchiwania w napięciu doniesień z Polski tuż przed wprowadzeniem stanu wojennego.
Po zwrocie kinematograficznym czas na zwrot serialowy – dwie wariacje na temat tej formuły zobaczymy w ramach weekendowej (13-15.09) prezentacji siódmej odsłony programu PTV. Performans TV w Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski. Gwoździem programu będzie premiera instagramowego serialu Zofii Krawiec Łatwo płonę. Punktem wyjścia dla jego fabuły staje się moment, gdy zdjęcie półnagich bohaterek nielegalnie ląduje na stronie pornograficznej. Stronę wizualną tej opowieści o internetowym hejcie ubarwi dodatkowo przetwarzający kody wizualne z social mediów sebulec. W sobotę odbędzie się także pokaz fikcyjnego serialu telewizyjnego Cécile B. Evans Świat Amosa, opowiadającego o nowoczesnym osiedlu mieszkaniowym, jego projektancie i mieszkańcach.
Mocno oddalone od siebie geograficznie, choć pokrewne w swoim charakterze nadmorskich modernistycznych kurortów miasta zbliży do siebie otwierana w piątek (13.09) w Muzeum POLIN wystawa Gdynia – Tel Awiw. Znajdą się na niej zdjęcia, makiety architektoniczne oraz masa artefaktów i dokumentów pokazujących codzienne życie i święta w obu miastach, a także prace współczesnych artystów. Złożą się one na opowieść o architekturze i kulturze obu miast, ale też ich politycznej roli, z jednej strony „pierwszego miasta hebrajskiego”, z drugiej „polskich wrót na świat”.
Jeśli po maratonie wernisażowym piątkowy wieczór (13.09) postanowicie zakończyć na Placu Zbawiciela, istnieje spore ryzyko, że przed sztuką i tak nie uciekniecie, natykając się na performującego Oskara Dawickiego. W ramach programu performatywnego dla warszawskich placów realizowanego przez Fundację Puszka, artysta podczas Piątku trzynastego ugości w miejscu kojarzonym z bananową młodzieżą grupę osób „w złotym wieku”, uderzając zarówno w nuty egzystencjalne, jak i prowokując namysł nad starzeniem się społeczeństwa.
Bohaterem najnowszej wystawy w Fundacji Stefana Gierowskiego stanie się wreszcie sam Stefan Gierowski. Otwierana w sobotę (14.09) wystawa DEEP IMPACT – Stefan Gierowski i europejska awangarda lat 60. skupia się na tytułowym okresie, w którym malarza fascynował przede wszystkim ruch, nie bez związku z nabierającym prędkości wyścigiem kosmicznym i innymi fenomenami społecznymi epoki. Oprócz obrazów samego Gierowskiego na kuratorowanej przez Michela Gauthiera z Centre Pompidou wystawie znajdą się też prace zachodnioeuropejskich artystów z tego czasu, zainteresowanych podobnymi poszukiwaniami.
Uznaniem porównywalnym do Stefana Gierowskiego nie cieszy się niestety twórczość Jadwigi Singer. Otwierany tego samego dnia (14.09) Przypadek Jadwigi S. to pierwszy namacalny rezultat odnalezienia i opracowywania przez Marikę Kuźmicz archiwum zapomnianej przez lata artystki. To także pierwsza w ogóle indywidualna wystawa Singer, zajmującej się fotografią, filmem i wideo, współtworzącej katowicką grupę Laboratorium TP i jej teoretyczny kręgosłup.
W Salonie Akademii zobaczymy w tym samym czasie (14.09) trzecią odsłonę cyklu Czym się zajmujesz? Bohaterkami kuratorowanej przez Katarzynę Kasię wystawy będą artystki pracujące na warszawskiej akademii jako asystentki, m.in. Anna Shimomura i Aleksandra Liput. Złożą się one nie tylko na panoramę ich prywatnych zainteresowań, ale i narrację o sytuacji polskich artystek i studentek, postulującą akademię wolną od dyskryminacji i głęboko zakorzenionego seksizmu. Namacalnym efektem tych postulatów jest wystosowanie do warszawskich uczelni artystycznych petycji o utworzenie wspólnego przyuczelnianego żłobka i przedszkola, którą każda z widzek i widzów będzie mogła podpisać.
Wrocław
W piątek (13.09) Muzeum Współczesne Wrocław zaprezentuje kolejną wystawę bazującą na kolekcji dolnośląskiej Zachęty – Nieuzasadniona przemoc i inne przypadłości współczesnego świata. Znajdą się na niej prace takich artystów jak Zbigniew Libera, Jadwiga Sawicka i Paweł Jarodzki, a spinać je będzie narracja o opresyjnym charakterze kultury, niekiedy przybrana w baśniowy kostium lub metaforę, innym razem artykułowana z bezpardonową brutalnością.
Dzień później (14.09) w Krupa Gallery otworzy się solowa wystawa Karoliny Bielawskiej Pokój obok. Będzie to opowiedziana za pomocą minimalistycznych malarsko-obiektowych prac Bielawskiej refleksja nad przestrzenią, tak fizyczną, galeryjną, jak i wyobrażoną, idealną przestrzenią prywatną, do której nieustannie dążymy.