9-15 marca
Cieszyn
Wizualną opowieść o żałobie zaprezentuje w najbliższą środę (11.03) w Galerii 12 w Cieszynie Urszula Kluz-Knopek. Wystawa Połączenie nie zostało zerwane krążyć będzie wokół tematu radzenia sobie z utratą bliskiej osoby, w tym przypadku zmarłego przed kilkunastoma miesiącami ojca artystki. W serii obiektów, fotografii, instalacji i wideo Kluz-Knopek przeprowadza analizę własnych uczuć towarzyszących żałobie i stawia pytanie o to, jak rozmawiać o utracie dzisiaj, w kulturze przesiąkniętej kultem młodości i sukcesu, wypierającej perspektywę starości, choroby i śmierci. W swojej opowieści artystka wydobywa te tematy jako nieodłączną część ludzkiego doświadczenia, której nie można po prostu zamieść pod dywan.
Gdańsk
Po niedawnej prezentacji w stołecznym Salonie Akademii wystawa Gdańsk – Warszawa. Wspólne historie – kryterium koloru doczeka się drugiej odsłony w gdańskiej Zbrojowni Sztuki. Otwierana w czwartek (12.03) ekspozycja to druga odsłona projektu realizowanego przez wydziały malarstwa ASP w Warszawie i Gdańsku, zderzającego z sobą środowiska związane z oboma tymi ośrodkami. Zobaczymy na niej zarówno prace klasyków koloryzmu, takich jak Artur Nacht–Samborski i Jan Cybis, jak i współczesnych malarzy konfrontujących się z tą tradycją i traktujących kolor jako kluczowy składnik myślenia o obrazie.
Kraków
Jeden z klasyków rodzimej abstrakcji geometrycznej Janusz Orbitowski, prywatnie także ojciec znanego pisarza Łukasza Orbitowskiego, przez wiele lat związany był z krakowską Galerią Starmach. Jutro (10.03) w jego macierzystej galerii otworzy się wystawa przypominająca dorobek zmarłego przed niespełna trzema laty artysty. Kuratorowanej przez Sonię Kądziołkę ekspozycji towarzyszyć będzie premiera monografii malarza autorstwa Rafała Solewskiego.
Tego samego dnia (10.03) w innej krakowskiej galerii otworzy się druga malarska wystawa nie mniej zasłużonej artystki, do tej pory jednak wcale z malarstwem nie kojarzonej. Ikony Infiltronu Alicji Żebrowskiej w galerii Art Agenda Nova to pierwsza prezentacja malarskich prac artystki wiązanej przede wszystkim ze sztuką krytyczną i pracami podejmującymi wątki genderowe, jak ikoniczne Narodziny Barbie. Malowane od niedawna obrazy nawiązują z kolei do realizowanego wraz z Jackiem Lichoniem od późnych lat 90. Infiltronu, wzbogacając realizowane od lat dzieło o dodatkową warstwę intymności i cielesności związanej z malarskim medium.
Pierwszą w Polsce wystawę aktywnego na przełomie XIX i XX wieku czeskiego artysty Emila Orlika zaprezentuje w czwartek (12.03) Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha. Orlik, członek Secesji Wiedeńskiej i Berlińskiej oraz Grupy Klimta, należał do wyjątkowo wszechstronnych artystów, w jego dorobku kluczową rolę odgrywa jednak grafika. Czeski artysta w pełni rozwinął skrzydła w tej dziedzinie po niemal rocznym pobycie w Japonii w 1901 roku. Kuratorowana przez Annę Król wystawa Jak we śnie! Emil Orlik w Japonii prezentować będzie efekty tej wyprawy, w trakcie której Orlik poznał tajniki drzeworytu barwnego i starał się przetworzyć doświadczenia japońskiej sztuki na własny sposób, nie popadając w proste naśladownictwo.
Lublin
Bliźniaczki Anna i Irena Nawrot swoją pierwszą wspólną wystawę zrealizowały w 1985 roku w warszawskiej Dziekance. Artystyczna współpraca sióstr trwa już ponad trzy i pół dekady i najnowsze jej efekty, powstałe w większości w ciągu ostatnich dwóch lat, od czasu poprzedniej wspólnej prezentacji w kieleckim BWA, zobaczymy w Galerii Białej w Lublinie na otwieranej w piątek (13.03) wystawie Przeżyte i przeszyte. Podejmować będzie ona wspólny dla dorobku obu sióstr temat wizerunku kobiety i jej funkcjonowania w przestrzeni społecznej i prywatnej. Świadectwa przeżytych sytuacji artystki zespoliły w formie autobiograficznych artefaktów przeszytych czerwoną włóczką, stanowiącą leitmotiv lubelskiej wystawy.
Opole
Co łączy muzealną salę z dziecięcym pokojem? Na to pytanie odpowie Łukasz Prus-Niewiadomski w swojej solowej wystawie Punkt widzenia, otwieranej w piątek (13.03) w Galerii Sztuki Współczesnej w Opolu. Obie wspomniane przestrzenie artysta traktuje jako heterotopie poniekąd wyjęte z konwencjonalnego sposobu postrzegania i działania, wykraczające poza funkcjonalny szablon i zmieniające punkt widzenia na świat. Sam wzrok to zresztą, jak wskazuje artysta, narzędzie wyjątkowo ograniczone, dla którego niedostępny jest zarówno świat atomów, z których zbudowana jest rzeczywistość, jak i szersze spojrzenie na wszechświat, a jedynie mikry wycinek pomiędzy nimi. Wystawa Prus-Niewiadomskiego zwracać więc uwagę na miejsca i sytuacje, które pozwalają wyskoczyć z poznawczych kolein.
Poznań
Udoskonalanie praktyk recyklingowych to w dzisiejszym świecie ważki temat. Ewoluują jednak nie tylko sposoby przetwarzania przedmiotów, ale i obrazów, czego dowodzić będzie otwierana w piątek (13.03) w Galerii Ego w Poznaniu wystawa Krzysztofa Mętla Balon próbny awangardy. Związany z Uniwersytetem Artystycznym w Poznaniu młody artysta sięgnie w niej po reminiscencje awangardowych motywów. Przetwarzać je będzie jednak nie z typowym dla postmodernizmu zamiarem ironicznego podważenia awangardowych ideałów, a poszukując w nich elementów przydatnych dla etosu nowej ekonomii. Reanimując szczątki awangardy artysta snuć będzie refleksję nad etyczną przydatnością sztuki.
Toruń
W ostatnich miesiącach z każdej strony atakowały nas różnorakie podsumowania dekady; rozliczenia z dokonań ostatnich dziesięciu lat dokonują też niektóre artystki. W piątek (13.03) w toruńskiej Wozowni otworzy się kuratorowana przez Magdalenę Ujmę solowa wystawa Ewy Bloom Kwiatkowskiej Auto da fé / opowieść trans medialna. Podsumuje ona etap w twórczości artystki rozpoczęty w 2010 roku wystawą Księga kronik. Idee i maski w tym samym miejscu. W szkatułkowej opowieści rozpisanej na przestrzeń toruńskiej galerii artystka będzie reinterpretować i stawiać w nowym świetle swoje poprzednie realizacje, nie szczędząc pomiędzy autocytatami nawiązań do innych twórczyń i dzieł. Swego rodzaju mitem założycielskim leżącym u podłoża wystawy jest jeszcze starsze działanie artystki – Himmel über Stadt / Dymy nad miastem z 1989 roku, kiedy to Bloom Kwiatkowska spaliła swój dotychczasowy dorobek artystyczny. Ten przemilczany przez środowisko akt po latach, gdy wróciła ona do działalności artystycznej, stał się dla Bloom Kwiatkowskiej przyczynkiem do refleksji m.in. nad nieobecnością i niesłyszalnością kobiet artystek.
Warszawa
Związki artystyczne Polski i Maroka nie należą do szczególnie przebadanych kierunków wymiany kulturalnej. To puste pole na mapie zimnowojennej historii sztuki postara się zapełnić Zachęta otwieraną dziś (9.03) wystawą Ahmed Cherkaoui w Warszawie. Polsko-marokańskie relacje artystyczne w latach 1955–1980. Punktem wyjścia dla jej narracji będzie tytułowa postać Ahmeda Cherkaouiego, jednego z pionierów marokańskiej sztuki współczesnej, dla którego rok spędzony w Warszawie na początku lat 60. miał się stać przełomowym, przede wszystkim dzięki kontaktowi ze Stażewskim. W późniejszych pracach Cherkaouiego, nawiązujących do kultury berberskiej i islamu, powracały więc także echa polskiej i francuskiej awangardy. Kuratorowana przez Sarę Lagnaoui i Przemysława Strożka ekspozycja opowie nie tylko o owej wizycie, ale skupiać się będzie na trzech miastach: Warszawie, Łodzi i Asilah, w których od połowy lat 50. do początku lat 80. przecinały się ścieżki polskich i marokańskich artystów.
Hankę Podrazę zapewne większość z was kojarzy jako kostiumografkę i zapaloną miłośniczkę lumpeksów. Równie dużo czasu co na szmatach, Podraza spędza też w podróżach, głównie kolejowych, pomiędzy kolejnymi miastami i teatrami, w których pracuje. Podczas tych wojaży namiętnie, wręcz kompulsywnie fotografuje ona otaczającą rzeczywistość. Zgromadzone w ten sposób fotograficzne archiwum liczy już z grubsza tyle zdjęć, co całe Notatniki fotograficzne Hasiora, czyli ponad 20 tysięcy. W przeciwieństwie do rzeczonych Notatników Podraza jednak swoich zdjęć w żaden sposób nie selekcjonuje, nie kataloguje, ani nie obrabia. I w takiej właśnie monumentalnej i surowej wersji całe swoje fotograficzne archiwum artystka po raz pierwszy publicznie zaprezentuje w Galerii Spokojna na otwieranej w czwartek (12.03) wystawie 20 845.
Dzień później (13.03) w Galerii Foksal otworzy się solowa wystawa Irminy Staś Ząb w ząb. Malarka zaprezentuje na niej nowe prace z tworzonego od dwóch lat cyklu Ornamenty, w którym pojedyncze fragmenty ciała zamienia w wyabstrahowane z kontekstu, zwielokrotnione formy o kompozycjach przypominających tkaniny lub tapety. W najnowszych obrazach z serii z czarnego tła wyłaniają się rzędy nieco niepokojących tytułowych zębów.
Wrocław
W czwartek (12.03) w budynku wrocławskiej ASP otworzy się przygotowana przez uczelniane Koło Naukowe X – Internet / Kultura / Sztuka wystawa Konwergencja. Szeroko zakrojona prezentacja prezentować będzie wachlarz artystów i artystek związanych z wrocławską akademią, od profesorów takich jak Leon Podsiadły Daria Milewska, przez wybranych absolwentów po aktualnych studentów. Choć weźmie w niej udział 50 artystów, ekspozycja może być na pierwszy rzut oka łatwa do przeoczenia, jako że korytarze i sale akademii nie zostaną bynajmniej zastawione dziesiątkami obiektów czy obrazów. Dzięki współpracy z czeskim projektem Screen Saver Gallery przybierze ona postać efemerycznej prezentacji w formie wygaszaczy ekranu na rozsianych po uczelni komputerach. Dzięki tej formule wystawa dostępna będzie nie tylko dla tych, którzy wybiorą się do siedziby ASP, ale też wszystkich użytkowników wspomnianej aplikacji w dowolnym miejscu na świecie.