7-13 września
Kraków
Obrazy Dawida Czycza z jego nowego cyklu Golden Years kilka miesięcy temu można było zobaczyć w Galerii Śladowski w Krakowie. W tym tygodniu kurator tamtej wystawy Mariusz Horanin, w duecie z Agnieszką Gołębiewską, zaprezentują prace z tytułowej serii w Shefter Gallery. Otwierana w sobotę (12.09) wystawa Golden Years: Are You Ready? prezentować będzie płótna, w których dominuje estetyka cyfrowego horror vacui, język gifów i emoji, który jednak pod cukierkową powierzchnią kryje narrację o współczesnych lękach i przenikającym w równej mierze świat wirtualny i realny poczuciu ciągłego zagrożenia.
Malarską wystawę w zupełnie innym klimacie zobaczymy z kolei w piątek (11.09) w Otwartej Pracowni. Tego dnia otworzy się w niej solowy pokaz Zbigniewa Warpechowskiego, skupiony nie na dorobku performatywnym, z którego artysta jest najbardziej znany, a właśnie uprawianym przez niego od pewnego czasu malarstwie.
Lublin
Nie tylko z powodu pandemii ułożony z wielomiesięcznym wyprzedzeniem kalendarz wystawowy zmienia się nieraz z dnia na dzień. W odpowiedzi na homofobiczną narrację, która zdominowała niedawną kampanię prezydencką i wypowiedzi Andrzeja Dudy o „ideologii LGBT”, Galeria Labirynt zaprezentowała interwencyjną wystawę Jesteśmy Ludźmi. Kuratorowana przez dyrektora lubelskiej galerii Waldemara Tatarczuka zbiorowa ekspozycja, zgodnie z zapowiedziami, ciągle się rozrasta – w najbliższy piątek (11.09) zobaczymy jej najnowszą, trzecią i wciąż nie ostatnią odsłonę, rozbudowaną o szereg nowych prac.
Łódź
Obszerna retrospektywa Jana Lebensteina, który w tym roku obchodziłby 90. urodziny, otworzy się w piątek (11.09) w Miejskiej Galerii Sztuki w Łodzi. Znajdą się na niej obrazy olejne, gwasze, rysunki i grafiki z kilku kolekcji prywatnych, łącznie ponad siedemdziesiąt prac pokazujących ewolucję sztuki Lebensteina na przestrzeni kolejnych dekad i akcentujących jego rolę jako jednej z kluczowych figur w historii polskiej sztuki drugiej połowy XX wieku.
Orońsko
Na początku roku w Orońsku odbył się zjazd z udziałem ponad trzydzieściorga uczestników tegorocznego Triennale Młodych i zaproszonych przez jego kuratorkę Martę Czyż mentorek i mentorów. Kilka miesięcy i jeden lockdown później zobaczymy efekty ówczesnych spotkań i rozmów – wystawa 9. Triennale Młodych otworzy się w Centrum Rzeźby Polskiej w tę sobotę (12.09). Jej hasło przewodnie to zaczerpnięte z polskiego hymnu Póki my żyjemy, potraktowane jednak znacznie szerzej, bo w odniesieniu do losów planety. Środowiskowa odpowiedzialność i minimalizowanie szkodliwej działalności człowieka, w tym artystów, stanowić będzie podstawowy punkt odniesienia prezentowanych na triennale działań.
Przemyśl
W grudniu ubiegłego roku Jadwiga Sawicka i Lila Kalinowska zainicjowały w Przemyślu interdyscyplinarny projekt pod tytułem Centrum światów jest tutaj. Jego pierwsza odsłona skupiała się na historii miasta – jego wielokulturowej przeszłości, gdy miasto współtworzyły społeczność żydowska i ukraińska i mitologizowanym okresie galicyjskiej świetności na przełomie XIX i XX wieku. Druga część, która rozpocznie się w tę sobotę (12.09), skoncentruje się dla równowagi na teraźniejszości i wyludnianiu się miasta, które kolejni mieszkańcy opuszczają w poczuciu braku perspektyw, zadając pytania o to, jak miejski aktywizm i sztuka mogą na przemyskie problemy odpowiadać. Oprócz organizowanej w jednym z pustych, czekających na wynajem lokali wystawy, częścią wydarzenia będzie m.in. szereg interwencji w przestrzeni miejskiej oraz prelekcji literaturoznawców i socjologów.
Toruń
Podwójne otwarcie czeka nas w ten piątek (11.09) w Galerii Sztuki Wozownia w Toruniu. Hołd Basi Sokołowskiej, zgodnie z tytułem, dedykowany będzie szeregowi ważnych dla niej artystek: Annie Atkins, Louise Bourgeois, Georgii O’Keeffe oraz Agnes Martin, do której prac nawiązywać będzie pokazywany w Toruniu premierowo nowy cykl fotografii. Bliskie przyglądanie się otoczeniu, zwłaszcza światowi organicznemu, to jeden z głównych wątków w pracach Sokołowskiej; pod nieco innym kątem na naturę patrzy Michał Jakubowicz w Dziadach. Artysta kieruje uwagę na roślinność porastającą tereny dawnych niemieckich cmentarzy zlokalizowanych na zachodzie i północy Polski, gdzie drzewa i kamienie pełnią rolę świadków niechcianej historii.
Warszawa
W ostatnim czasie Magdalenę Łazarczyk mogliśmy zobaczyć przede wszystkim w bliźniaczym performerskim duecie z Zuzą Golińską, w najbliższy piątek (11.09) otworzy się natomiast solowa wystawa artystki w Miejscu Projektów Zachęty. Skrzydło poruszane palcami przesiąknięte będzie nastrojem niesamowitości i tajemniczości, budowanym w filmach, obiektach i asamblażach portretujących wycinki rzeczywistości z miejsc opuszczonych i zapomnianych, gdzie czas płynie inaczej, a porzucone przedmioty tracą pierwotną funkcję, rozpadają się i tworzą nowe niespodziewane konfiguracje.
W Fundacji Stefana Gierowskiego mogliśmy już oglądać niejedną wystawę poświęconą powojennemu malarstwu w odniesieniu do dorobku jej patrona. W sobotę (12.09) otworzy się w niej jednak wystawa skonstruowana za pomocą zupełnie innego niż zazwyczaj klucza – tym, co łączy prace prezentowane na Życiu obrazów jest bowiem nie przynależność stylistyczna, a ich skomplikowane losy. Wychodząc od listy artystów, z którymi Gierowski spotykał się na akademii, współtworzył różne środowiska czy galerie, wystawa zwracać będzie uwagę na burzliwe historie prac, które nie miały szczęścia znaleźć się w bezpiecznych instytucjonalnych kolekcjach, a zamiast tego nierzadko przez dekady walały się po strychach i piwnicach, niszczejąc i znikając ze zbiorowej pamięci.
Po raz czwarty odbędzie się w tym roku organizowana przez wspierającą uchodźców i migrantów Fundację Ocalenie charytatywna Aukcja Sztuki Refugees Welcome. Sama licytacja, z której dochód przekazany zostanie w całości na wsparcie mieszkających w Polsce uchodźców, których sytuacja podczas pandemii stała się jeszcze trudniejsza, odbędzie się w niedzielę (13.09) w sieci. Licytowane prace, autorstwa m.in. Pawła Althamera, Dominiki Kowyni, Witka Orskiego czy Agaty Słowak, fizycznie oglądać można od dziś na wystawie przedaukcyjnej w siedzibie Muzeum Sztuki Nowoczesnej na Pańskiej.
Do MSN, a także Nowego Teatru i na Mińską 25 warto w ten weekend zajrzeć także przy okazji startującego właśnie nowego festiwalu muzyczno-performatywnego – organizowanego przez twórców krakowskiego Unsoundu Ephemera Festival. W ramach pierwszej edycji, rozpoczynającej się w sobotę (12.09) zobaczymy m.in. koncerty koncerty laureatki Oscara za muzykę do filmu Jokera Hildur Gudnadottir, polską premierę Untitled (Holding Horizon) Aleksa Baczyńskiego-Jenkinsa oraz występ Lyry Pramuk, u której popowa wrażliwość łączy się z walką o obecność osób niebinarnych w kulturze klubowej.
Wrocław
Jednym z niezrealizowanych konceptów prac powstałych przy okazji Sympozjum Wrocław ’70 był Koncert na 28 poduszek i zachód słońca Jerzego Rosołowicza – przedsięwzięcie w duchu eksperymentów Johna Cage’a i happeningów Tadeusza Kantora jednocześnie. W tym tygodniu w ramach programu Sympozjum Wrocław 70/20 sięgnie do niego Zorka Wollny. Jutro (8.09) rozpoczną się warsztaty z artystką, których efektem będzie przygotowanie muzyczno-choreograficznej kompozycji nawiązującej do koceptu Rosołowicza, wykonanej podczas piątkowego (11.09) koncertu przez uczestników warsztatów.
W czwartek (10.09) rozpocznie się natomiast osiemnasta edycja Przeglądu Sztuki SURVIVAL, która potrwa do końca tygodnia w przestrzeniach niedostępnej na co dzień dla postronnych przepompowni Port Miejski we Wrocławiu, wybudowanej na przełomie XIX i XX wieku na cyplu przy nabrzeżu Odry. Na wystawie pod tytułem Wasteland, nawiązującym do T.S. Eliota oraz współczesnej sytuacji klimatycznej, zobaczymy jak co roku szereg prac wyłonionych w otwartym naborze; nowością w formule festiwalu będzie natomiast dodatkowa sekcja Scena Wideo.
Przystosowując się do funkcjonowania w dworcowej przestrzeni po przymusowej wyprowadzce z pałacu Hatzfeldtów, wrocławskie BWA zainaugurowało m.in. program Poczekalnia, nastawiony na pogłębianie relacji z galeryjną publicznością w nowym miejscu i wyłapywanie nowych zjawisk w młodej sztuce jednocześnie. W piątek (11.09) w ramach kuratorowanego przez Aleksandrę Czerniak programu otworzy się w BWA wystawa Soon the New Rhythm Declared a Complete, though Inconsistent Triumph. Podsumowywać będzie ona tygodniową rezydencję The Working Group – kolektywu, który uformował się jesienią zeszłego roku w Szczecinie z inicjatywy wykładającej na tamtejszej Akademii Sztuki Olgi Lewickiej i w którego skład wchodzi szereg niedawnych absolwentek i studentów związanych z jej środowiskiem, jak Grażyna Monika Olszewska, Jan Baszak czy Natalia Laskowska.
Zakopane
W ostatnich latach, przede wszystkim za sprawą odkrywanych i powoli opracowywanych Notatników fotograficznych, największym zainteresowaniem spośród zakopiańskich artystycznych legend cieszył się Władysław Hasior. Tym razem w Muzeum Tatrzańskim zobaczymy jednak wystawę osnutą wokół postaci innego twórcy z podhalańskiego panteonu – w czwartek (10.09) w Willi Oksza otworzy się kuratorowany przez Anię Batko Sen tropikalnego słońca. Witkacy i Zakopane, ekspozycja osnuta wokół mitycznej wyprawy Witkacego w tropiki. Jej tytułowy bohater nie będzie jednak bohaterem jedynym – w opowieści tej pojawią się też zarówno związani z regionem Zofia Rydet czy wspomniany Hasior, jak i szereg współczesnych artystek i artystów, m.in. Agnieszka Polska, Katarzyna Przezwańska, Paweł Althamer czy Przemek Branas.
Norymberga
Efekty rezydencyjnego pobytu w Norymberdze dwojga związanych z Krakowem artystów, Marty Romankiv i Łukasza Surowca, zobaczymy na otwieranej w środę (9.09) wystawie Show me your hands w Kreis Galerie, kuratorowanej przez Aleksandrę Grzonkowską. W zrealizowanych podczas pobytu w Niemczech pracach Surowiec sięga do historii miasta, które dziś w międzynarodowej pamięci rozpoznane jest szczególnie przez pryzmat swojej niechlubnej historii, jako kolebka nazizmu. Odnosząc się do tej trudnej, ale wciąż aktywnie przepracowywanej historii, artysta stara się przenieść na polski grunt idee transparentności i świadomości historycznej. Romankiv z kolei skupia się m.in. na współczesnych relacjach społeczno-ekonomicznych, niewidzialnej pracy i opresyjności systemu.
Internet
Premiera drugiej odsłony projektu Neokolekcja, którego pomysłodawcą jest kwartet smyczkowy NeoQuartet, odbędzie się w sieci w najbliższy czwartek (10.09). Projekt ma na celu stworzenie udostępnianej za darmo online kolekcji najwybitniejszych polskich współczesnych kwartetów smyczkowych w formie audio-wideo, przy udziale artystów wizualnych, które następnie opublikowane zostaną na trwałym nośniku, jako kolekcjonerskie wydawnictwo. Druga odsłona projektu prezentować będzie kwartet smyczkowy Witolda Lutosławskiego z oprawą wizualną Filipa Ignatowicza.