SZUM
SZUM
REKLAMA
SZUM Wspieraj nas!
  • Działy
    • News
    • Krytyka
    • Rozmowy
    • Do zobaczenia
    • Na dobry początek
    • Eseje
    • Kwartalnik
    • Patronite
  • Archiwum
  • Podcast
  • Redakcja
  • Sklep
Piszemy o sztuce z całej Polski. Komentujemy najważniejsze wydarzenia, dowartościowujemy marginesy, dajemy głos osobom twórczym i specjalistom. Pomóż nam w robieniu SZUMU.
Wspieraj nas!
Newsletter Szumu
co piątek w Twojej skrzynce!
W magazynie 17.03.2023 3 min

„6 septembre. Hommage à Christian Boltanski” w OP ENHEIM we Wrocławiu

Portret Wojciech Szymański
udostępnij — facebook   twitter/x   link
pobierz .pdf
Czy potrzeba nam dziś jeszcze Boltanskiego? Tego – jak sam o sobie mówił – kłamcy, który wzrusza ludzi swoimi wystawami, chociaż są one tylko sztuką? Czy ten gigant, bez którego trudno wyobrazić sobie sztukę drugiej połowy XX wieku, a także teorię i praktykę archiwum (i kontr-archiwum), to jeszcze artysta współczesny?
Christian Boltanski, „Teatr cieni”, 1984, fragment wystawy „Revenir”, kuratorka Milada Ślizińska, CSW Zamek Ujazdowski, Warszawa, 2001, fot. Mariusz Michalski, Mediateka U-jazdowski

Kuratorowaną przez Miladę Ślizińską wystawę Christiana Boltanskiego we wrocławskim OP ENHEIM widziałem dzień po powrocie z Kassel. Nie piszę o tym dlatego, że sądzę, iż kogokolwiek zainteresować może moja wrześniowa marszruta. Robię to raczej dla siebie i zebrania myśli.

Bo oto z serca sztuki współczesnej wpada się w Serce (2011) artysty: instalację składającą się z żarówki migającej w rytmie bijącego serca Boltanskiego, której światło odbija się od czarnych luster powieszonych na ścianach. Jeszcze wczoraj było się w miejscu, w którym przez wszystkie przypadki odmieniano słowa „kolektywność” i „wspólnotowość”, kwestionując jednocześnie indywidualizm i demistyfikując jego mitologię czy wręcz samą potrzebę. Dziś ląduje się natomiast w przestrzeni, którą swoim wzrokiem omiata dyskursywnie skompromitowana wczoraj figura: jednostkowy i pojedynczy, wyjątkowy i spersonalizowany artysta. Ten patrzy ze swojego czarno-białego fotograficznego autoportretu – twarzy składającej się z trzech horyzontalnie podzielonych części, z których każda pochodzi z innego etapu jego życia. Fotografia umieszczona jest pomiędzy zielonymi i czerwonymi żarówkami, tworząc siedmioramienną świetlistą strukturę (Lumières, portrait Boltanski, 2014).

Christian Boltanski, „Teatr cieni”, 1984, fragment wystawy „Revenir”, kuratorka Milada Ślizińska, CSW Zamek Ujazdowski, Warszawa, 2001, fot. Mariusz Michalski, Mediateka U-jazdowski
Christian Boltanski, „Teatr cieni”, 1984, fragment wystawy „Revenir”, kuratorka Milada Ślizińska, CSW Zamek Ujazdowski, Warszawa, 2001, fot. Mariusz Michalski, Mediateka U-jazdowski
Data, jaka pada w tytule wystawy – 6 września – to nie tylko tautologiczny zabieg wyznaczający dzień jej otwarcia. 6 września to przede wszystkim dzień urodzin zmarłego ponad rok temu Boltanskiego. Ta pierwsza zorganizowana pośmiertnie prezentacja jego prac w Polsce nie opowiada o śmierci, lecz o życiu artysty.

W weekend widziało się frenetyczne negocjowanie i publiczne zaznaczanie zbiorowej obecności, by we wtorek znaleźć się w miejscu, w którym – jak to u Boltanskiego – celebrowana jest niemożliwość uobecnienia. Weźmy choćby instalację Manteau Boltanski (2019) złożoną z kolorowych lampek i płaszcza artysty, który ten nosił przez dziesięć lat podczas każdej podróży; płaszcza, w którego kieszeniach wciąż znajdują się jego drobiazgi. Wielkie i zbiorowe historie opowiadane na documenta 15 porzuca się nagle na rzecz tak dla Boltanskiego istotnych i wielokrotnie opracowywanych „małych pamięci”, o których w rozmowie z Agnieszką Taborską przy okazji wystawy Revenir (2001) w CSW Zamek Ujazdowski mówił: „Długo próbowałem zachowywać to, co nazwałem «małą pamięcią». Wielka pamięć, pamięć historyczna jest w książkach. Mała pamięć, która kształtuje nas naprawdę, to szereg zabawnych historii, pewien zasób wiedzy, nagromadzenie drobnych, formujących nas faktów. Wszystko to oczywiście znika razem z nami. Usiłowałem zachować tę małą pamięć, wiedząc, że to niemożliwe”.

W sklepie

W materiale opracowanym przez Miladę Ślizińską Christiana Boltanskiego wspominają artystki, teoretycy i kuratorki

Czy potrzeba nam dziś jeszcze Boltanskiego? Tego – jak sam o sobie mówił Taborskiej – kłamcy, który wzrusza ludzi swoimi wystawami, chociaż są one tylko sztuką? Czy ten gigant, bez którego trudno wyobrazić sobie sztukę drugiej połowy XX wieku, a także teorię i praktykę archiwum (i kontr-archiwum), to jeszcze artysta współczesny? Kameralna i w jakimś sensie bezwstydnie niedzisiejsza wystawa w OP ENHEIM, będąc jednocześnie jedną z najbardziej intymnych i czułych przykładów współpracy artystyczno-kuratorskiej (pomiędzy żyjącą kuratorką a nieżyjącym artystą), jakie od dawna widziałem, udowadnia, że tak.

Data, jaka pada w tytule wystawy – 6 września – to nie tylko tautologiczny zabieg wyznaczający dzień jej otwarcia. 6 września to przede wszystkim dzień urodzin zmarłego ponad rok temu Boltanskiego. Ta pierwsza zorganizowana pośmiertnie prezentacja jego prac w Polsce nie opowiada – jak zastrzega w tekście kuratorskim Ślizińska – o śmierci, lecz o życiu artysty.

[…]

 

Pełna wersja tekstu jest dostępna w 39. numerze SZUMU

Wojciech Szymański – krytyk i historyk sztuki, kurator, autor i redaktor książek i katalogów. Pracuje w Instytucie Historii Sztuki Uniwersytetu Warszawskiego. 

Więcej

Przypisy

Stopka

Osoby artystyczne
Christian Boltanski
Wystawa
6 septembre. Hommage à
Miejsce
OP ENHEIM
Czas trwania
7.09.2022 – 15.01.2023
Osoba kuratorska
Milada Ślizińska
Strona internetowa
openheim.org/pl/#wszystkie
Indeks
Christian Boltanski Milada Ślizińska OP ENHEIM Wojciech Szymański

Najczęściej czytane

1
News 29.04.2025

List otwarty środowiska filmu artystycznego do Ministry Kultury i Dziedzictwa Narodowego Hanny Wróblewskiej

Redakcja
2
Krytyka 02.05.2025

Uważna rewolucja. Dekolonialne praktyki w Państwowym Muzeum Etnograficznym w Warszawie

Portret Monika Stobiecka
3
Na Dobry Początek 05.05.2025

5–11 maja

Redakcja
4
News 04.05.2025

Zmarł Mirosław Filonik (1958–2025)

Redakcja
5
Na Dobry Początek 28.04.2025

28 kwietnia – 4 maja

Redakcja
6
Do zobaczenia 06.05.2025

„Gore” Pauliny Żuk w Galerii Sztuki Wozownia

Redakcja

Newsletter Szumu
co piątek w Twojej skrzynce!

REKLAMA
Piszemy o sztuce z całej Polski. Komentujemy najważniejsze wydarzenia, dowartościowujemy marginesy, dajemy głos osobom twórczym i specjalistom. Pomóż nam w robieniu SZUMU.
Wspieraj nas!
„6 septembre. Hommage à Christian Boltanski” w OP ENHEIM we Wrocławiu — SZUM
REKLAMA
Logo: SZUM

Magazyn SZUM

Fundacja Kultura Miejsca
Wydział Badań Artystycznych i Studiów Kuratorskich
Akademia Sztuk Pięknych w Warszawie
ul. Wybrzeże Kościuszkowskie 39
00-347 Warszawa

redakcja@magazynszum.pl

ISSN 2956-817X

Media społecznościowe

  • facebook
  • instagram
  • spotify
  • apple podcasts
  • podcast RSS

Wspieraj nas!

Polityka prywatności

Kontakt

Przeszukaj SZUM

‹ › ×

    ‹ › ×
      Nasz serwis korzysta z cookies w celu analizy odwiedzin.
      Zapoznaj się z naszą polityką prywatności