23 – 29 stycznia
Bytom
W sobotę (28.01) czeka nas podwójne otwarcie w Kronice, gdzie indywidualne wystawy pokaże dwójka młodych artystów ze Śląska. Mit małego miasta Macieja Cholewy będzie pierwszą indywidualną tego obiecującego artysty i radzionkowskiego, lokalnego patrioty. Miejsce zamieszkania Cholewy ma kluczowe znaczenie dla wystawy, która przybierze formę paraliterackiej opowieści w formie zainspirowanej miejskimi gazetami, uzupełnionej o wideo i obiekty. Natomiast w Kategorii siły Dominika Ritszela w centrum uwagi znajdą się „instytucje totalne”. Artysta zawędrował do szkoły, aresztu i na sportowy stadion przyglądając się panującym tam zasadom, a przy okazji odnosząc je do nieco mniej ściśle określonych reguł panujących w świecie sztuki.
Katowice
Otwierana w piątek (27.01) wystawa Hanny Sitarz Nieuchwycenie stanu w katowickim BWA ma być dla artystki „laboratorium”, w którym badać będzie możliwości języka. Ciekawi zmagań artystki z językową materią nie powinni narzekać na nudę – na wystawie będzie można między innymi usłyszeć echolaliczne wypowiedzi oraz obejrzeć barwne obrazy, których kolor zaniknie w monochromatycznym oświetleniu.
Kraków
W czwartkowy wieczór (26.01) polecamy wycieczkę do Potencji, która podąża szlakiem wytyczonym w zeszłym tygodniu w Warszawie przez Olgę Kowalską – trio malarzy na wystawie Future Perfect snuć będzie wizje swojego spektakularnego sukcesu. Zanim podbiją światowe salony, na nadchodzącej wystawie Tomasz Kręcicki, Cyryl Polaczek i Karolina Jabłońska pokażą swoje nowe prace oraz zaprezentują swoją własną flagę, a nawet hymn, według zapewnień nagrany specjalnie dla nich przez „znanego barda”. Zapewne nie będzie to Bob Dylan, ale z pewnością i tak warto się wybrać.
Potrójne otwarcie szykuje na piątek (27.01) Bunkier Sztuki. Zwiastunki chaosu Prabhakara Pachputego i Rupali Patil to pierwsza w Polsce wystawa tej dwójki artystów pochodzących z Indii, choć jej temat będzie akurat lokalny, dotyczący relacji funkcjonujących w kopalniach i tego, jak przekładają się one na szerszy krajobraz społeczny. Maszyna była pod takim wrażeniem, że sama na siebie spadła to z kolei indywidualna wystawa Justyny Mędrali, młodej krakowskiej artystki, która pod wpływem sennej wizji tytułowej maszyny postanowiła ją zrekonstruować. Wśród elementów odtworzonej onirycznej wizji Mędrali znajdą się między innymi woskowa kurtyna i rysunki wykonane przy pomocy dymu i ognia. Pozostaje mieć nadzieję, że żadna maszyna na nikogo nie spadnie. Ostatnia z propozycji Bunkra to Równolegle (KRK/NUE), wystawa fotografii przygotowana przez Wojciecha Nowickiego. Będzie to okazja by przekonać się, co oprócz gołębi mają ze sobą wspólnego dwa tytułowe miasta, Kraków i Norymberga.
Nie tylko Bunkier ma swoją propozycję fotograficzną na piątek. Tego samego dnia w galerii ZPAF otworzy się wystawa 360 Libera Przemka Krzakiewicza, który staje się ostatnio bardzo aktywny wystawienniczo. Jej bohaterem będzie nie kto inny jak Zbigniew Libera, i to widziany bynajmniej nie przez pryzmat swojej twórczości, ale medialnego wizerunku, niemal jako ikona popkultury. Mniam.
Lublin
Świeżo upieczony absolwent Wydziału Artystycznego UMCS w Lublinie, Mikołaj Kowalski, otworzy w piątek (27.01) swoją solową wystawę w Labiryncie, o skromnym jak na debiut tytule Nic nadzwyczajnego. Kowalskiego interesują w jego malarstwie drobne fragmenty codzienności, zwykłe, a nawet monotonne, eksperymentuje za to z samą formą i strukturą obrazu.
Łódź
Jeśli „prace na szkle” kojarzą wam się drugorzędną twórczością rodem z liceów plastycznych, w Muzeum Sztuki w Łodzi w piątek (27.01) nadarzy się okazja do zweryfikowania tej opinii. Za prostolinijnym tytułem Nahum Tevet: Prace na szkle, 1972–1975 kryje się wystawa prezentująca mniej znane, eksperymentalne prace izraelskiego artysty, osadzone w kontekście minimalizmu i konceptualizmu. Przy okazji światło dzienne ujrzy też kompletny katalog tej serii prac Teveta.
Poznań
W trzech galeriach na UAP (Curators’LAB, Duża Scena UAP, Mała Scena UAP) otwiera się dziś (23.01) wystawa Fetysz, z udziałem sporego grona artystów, wśród których znajdą się Rafał Bujnowski, Robert Kuśmirowski i Natalia Wiśniewska, jej tematem będzie z kolei stary, dobry fetyszyzm towarowy. Przy okazji wizyty na UAP warto także wpaść na trwający od kilku dni Bifor, zwłaszcza jeśli przypadkiem jesteście w podobnej sytuacji, co bohaterowie wystawy, czyli właśnie opuszczacie mury artystycznej uczelni.
Pierwsza wystawa z cyklu Kreatywne ćwiczenie oka, który prezentować będzie w tym roku Galeria Fotografii pf w CK Zamek, otworzy się w najbliższy piątek (27.01). Detal fotografki Heide Specker składać się będzie z trzech cykli powstałych w ciągu ostatnich kilkunastu lat, przedstawiających fragmenty architektury i natury, ulice Bangkoku oraz wnętrze mieszkania architekta-dandysa Carlo Mollino.
Sopot
„Kobieta-cyborg” Aneta Grzeszykowska zaprezentuje w czwartek (26.01) na wystawie Halina i Frankenstein w PGS w Sopocie serię nowych prac oraz wybór z cyklów Selfie, Iranian Film Stills i Negative Make up. Główną osią wystawy będzie feministyczny wymiar twórczości Grzeszykowskiej oraz współczesny sposób funkcjonowania fotografii, w której istnieje to tylko, co mieści się wewnątrz kadru. Wystawie będzie dodatkowo towarzyszyła premiera katalogu zbierającego prace powstałe w ciągu ostatnich dziesięciu lat działalności artystki, którym towarzyszyć będą eseje Agaty Araszkiewicz, Karoliny Lewandowskiej oraz kuratora wystawy, Adama Mazura.
Szczecin
Już dziś (23.01) na Obrońców Stalingradu 17 otworzy się wystawa Zuzanny Klein Gdyby nie tapeta. Punktem wyjścia dla artystki było opowiadanie Charlotte Perkins Gilman Żółta tapeta. Na jego podstawieKlein snuje rozważania na temat istotności szczegółu, który potrafi zawładnąć postrzeganiem całego obrazu.
Toruń
Do domu! wraca po dziewięciu latach rozlicznych tourneé Stefan Kornacki, toruński artysta, aktywny jako performer, poeta i muzyk. Otwierana w piątek (27.01) wystawa w CSW Znaki Czasu zaprezentuje jego rozwijany przez dziewięć lat projekt Inscription, opartego na zapomnianych napisach i neonach z dachów budynków licznych europejskich miast.
Warszawa
Czy afekt to nowa krytyczność? Być może odpowie na to pytanie nowa, otwierana w czwartek (26.01) wystawa w Muzeum Sztuki Nowoczesnej, Ministerstwo spraw wewnętrznych. Intymność jako tekst, przygotowana przez Natalię Sielewicz. Skupi się ona na zwrocie ku emocjom i pierwszoosobowym narracjom we współczesnej kulturze, próbując w nich odnaleźć nowy sposób uprawiania krytyki kultury. W związku z obranym tematem, na wystawie nie zabraknie performansów i odczytów poezji.
Dzień później (27.01) Zachęta zaprezentuje monograficzną wystawę Jerzego Jarnuszkiewicza. Przygotowana przez Waldemara Baraniewskiego ekspozycja Jerzy Jarnuszkiewicz. Notatki z przestrzeni zawierać będzie liczne prace medalierskie i grafiki oraz polichromowane rzeźby w metalu powstałe w Kanadzie. Przypomnieć ma ona mniej znane prace rzeźbiarza i jego stylistyczną wszechstronność.
Tego samego dnia otworzy się też nowa wystawa w Piktogramie pod tytułem Nibylandia. Lakoniczna zapowiedź zdradza jedynie tytuł oraz listę trojga artystów: Szymona Rogińskiego, Igora Omuleckiego i Tomasza Mroza, nie wiemy więc, czy ktoś z nich będzie tu pełnić konkretną rolę Piotrusia Pana, Kapitana Haka, a być może nawet Dzwoneczka. Zestaw jest jednak dość interesujący, z pewnością więc warto będzie się do Nibylandii wybrać.
Intensywny wieczór nie może się obyć bez performansu – również w piątek, w CSW Zamek Ujazdowski performans Sposoby niewidzenia zaprezentuje przebywająca w Warszawie na rezydencji Szwajcarka Lauren Huret. Jego tematem będzie związana z „nową duchowością”, nieracjonalna strona naszych relacji z nowymi mediami.
W sobotę (28.01) natomiast w galerii Dawid Radziszewski Łukasz Jastrubczak i Krzysztof Kaczmarek, jako działająca od 2010 roku grupa Krzysztofjastrubczakłukaszkaczmarek, otworzą swoją Retrospektywę. Co prawda działalność w duecie stanowi margines twórczości obu artystów, ale jak głosi zapowiedź: „zebrało się już tyle prac, że można zrobić retrospektywę.” Oraz się na nią wybrać.