2 – 8 października
Kraków
Wojciech Głogowski to postać dość tajemnicza – jest współzałożycielem galerii Otwarta Pracownia, sam jednak wystawia rzadko, z kilkuletnimi przerwami, w tym czasie raczej nie brylując na salonach polskiego artworldu. Galeria Zderzak mit zagadkowego malarza-samotnika ochoczo podkreśla, zapowiadając Nowy gatunek, pierwszą od ośmiu lat wystawę artysty. Poprzednia zresztą również odbyła się właśnie w Zderzaku. Podobnie stały jest przez te lata charakter malarstwa Głogowskiego – dominują w nim figuratywne sceny z udziałem apatycznych kobiecych postaci i tłem budowanym przez retro-urządzenia niewiadomego przeznaczenia, przedstawione za pomocą subtelnej palety barw.
Galeria Henryk sezon jesienny rozpocznie z rozmachem, otwierając trzy wystawy jedna za drugą, od najbliższej soboty do przyszłego poniedziałku (7-9.10). Wszystkie one krążyć będą wokół tematu kluczowego z punktu widzenia każdego galerzysty prowadzącego galerię komercyjną, czyli rynku sztuki. Pierwsza z nich, zatytułowana Łaska pańska na pstrym koniu jeździ, będzie zbiorową wystawą siedmiorga reprezentowanych przez Henryka artystów, prezentowaną w wynajętym mieszkaniu przy ul. Rakowickiej. Każdy z nich po swojemu zinterpretuje temat rynkowych mechanizmów. Pozostałe dwie wystawy będą solowymi pokazami Gregora Różańskiego i Łukasza Skąpskiego. Sobotnia wystawa Skąpskiego Żebro Adama odnosić się będzie do swego rodzaju prawnego kruczka w prawie autorskim, który pozwala prace w edycji nie przekraczającej czterech sztuk traktować jako oryginalne, czyli de facto jednostkowe, co na rynku sztuki jest skwapliwie wykorzystywane. Z kolei poniedziałkowa wystawa Gregora Różańskiego Second Coming odnosić się będzie do wszechobecnego w dzisiejszej kulturze pragnienia powrotu, nie tylko w wydaniu konserwatywnym.
Lublin
Kolejna edycja lubelskiego festiwalu sztuki w przestrzeni publicznej Otwarte Miasto rozpocznie się w najbliższy wtorek (3.10). Jego kuratorką będzie tym razem Aneta Szyłak, która za hasło przewodnie festiwalu obrała Uniezwyklenie. Punktem wyjścia jest dla kuratorki przekonanie, że języki, którymi opisujemy świat, zarówno werbalnie, jak i wizualnie, straciły na aktualności, czytelności i wiarygodności, wypierane przez coraz bardziej uproszczone przekazy. Stawka w grze jest wysoka – prace prezentowane na Otwartym Mieście mają być propozycjami form wizualnych, którymi można by opowiedzieć o świecie i jego problemach na nowo. Wśród ich autorów znaleźli się m.in. Magdalena Starska, Jan Simon, Joanna Rajkowska i Piotr Skiba.
Olsztyn
Otwierana w piątek (6.10) w olsztyńskim BWA wystawa Dziesięć, kuratorowana przez Bognę Błażewicz, prezentować będzie autorski przegląd the best of sztuki środowiska poznańskiego. Znajdą się na niej prace artystów powszechnie znanych, legend miejscowej uczelni, jak i postaci szerzej nierozpoznanych, co podkreślać ma zróżnicowanie poznańskiego środowiska. Wśród artystów znajdą się m.in. Izabella Gustowska, Jarosław Kozłowski i Dominik Lejman.
Poznań
Niedługo po WGW i tuż po prezentacji poznańskiego środowiska w Opolu będziemy mieli okazję obserwować efekty zwarcia szyków przez galerie z Poznania. Co prawda nie w postaci równoczesnej prezentacji każdej z nich, ale jednej wspólnej wystawy. I am still alive otworzy się w sobotę (7.10) w galerii FWD:, a do współpracy zaproszonych zostało sześć innych galerii: Rodríguez, Piekary, Łęctwo, 9/10, EGO i Tak. Tytuł nawiązuje do słynnych telegramów rozsyłanych do instytucji artystycznych przez On Kawarę, tym razem jednak o swoim ciągłym funkcjonowaniu przypomnieć chcą sami galerzyści.
Słupsk
W tym tygodniu poznamy wyniki dziewiątej edycji Biennale Sztuki Młodych Rybie Oko, jednego z najdłużej funkcjonujących konkursów dla młodych artystów. W środę (4.10) odbędą się otwarte autoprezentacje laureatów, dzień później otworzy się sama wystawa, rozstrzelona między kilkoma lokalizacjami: Galerią Kameralną i Basztą Czarownic w Słupsku oraz Centrum Aktywności Twórczej w Ustce. W tym roku w finale znaleźli się między innymi Jana Shostak, Martyna Czech, Kamil Kukla i Tymon Nogalski.
Warszawa
Po fali rejwujących instytucji przyszedł czas, by na potransformacyjne realia spojrzeć przez pryzmat tekstów kultury discopolowej, w tym tak pomnikowych jak Majteczki w kropeczki zespołu Bayer Full. Taką perspektywę należy według wskazówek galerzysty przyjąć wobec wystawy DISCOCAPITALISM Princ Polo i Aleksandry Koper w Śmierci Człowieka. Tekst piosenki ma zresztą wyrażać nie tylko treść samej wystawy, ale także całej kultury konsumpcyjnej skierowanej do pokoleń wzrastających w Polsce od lat 90. Otwarcie w sobotę (7.10), zamknięcie, tradycyjnie, tego samego dnia.
Wrocław
Od rozpoczęcia przez Andrzeja Tobisa jego ikonicznego projektu A-Z (Gabloty edukacyjne) mija już ponad dekada. Z tej okazji we wrocławskiej galerii FOTO-GEN od piątku (6.10) obejrzeć będzie można wystawę A-Z (10 lat po premierze). Połączy ona wszystkie dotychczasowe sposoby prezentacji monumentalnego i wciąż rozrastającego się projektu Tobisa, od układu alfabetycznego, przez osobistą syntezę, po podział na kategorie. W tym miesiącu odbędzie się również premiera kolejnej książki związanej z projektem, Poezji A-Z, w której zebrany dotąd zestaw haseł potraktowany został przez artystę jako osobny język, zestaw, z którego można budować wypowiedzi bliskie poezji, akcentując napięcia pomiędzy poszczególnymi słowami.
Tego samego dnia (6.10) w Muzeum Współczesnym Wrocław otworzy się wystawa fotograficzna w nieco innych klimatach. I don’t want to grow up to solowa wystawa Moniki Łopackiej, katowickiej fotografki, rocznik ’87. Zgodnie z tytułem, będzie to kolejna opowieść o milenialsach, którzy woleliby raczej nie dorastać, ale nieubłagana rzeczywistość ich do tego zmusza. Łopacka koncentruje się na napięciach i momentach przejścia, portretując swoich bohaterów w sytuacjach, w których proza dorosłego życia łączy się jeszcze z ostatnimi porywami młodzieńczych nawyków.
Autoportret będzie z kolei tematem nowej wystawy w galerii Awangarda BWA Wrocław, otwieranej także w piątek (6.10). Punktem wyjścia dla ekspozycji Od Sztucznej rzeczywistości do selfie. Autoportret w Polskiej Sztuce Współczesnej będą prace selfie-prekursorki Natalii LL. Wystawa śledzić będzie przemiany w sztuce oraz technologii objawiające się w transformacjach sposobów przedstawiania własnego wizerunku, a także to, jak wraz z rozwojem technicznych możliwości jednostkowa tożsamość ulegała postępującej destabilizacji. Kuratorzy wystawy, Anna Mituś i Paweł Jarodzki, zaprezentują na wystawie prace kilku kolejnych generacji, poczynając od reprezentowanej przez Natalię LL neoawangardy po sztukę postinternetową. Na wystawie znajdą się m.in. prace Katarzyny Kozyry, Ady Karczmarczyk i Zbigniewa Libery.