13–19 listopada
Bydgoszcz
W Bydgoszczy rozpoczęła się w zeszły weekend kolejna edycja festiwalu filmowego Camerimage, który w tym roku dobił już do ćwierćwiecza swojego istnienia. Współpracę z organizatorami festiwalu podjęła Galeria Miejska BWA, gdzie dziś wieczorem (13.11) otworzy się wystawa In the Stream of Time. Znajdą się na niej fotografie ze zbiorów Loli Garrido, hiszpańskiej kuratorki, obejmujące przedział czasowy od samych początków istnienia medium po lata 90. ubiegłego wieku. Wśród nich znajdą się fotografie absolutnych klasyków fotografii – Cartier-Bressona, Rodczenki, Cindy Sherman czy Diany Arbus. Obok awangardy fotografii artystycznej zaprezentowane zostaną też prace fotografów mody czy fotoreporterów. Specjalne miejsce wśród nich zajmować będzie przekrojowy pokaz portretów autorstwa Lindy McCartney.
Gdańsk
W piątek i sobotę (17-18.11) odbędzie się dziewiąta edycja gdańskiego festiwalu sztuki w przestrzeni publicznej, czyli Narracji, tym razem pod wyjątkowo adekwatnym do późnojesiennej aury hasłem Poza sezonem. Kuratorka tegorocznej edycji festiwalu na jego lokalizację wybrała Brzeźno, dzielnicę Gdańska o uzdrowiskowym charakterze. Zrealizowane z myślą o Narracjach prace odnosić się będą zarówno do tej historycznej funkcji dzielnicy, jak i jej dzisiejszego, turystycznego charakteru. Wśród artystów znajdą się m.in. Dominika Olszowy, Norbert Delman, Katarzyna Krakowiak i Wojciech Bąkowski.
Gorzów Wielkopolski
W gorzowskim BWA otworzy się w sobotę (18.11) pierwsza od dłuższego czasu wystawa solowa Pawła Matyszewskiego, zatytułowana Busz. Jak zwykle zobaczymy na niej obrazy-obiekty krążące wokół tematyki biologicznego rozkładu, zawieszone między abstrakcją a dość abiektalną cielesnością. Zgodnie z tytułową sugestią znaczące miejsce zajmą wśród nich także realizacje wykraczające poza ludzką cielesność (wykraczające, mówiąc dokładniej, w las), jak zrealizowane w Puszczy Knyszyńskiej w 2016 roku Odbliźnianie.
Kraków
Postać Wacława Nowaka, krakowskiego fotografa, zmarłego w 1976 roku, przypomni otwierana w piątek (17.11) wystawa Obrazy w kolorze w Galerii ZPAF. Nowak znany jest m.in ze zrealizowanego w 1966 roku na zlecenie „Paris Match” reportażu z obchodów millenium chrztu Polski oraz działalności w założonej wespół z Wojciechem Plewińskim i Zbigniewem Łagockim grupie Domino (przemianowanej następnie na Grupę Trzech). Na wystawie w pokazane zostaną jednak jego fotografie dotychczas nieprezentowane, mające charakter notatek, na których fotograf uwieczniał pejzaże i obiekty architektoniczne z terenu małopolski, a także zdjęcia wykonywane na zamówienie ośrodków wczasowych i zakładów przemysłowych.
Łódź
Trzecia z wystaw poświęconych twórcom z kręgu Władysława Strzemińskiego, organizowanych przez Miejską Galerię Sztuki w Łodzi, tym razem skoncentrowana na postaci Karola Hillera, otworzy się jutro (14.11) w jednym z oddziałów MGS, galerii Re:Medium. Ekspozycja Karol Hiller (1891-1939) Kompozycje heliograficzne i grafika projektowa koncentrować się będzie przede wszystkim na okładkach książek i magazynów projektowanych przez Hillera, wskazując na to jak istotne w praktyce obu artystów – Hillera i Strzemińskiego – było projektowanie graficzne. Uzupełnią je również trzy kompozycje heliograficzne, charakterystyczne dla dorobku Hillera.
W stanowiącym oddział Muzeum Sztuki w Łodzi Muzeum Pałac Herbsta oprócz dostępnych do tej pory dla zwiedzających zbiorów sztuki dawnej będzie można od piątku (17.11) oglądać wystawę Dom ze snów. Została ona poświęcona samemu budynkowi, a przede wszystkim zamieszkującej go rodzinie Herbstów, możnej familii łódzkich przemysłowców. Zamiast chronologicznej prezentacji dziejów rodu skupi się ona jednak na odtworzeniu specyficznego momentu w historii i jego atmosfery, czyli lat 20. ubiegłego wieku. Pośrednio opowiadać będzie ona o ówczesnych losach samego miasta i załamaniu się rynku włókienniczego, na który wpływ miały rewolucja październikowa, a następnie wojenne zniszczenia.
Orońsko
W Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku trwa ciągle wystawa-dokumentacja odświeżonego Triennale Młodych, tymczasem już w sobotę (18.11) otworzy się nowa wystawa w jednym z mniejszych budynków CRP, Galerii Oranżeria. Looking Glass to solowa wystawa Sofi Żezmer, rzeźbiarki polskiego pochodzenia, mieszkającej aktualnie w niemieckim Wiesbaden, która niedawno prezentowała swoje prace na wystawie w krakowskiej Marta Shefter Gallery. Kompozycje Żezmer – rzeźby, instalacje site-specific, fotografie, kolaże – powstają z zestawienia różnorodnych materiałów i przedmiotów codziennego użytku, a przez ich pełne drobnych detali zestawienia artystka snuje refleksję nad naszym stosunkiem do rzeczy i przypisywanymi im zwyczajowo znaczeniami.
Poznań
W poznańskim Arsenale otworzy się jutro (14.11) wystawa Martina Parra i Rimaldasa Vikšraitisa towarzysząca festiwalowi książek fotograficznych XPRINT. Wystawa The Real World do tej pory pokazywana była w Kownie, Wiedniu, Mińsku i Tbilisi i prezentuje dokumentalne strategie obu fotografów, zróżnicowane formalnie, choć oparte w obu przypadkach na gorzkich diagnozach rzeczywistości, posługujące się przerysowaniem i zahaczające o groteskę. Wystawie towarzyszyć będą również spotkania z polskimi fotografami, kuratorami i projektantami książek fotograficznych, wśród nich znajdą się m.in. Rafał Milach i Filip Springer.
W Poznaniu zamykają się też obchody Roku Awangardy, które uwieńczy środowy (15.11) wernisaż przygotowanej przez Galerię Piekary we współpracy z krakowskim Muzeum Narodowym wystawy Twarze awangardy. Artyści I Grupy Krakowskiej. Jej oś stanowić będą rzadko pokazywane prace na papierze z kolekcji krakowskiego muzeum i zbiorów prywatnych, przedstawiające tytułowe twarze – portrety oraz autoportrety członków grupy. Poprzez nie opowiedziana zostanie historia tej jednej z bardziej zaangażowanych politycznie formacji międzywojennej awangardy, której członków połączył również bunt przeciwko skostniałej akademii i konserwatywnej cyganerii, wciąż przesiąkniętej w latach 30. młodopolszczyzną.
Pod koniec tygodnia warto za to wybrać się do galerii 9/10, gdzie w piątek (17.11) otworzy się wystawa Agnieszki Grodzińskiej i Macieja Nowackiego Hole for two done twice. Jej ramą będzie instalacja na planie mieszkania, zawieszona w stanie ciągłego stawania się, w której zaistnieją obrazy i obiekty obojga artystów. Gra w podobieństwa i różnice między nimi odnosić się będzie do ogólnej zasady rządzącej wszelkimi relacjami i fascynacjami.
Szczecin
Od czwartku do soboty (16-18.11) potrwa tegoroczna edycja Młodych Wilków – festiwalu połączonego z konkursem dla młodych artystów. Organizatorzy zapowiadają, że w tym roku przepełniać je będzie kobieca siła, czego zapowiedzią ma być już skład jury, w którym znalazły się Katarzyna Kozyra, Aneta Szyłak, Aleksandra Jach i Joanna Sokołowska. Gala prezentująca tegorocznych zwycięzców odbędzie się w drugiego dnia festiwalu, towarzyszyć jej będzie również otwarcie wystawy Sonic Noir. The Sonic Other, prezentującej prace studentów Wydziału Sound Studies Uniwersytetu Sztuki w Berlinie.
Toruń
Tradycyjnie grupowy wernisaż nowych wystaw szykuje toruńska Wozownia. W piątek otworzą się równocześnie solowe wystawy Olgi Kisselevy i Marty Szulc oraz grupowa Czarna dziura. Wystawa Kisselevy A Place in the Sun: Doświadczenie dynamicznego mapowania skupiać się będzie na projekcie rosyjskiej artystki zatytułowanym Chronography, w ramach którego powstały mapy ukazujące jak zmienia się postrzeganie przestrzeni wraz ze zmianami geopolitycznymi, ekonomicznymi i technologicznymi. Formy przejściowe Marty Szulc będą z kolei próbą uratowania przed wymarciem miedziorytu, którym interesuje się artystka i który próbuje zdefiniować na nowo i przystosować do współczesności kładąc nacisk na sam materiał, czyli miedzianą matrycę. Na Czarnej dziurze znajdą się z kolei prace odnoszące się do tytułowego zjawiska, autorstwa m.in. Agnieszki Mastalerz i Kaspra Lecnima.
Warszawa
Dziś wieczorem (13.11) w Pracowni Duży Pokój przy ulicy Wareckiej otworzy się wystawa Agaty Rucińskiej i Barbary Gryki zatytułowana S4. Enigmatyczny skrót odsyła do dwóch znaczeń: pierwsze pochodzi z nomenklatury militarnej i oznacza komórkę wojskową odpowiedzialną za logistykę, drugie to z kolei nic innego jak nazwa warszawskiej sieci siłowni i klubów fitness. Oba konteksty przenikać się będą w pracach nawiązujących do takich zagadnień jak hierarchizacja czy relacja między jednostka a zbiorowością.
W środę (15.11) w Galerii Dawid Radziszewski otworzy się kuratorowana przez Rózsę Farkas wystawa Jak tu pięknie i niech cię nigdy nie zapomną. Po kilku wystawach statycznych obiektów przyszła pora na wystawę dedykowaną dowartościowaniu przedmiotu, oddanie mu sprawczości i potencjału performatywnego. Prezentowane prace wymykać się więc mają potrzebie unieruchomienia na wystawie, a wśród nich znajda się realizacje m.in. Whitney Claflin, Joanny Piotrowskiej i El Kazovsky’ego.
Tomasz Ciecierski to malarz na lokalnej scenie bodaj najdłużej i najwytrwalej mocujący się z rozciąganiem granic malarstwa i eksperymentowaniem z jego materią. Najnowsze efekty tych zmagań zobaczyć będzie można od czwartku (16.11) na wystawie w Galerii Opera w Teatrze Wielkim Operze Narodowej. Najnowsze prace artysty to reliefowe kompozycje powstające z wykorzystaniem prywatnych fotografii, pocztówek, kartek z kalendarza czy wycinków pism architektonicznych. W części z nich odwołuje się on przy tym do swoich dawniejszych poszukiwań całkiem bezpośrednio, jako że wcześniejsze prace lub ich fragmenty służą za bazę do nowych kompozycji.
Okolice Tłomackiego to jedno z tych miejsc w Warszawie, gdzie w spektakularny sposób przenika się niegdysiejsza historia Warszawy i jej żydowskich mieszkańców z powojennymi i współczesnymi losami miasta. Mieszczący się przy Tłomackiem 3/5 Żydowski Instytut Historyczny postanowił zaprosić trójkę artystek – Annę Orłowską, Ronit Porat i Agatę Madejską – do przyjrzenia się losom swojej siedziby i jej otoczenia, nad którym kiedyś górowała Wielka Synagoga, a dziś wzniesiony na jej miejscu Błękitny Wieżowiec. Otwierana w czwartek (16.11) wystawa Miejsce. Tłomackie 3/5 zorganizowana została w ramach obchodów 70-lecia istnienia ŻIH-u i towarzyszyć będzie jego wystawie stałej Czego nie mogliśmy wykrzyczeć światu.
Po prezentacji dorobku małżeństwa Hansenów, w MSN-owskim pawilonie nad Wisłą otworzy się w piątek (17.11) wystawa poświęcona innemu rozdziałowi w historii modernizmu. Inny Trans-Atlantyk. Sztuka kinetyczna i op-art w Europie Wschodniej i Ameryce Łacińskiej w latach 50. – 70. dotyczyć będzie tytułowych zjawisk rozkwitających w ośrodkach poniekąd konkurencyjnych do mainstreamowej osi Paryż-Londyn-Nowy Jork i rozwijających się tam kierunków jak abstrakcyjny ekspresjonizm i pop-art. Wystawa jest bezpośrednim pokłosiem zeszłorocznej konferencji pod tym samym tytułem, która przed rokiem odbyła się w MSN, przy okazji wpisując się w trwający od kilku lat nurt przepisywania historii powojennej sztuki przez pryzmat sztuki Ameryki Południowej i krajów zza żelaznej kurtyny.
Modernizm ze sztuką dawną łaczy natomiast francuska artystka Isabelle Cornaro, której solowa wystawa otworzy się również w piątek (17.11) w Fundacji Galerii Foksal. Cornaro sięga zarówno do estetyki awangardy, jak sztuki baroku i klasycyzmu dopisując powszechnie znanym obiektom nowe znaczenia przy użyciu szerokiego wachlarza mediów: od malarstwa i rzeźby po film.
Po Sebastianie Cichockim, który kilka lat temu napisał wydaną przez Dwie Siostry książkę S.Z.T.U.K.A., z zadaniem opracowania publikacji o sztuce współczesnej przeznaczonej dla najmłodszych postanowił się zmierzyć Łukasz Gorczyca. W sobotę (18.11) odbędzie się w Rastrze premiera jego Bałwana w lodówce, zilustrowanego przez Krzysztofa Gawronkiewicza i wydanego nakładem Fundacji Sztuki Polskiej ING. Niewątpliwą atrakcją premiery będzie odczytanie przez Oskara Dawickiego rozdziału poświęconego jego Bałwanowi cytatów, od którego książka zaczerpnęła swój tytuł.
W weekend warto także zajrzeć do galerii Stereo, gdzie w sobotę (18.11) otworzy się solowa wystawa Piotra Łakomego. Czy artysta zaskoczy nas przy tej okazji czymś nowym okaże się dopiero na miejscu, jako że niesłynąca ze specjalnie rozbudowanych zapowiedzi galeria nie zdradziła póki co niczego poza nazwiskiem artysty.
Tego samego dnia w Śmierci Człowieka będzie można zobaczyć również wystawę Magdaleny Lazar Autonomous Sensory Meridian Response. Choć jej tytuł odnosi się do techniki relaksacyjnej (do której jednak spora część środowiska naukowego podchodzi, delikatnie mówiąc, z dystansem), to jej konteksty są raczej mało przyjemne i dotyczą prób zwiększenia produkcyjno-konsumenckiej aktywności społeczeństwa rodem z 24/7 Jonathana Crary’ego. Przeciwwagę dla nich stanowi jednak rozwijany w latach 70. Projekt Venus, do którego również nawiązuje artystka, dążący do umożliwienia jednostkom samorealizacji przez całkowitą automatyzację pracy i likwidację systemu monetarnego.
Potrzeba środowiskowej debaty nad rozwojem kultury w obecnej sytuacji wydaje się bardziej pilna niż kiedykolwiek w ostatnich latach. Na zapotrzebowanie to odpowiadają organizatorzy Forum Przyszłości Kultury, które odbędzie się w weekend (18-19.11) w Teatrze Powszechnym. Jego trzonem będą debaty z udziałem ludzi kultury i przedstawicielami ruchów obywatelskich, choć Forum towarzyszyć będą także liczne wydarzenia artystyczne, odbywające się jeszcze przed właściwym otwarciem. Zapoczątkuje je już jutro (14.11) performans w reżyserii Roberta Rumasa AVE. Działanie na kroki, megafony, flagi, okrzyki i race na placu przed Teatrem Powszechnym.
Wrocław
Warszawski Pałac Kultury i Nauki doczekał się w ostatnich latach kilku udanych cykli fotograficznych poświęconych jego przepastnym wnętrzom. Pierwszym, któremu udało się dostać się do wszystkich jego zakamarków i uwiecznić je swoim obiektywem, był Jacek Fota, który w latach 2013-14 poznawał przestrzenie „PeKiNu” i związanych z jego życiem ludzi. Wydany pierwotnie w 2015 w formie książki zbiór fotografii będzie można wkrótce zobaczyć na wystawie PKiN w galerii Miejsce przy Miejscu. Podzielona zostanie ona na dwie części. Pierwsza, otwierana w ten czwartek (16.11), poświęcona będzie samemu budynkowi. Druga, która otworzy się w styczniu przyszłego roku, koncentrować się będzie na związanych z nim ludziach.
Ludzie nie zawsze doceniają konceptualne wysiłki dizajnerów, być może z nieludzkimi podmiotami pójdzie nieco lepiej; choć jednym z silnych trendów w projektowaniu pozostaje od kilku lat tzw. human-centred design, Monika Rosińska i Agata Szydłowska na wystawie w Galerii Dizajn BWA Wrocław proponują pójście o krok dalej pod postacią dizajnu przeznaczonego dla zwierząt i roślin. Jakie będą tego efekty, pokażą prace stworzone wraz z zaproszonymi projektantami, mi.in. Maciejem Siudą, Michałem Szotą i studiem Fontarte, prezentowane na otwieranym w piątek (17.11) Zoepolis. W przyszłym roku projekt zostanie również zwieńczony publikacją.
***
Nad ludzkim podejściem do środowiska zastanawiać się będą także kuratorki nowej wystawy w ostrawskiej galerii Plato, siostry Daniela i Linda Dostálková. Otwierana w czwartek (16.11) ekspozycja Heroic vs. Holistic prezentować będzie postromantyczne spojrzenie na naturę z tytułowych dwóch perspektyw – heroicznej i holistycznej, z jednej strony zbudowanej na arsenale czystych faktów, z drugiej – na głosach wielu ludzi i metaforycznym postrzeganiu roli natury. Postawy te zaprezentowane zostaną za pośrednictwem prac interesującego zestawu artystów – od Barbary Falender i Grzegorza Kowalskiego po koreańską malarkę Miyeon Lee.