12–18 lipca
Gdańsk
Podczas gdy wystawy poświęcone romskiej kulturze i historii wychodzą z reguły poza głęboko zakorzenione klisze, stereotypy i wyobrażenia na temat figury Cygana, tak Ania Batko w kuratorowanym przez siebie projekcie w Gdańskiej Galerii Miejskiej przyjmie strategię odwrotną. Otwierana w piątek (16.07) wystawa Wołają na mnie Cygan, choć tak się nie nazywam skupi się właśnie na kulturowym konstrukcie, zmitologizowanej i zorientalizowanej, wymyślonej postaci tytułowego Cygana, przyglądając się wpisanym w nią fantazmatom. Na gdańskiej ekspozycji figura ta wyłaniać się będzie z konstelacji archiwaliów, fotografii, dzieł sztuki dawnej i prac współczesnych artystek i artystów, m.in. Krzysztofa Gila, Zuzy Golińskiej, Ewy Ciepielewskiej czy Slavs and Tatars.
Tego samego dnia (16.07) w Zbrojowni Sztuki otworzy się Ogólnopolska Wystawa Najlepszych Dyplomów Akademii Sztuk Pięknych. Na organizowanym przez gdańską akademię we współpracy z GGM i CSW Łaźnia po raz dwunasty przeglądzie najlepszych realizacji dyplomowych z rodzimych uczelni artystycznych zobaczymy prace m.in. Karoliny Konopki, Wiktorii Walendzik, czy Julii Dorobińskiej. W dniu otwarcia poznamy laureatki i laureatów konkursu (odbywającego się nie bez kontrowersji, w związku z wycofaniem prac Pavlo Kazmina z ASP w Katowicach), po raz kolejny wydarzeniu towarzyszyć będzie także debata krytyków, w której udział wezmą Małgorzata Ludwisiak, Stach Szabłowski, Piotr Sarzyński, Bogusław Deptuła oraz redaktor naczelny „Szumu” Jakub Banasiak.
Kraków
Co stoi za obsesją obrazowania zachodzącego słońca, które przez stulecia namalowane zostało na dziesiątkach tysięcy płócien? Czy ta sentymentalna przyjemność ulega spotęgowaniu w czasie, gdy myślimy o zmierzchu naszego gatunku? Te pytania stawiają sobie Filip Rybkowski, Michał Sroka i Michał Zawada, którzy w piątek (16.07) zaprezentują w Fundacji Galerii Piana wspólna wystawę Pewnego dnia oglądałem zachód słońca dwanaście razy, pochylając się nad ukrytymi w obrazie zachodzącego słońca znaczeniami.
Na fali badania i opisywania ludowej historii Polski do swojego chłopskiego pochodzenia sięga Agata Jarosławiec, której wystawa Trigger warning otworzy się w sobotę (17.07) w Fundacji Nośna w Krakowie. Artystka śladów wielopokoleniowego podporządkowania i zawłaszczenia poszukuje zapisanych nie w archiwaliach, a w ciele – we własnym przygarbieniu, wycofaniu, zażenowaniu. Opowieść Jarosławiec może być zarówno katalizatorem, który przywoła traumatyczne wspomnienia, jak i okazją do ich przepracowania poprzez sztukę.
Lublin
Nowe wystawy w dwóch oddziałach Galerii Labirynt otworzą się w najbliższy piątek (16.07). W głównej siedzibie galerii zobaczymy Taniec motocykli Barbary Gryki, w którym lubelski taniec ludowy przełożony został na performans z motocyklistami w rolach głównych. Projekt ten artystka rozpoczęła jeszcze w 2017 roku, wówczas jednak performans przez kontuzję jednego z motocyklistów nie doszedł do skutku. Gryka wróciła do jego realizacji przed rokiem, a lubelska wystawa jest jego drugim galeryjnym pokazem po prezentacji w zielonogórskim BWA. W galerii Labirynt Plaza otworzy się z kolei zbiorowa wystawa Toy stories, inaugurująca cykl 10×10, realizowany Stowarzyszenie Artystyczne „Otwarta Pracownia” w Lublinie we współpracy z Labiryntem i Centrum Kultury w Lublinie. Znajdą się na niej prace artystek i artystów posługujących się w swojej praktyce zabawkami jako narzędziem do budowania artystycznych narracji, m.in. Marty Antoniak, Marcina Zawickiego czy Sławomira Tomana.
Podwójne kłopoty z tożsamością. Barbara Gryka i Julia Golachowska w Galerii Labirynt
Warszawa
Trwające w pewnych miejscach do dziś przemiany prawobrzeżnej Warszawy rozpoczęły się pół wieku temu. Śledził je na bieżąco przez obiektyw swojego aparatu Albert Krystyniak, fotograf, plastyk, ceramik i pedagog związany z fotograficzną grupą Fakt, który dzieciństwo spędził przy Ząbkowskiej tuż po wojnie, a w kolejnych dekadach wielokrotnie na Pragę powracał. W środę (14.07) w Muzeum Warszawskiej Pragi, oddziale Muzeum Warszawy, otworzy się wystawa Praga lat 70. Fotografie Alberta Krystyniaka, prezentująca powstałe w ciągu kilku lat zdjęcia dokumentujące szybkie przemiany zachodzące w dzielnicy w dekadzie Gierka. Koncentrują się one nie tylko na tkance architektonicznej miasta, ale i jego mieszkańcach, ukazując ich codzienność i relacje.
Na początku pandemii Galeria Foksal rozpoczęła cykl Las rzeczy, odnoszący się do sytuacji przymusowej domowej izolacji. Kuratorowany przez Katarzynę Krysiak projekt zgodnie z planami rozrósł się i ewoluował, w obecnych okolicznościach kolejne wydarzenie w jego ramach odbędzie się więc nie online, a nawet nie w galeryjnym białym kubiku, a w plenerze, nad Wisłą. W środę (14.07) na Plaży Żoliborz odbędzie się Odsłuch rzeki w ramach projektu Latent Voice Jarka Lustycha. Realizowane od pięciu lat działanie artysty polega na rejestrowaniu dźwięku płynącej rzeki na różnych odcinkach jej biegu za pomocą rozpiętych między brzegami strun drgających pod wpływem płynącej wody.
Dzień później (15.07) w Fundacji Profile otworzy się wystawa Na papierze, na której zobaczymy dokładnie to, co obiecuje tytuł – prace na papierze autorstwa związanych z galerią artystek i artystów. Rysunki i szkice oprócz rodzaju podłoża łączyć będzie przy okazji fakt, że większość z nich nigdy wcześniej nie była publicznie wystawiana. Wśród nich znajdą się realizacje wykraczające poza konwencjonalne szkice na papierze, m.in. prace Tomasza Ciecierskiego łączące rysunek z fragmentami płócien wyciętymi z wcześniej namalowanych obrazów, prace Ryszarda Waśki wykonane przy użyciu sadzy i smoły czy nabijany szpilkami rysunek Teresy Tyszkiewicz.
Galerzyści z Rastra korzystając z letniej aury realizują z kolei swoje wieloletnie marzenia o ogrodzie w galerii. Przynajmniej częściowo – na otwieranej w sobotę (17.07) wystawie Zimni ogrodnicy zobaczymy co prawda wciąż prace artystów i artystek, a nie rabaty kwiatowe we wnętrzu galerii, będą to jednak prace na kwiatach, chwastach i innych roślinach koncentrujące uwagę. W realizacjach Oskara Dawickiego, Łukasza Rusznicy, Marcina Maciejowskiego czy Przemysława Kwieka nie pełnią one oczywiście roli dekoracyjnych martwych natur, a bywają metaforami upływającego czasu, migracji czy wykorzenienia lub towarzyszą obrazom z historii politycznej.
Na zakończenie tygodnia, w niedzielę (18.07) nową wystawę zaprezentuje Śmierć Człowieka, po raz kolejny w formule pokazu podwójnego. Tym razem w nowej siedzibie galerii przy Nowym Świecie zobaczymy prace pochodzącej z Rumunii Andreei Anghel i krakowskiego malarza Łukasza Stokłosy. Wystawa Silver shining tears at 3 a.m. otworzy się, zgodnie z zaczerpniętym z tekstu Eminema tytułem, o trzeciej nad ranem.