12 – 18 czerwca
Kalisz
Początkowo prezentowana w galerii Monopol, wystawa przedstawiająca historię galerii prowadzonej przez Emilię i Andrzeja Dłużeniewskich przy Piwnej 20 w Warszawie zawędruje tym razem do Kalisza. Galeria, która rozpoczęła swoją działalność niedługo przed wybuchem stanu wojennego, należała do grona miejsc alternatywnych wobec oficjalnej siatki instytucjonalnej. W newralgicznych latach 1980-83 nie manifestowała jednak swojej opozycyjności wprost, a w sposób subtelnie heroiczny – działając po prostu jak „normalna galeria” organizująca wystawy znaczących artystów skupione raczej na uniwersaliach. Po drodze Dłużniewscy zgromadzili też pokaźną kolekcję prac podarowanych przez zaproszonych artystów. Wybór części tego zgromadzonego w ciągu trzynastoletniego okresu istnienia galerii zbioru zobaczyć będzie można w Galerii Sztuki im. Jana Tarasina na wystawie Galeria Piwna 20/26 od środy (14.06).
Kraków
Po wysłaniu samych siebie w skrzyni do Niemiec, duet Polen Performance wraca nad Wisłę z niecodzienną wystawą w krakowskim Henryku. Polen Performance Gemalt to pierwsza w historii galerii wystawa łącząca oba rodzaje działalności Henryka – wystawienniczą oraz edukacyjną, pod postacią zapewniającej dodatkowe finansowanie szkoły rysunku prowadzonej przy galerii. W ramach tego połączenia duet Polen Performance wybrał konkretne dokumentacje własnych prac, m.in. [Polen] Performance Goes Snapchat i Deutschlandtransport, uczniowie zaś mieli za zadanie namalować na ich bazie obrazy. Jak wypadnie zderzenie nie tylko mediów, ale przede wszystkim mocno ironicznie traktujących reguły rządzące światem sztuki performerów z uczniami, którzy w ten świat być może dopiero będą wchodzić, przekonamy się w sobotę (17.06).
Galerzystki z Marta Shefter Gallery lubią nieoczywiste połączenia. Do swojej zorientowanej głównie na Wschód krakowskiej galerii poświęconej performansowi tym razem zaprosiły Sequoyah Aono, japońsko-amerykańskiego artystę o indiańskich korzeniach. Zajmuje się on przede wszystkim dość klasycznie pojmowaną, realistyczną rzeźbą w kamieniu i drewnie, choć żeby nie było zbyt nudno, jako głównego narzędzia używa piły mechanicznej, a interesuje go nie tyle samo przedstawienie, co właściwości materiału. Swoją krakowską wystawę pod tytułem Tożsamość różnicy Aono otworzy w sobotę (17.06).
Poznań
W całym kraju mamy za sobą falę wystaw końcoworocznych lokalnych akademii, w Poznaniu tymczasem postanowiono wyjść przy tej okazji poza ciasny akademicki światek. Z inicjatywy UAP, we współpracy z licznymi galeriami w całym mieście, na początku miesiąca odbył się pierwszy Poznań Art Week. W najbliższych dniach wciąż można obejrzeć kilka mocno zróżnicowanych wystaw otwartych z tej okazji, m.in. solowy pokaz związanego z UAP projektanta Rajmunda T. Hałasa w galerii Design UAP, zbiorową wystawę poświęconą przekraczaniu różnego rodzaju granic w Curators’LAB z udziałem międzynarodowego grona artystów, czy też skupioną na przekraczaniu indywidualnego autorstwa Spółdzielnię przy ul. Święty Marcin 49.
Słupsk
Po raz kolejny przypominamy tez o naborze do tegorocznej edycji Biennale Sztuki Młodych „Rybie Oko”, organizowanego przez Bałtycką Galerię Sztuki Współczesnej w Słupsku. Zgłoszenia można nasyłać jeszcze przez nieco ponad tydzień, do 20 czerwca.
Warszawa
Rozpoczęty w zeszłym roku wystawą Cały czas w pracy w tarnowskim BWA projekt kuratorski Romualda Demidenko wyewoluuje tym razem w ekspozycję o nieco zmienionym tytule Cały czas w formie. Otwierana dziś wieczorem (12.06) w galerii Studio zbiorowa wystawa z udziałem m.in. Tymka Borowskiego, Agnieszki Kurant i Polen Performance dotyczyć będzie naszych relacji z cyfrową technologią. Otwarciu towarzyszyć będzie performatywny spacer po Placu Defilad przygotowany przez Zuzę Golińską i Izę Szostak; sądząc po tematyce wystawy, będzie to świetny trening fizyczny dla wszystkich tych, którzy mają problemy ze scrollowaniem fejsa podczas chodzenia po mieście.
Na zakończenie choreograficznego projektu Nowego Teatru Aktywizm tańca. Przestrzenie choreografii zaprezentowany zostanie projekt Oli Maciejewskiej LOIE FULLER: Research. Nawiązujący do postaci słynnej amerykańskiej tancerki pokaz to dwuczęściowa analiza relacji między ludzkim ciałem a przedmiotem, a konkretniej – strojem do tańca, relacji przez autorkę przyrównywanej do procesu rzeźbienia. Choreografię Maciejewskiej zobaczyć będzie można dziś i jutro (12-13.06), a to nie koniec dzisiejszych atrakcji w Nowym Teatrze – na zakończenie Aktywizmu tańca będzie okazja do spotkania sie i zamienienia kilku słów z zaproszonymi do programu twórcami oraz kilkoma innymi osobami związanymi ze światem choreografii.
Jeśli mieliście okazję studiować historię sztuki przed nastaniem ery cyfrowej i wzdychacie tęskno do slajdów i oldskulowych rzutników, będziecie mieli okazję nasycić oczy podczas otwieranej jutro (13.06) wystawy w Anny Zagrodzkiej Kolekcja w Fundacji Archeologia Fotografii. Zbieżność nazwisk nieprzypadkowa – Zagrodzka to młoda fotografka i zarazem córka pary historyków sztuki, dzięki którym zyskała ona dostęp do pokaźnej, liczącej około 20000 sztuk kolekcji slajdów zgromadzonych na potrzeby wykładów w łódzkiej filmówce. Projekt Zagrodzkiej to nie tylko analiza fizycznych walorów tego rodzaju fotografii i zachodzących z biegiem lat przemian w materiale światłoczułym, ale też zmian w sposobie pojmowania samej sztuki w murach szkoły, owocujących wyborem konkretnych dzieł. Kolekcja to przy okazji pożegnanie FAF z dotychczasową siedzibą przy Andersa 13 – od września galeria działać będzie pod nowym adresem.
Jako że pod różnymi względami coraz bliżej nam do Węgier, widać także wzmożone zainteresowanie sztuką tego kraju w rodzimych instytucjach. Po przeglądzie secesyjnego węgierskiego wzornictwa w krakowskim MCK, Muzeum Narodowe w Warszawie zaprezentuje obszerny przegląd tamtejszej fotografii na otwieranej jutro (13.06) wystawie Tak widzą. Panorama fotografii węgierskiej. W chronologicznej narracji znalazło się miejsce na tuzów nowoczesności, bez których dwudziestowieczna fotografia nie byłaby tym, czym była, m.in. László Moholy-Nagy’ego i Brassaïa, a także fotografów współczesnych.
Wrocław
Organizatorzy Biennale WRO nie stronią od prac realizowanych ze sporym rozmachem. W ramach tegorocznej edycji otworzy się w piątek (16.06) wystawa Mega-Lo-Polis, której centralnym elementem będzie największa jak do tej pory realizacja pracy The Nemezis Machine brytyjskiego artysty o pseudonimie Stanza, jednego z pierwszych praktyków net-artu, od dłuższego czasu zainteresowanego różnymi aspektami przestrzeni miejskiej. Tego wątku dotyczy także The Nemezis Machine, przykład kreatywnego elektronicznego recyklingu – instalacja przedstawiająca miasto, wykonana ze zużytych części komputerowych. Na wrocławskiej wystawie towarzyszyć jej będą również prace wideo innych artystów odnoszące się do tytułowego hasła.
Krytyczną analizę przysłowia „za mundurem panny sznurem” i jemu pochodnych przedstawi w piątek (16.06) w Muzeum Współczesnym Wrocław Ewa Axelrad. Wystawa Sztama poświęcona będzie mechanizmom skłaniającym ludzi do dobrowolnego odrzucania indywidualności na rzecz przynależności grupowej, między innymi w służbach mundurowych czy militarnych bojówkach, ochoczo wykorzystywanym przez wojskowych strategów. Axelrad przyglądać się będzie cienkiej granicy, jaka dzieli zbiorową solidarność od kolektywnej agresji.